Sekret Elizy. Auschwitz. Płatna miłość recenzja

"Na ścianie zdjęcie wodza. Na jego widok ogrania mnie zawsze lęk i zdumienie. Zakłamana, pyszałkowata miernota owładnęła umysłami takiego narodu.... Patron burdelu patrzy w dal wzrokiem wizjonera, jego myśl zmieni wszystkich ludzi w morderców i kurwy."

Tak w skrócie można podsumować to co wydarzyło się w Auschwitz, gdy główna bohaterka Eliza trafia tam jako więzień polityczny. Początkowo jest zwykłym przedmiotem do pracy. Po przebyciu tyfusu trafia najpierw do "Kanady" czyli miejsca gdzie sortowane i przeglądane są ubrania ludzi z kolejnych transportów. Miejsce wymarzone przez wiele kobiet, bo te były lepiej odżywione, pracowały pod dachem i w stosunkowo ciepłym miejscu. Lecz pobyt tam mógł trwać do sześciu miesięcy, a potem....
"Nic nie czuję, nic nie myślę, idę jak automat. Lewa noga, prawa noga, płatna miłość, płatna życiem. Przetrwanie."
No właśnie zorganizowany w obozie dom publiczny, gdzie więźniowie z kuponami mogli korzystać z usług kobiet. Nie zawsze znajdujących się tam z własnej woli. Ale część z nich jak Eliza zgłasza się na ochotnika, bo stawką jest PRZETRWANIE. Brutalne ? Oczywiście, nieludzkie jak najbardziej, ale niestety bardzo prawdziwe.
Kobiety zatrudnione w ten sposób dostawały cywilne ubrania ( pochodzące oczywiście z ograbionych wcześniej walizek, skrupulatnie przejrzanych przez innych). Miały swoją stołówkę, regularne posiłki i czas wolny w ciągu dnia. A wieczorem stawiały się na wezwanie kapo w szeregu i były niejako kupowane na dwadzieścia minut przez dziesięciu innych więźniów.
Można by pomyśleć gdzie na dnie piekła ktoś myśli jeszcze o miłości. Dla tych kobiet to walka o dotrwanie do końca wojny, o którym już coraz głośniej, dla korzystających z usług mężczyzn symbol bycia jeszcze człowiekiem.
I w tym całym dramacie obozowym chora i niebezpieczna miłość do oficera SS, który był znany sprzed czasów wojennych Elizie. Ta bowiem wraz z przyjacielem Karlem zwabiała bogatych i dobrze ustawionych mężczyzn w celu ich oszukiwania finansowego.
Na temat Komanda Puff powstało kilka filmów dokumentalnych , ale nie ma jeszcze powieści i jak sam autor mówi chciał aby tym kobietom za jego pośrednictwem została zwrócona godność i sprawi, że niełatwo będzie oceniać tamte straszne wybory mając obecnie bezpieczną egzystencję.