Do wielu książek mam duży sentyment. Lubię do nich wracać, wspominać chwile, które z nimi spędziłam. Do takich lektur należy „Lew, czarownica i stara szafa” z serii Opowieści z Narnii. Gdy byłam mała czytała mi je mama. Każda szafa kojarzyła mi się z ową historią. Była i jest dla mnie bardzo ważna, bo gdyby nie ta opowieść nigdy nie zaczęłabym fascynować się książkami.
Piotr, Zuzanna, Edmund i Łucja to rodzeństwo. Trwa wojna, więc dzieci zmuszone są wyjechać na wieś do profesora. Nie mogą usiedzieć w jednym miejscu, więc rozpoczynają zabawę w chowanego. Łucja najmłodsza z nich chowa się w tajemniczej szafie. Wchodząc do niej przenosi się do innego świata, zwanego Narnią. Spotyka tam fauna- pana Tumnusa, który opowiada jej historię krainy. Po powrocie dziewczynka z zapałem opisuje inny świat, ale żadne z nich jej nie wierzy. Niedługo potem do krainy ukrytej w szafie przenosi się Edmund, spotyka tam tajemniczą damę, nakłania go żeby zabrał do Narnii rodzeństwo. Chłopiec przekonuje Piotra i Zuzannę do wejścia do szafy, która skrywa wiele tajemnic.
Zapewne każdy z was słyszał o Narnii, o tajemniczej krainie ukrytej w szafie. Wielu z was pewnie chciało się do niej przenieść, nie martwcie się nie jesteście sami. Gdy byłam mniejsza wchodziłam do każdej napotkanej szafy w poszukiwaniu tajemniczej krainy. Na zawsze pozostanie w mojej pamięci, jako jedna z najważniejszych książek w moim życiu.
Opowieść jest niesamowicie oryginalna, nie znajdziecie drugiej takiej niesamowitej historii. Książka jest dla osób w każdym wieku, nie tylko bawi, ale i uczy. Przede wszystkim tego jak ważna jest przyjaźń i zaufanie, co daje miłość i lojalność. Znajdziecie w niej magiczne istoty fauny, centaury, gadające zwierzęta. Dla każdego coś miłego. „Lew, czarownica i stara szafa” jest i będzie jedną z moich ulubionych książek. Zawsze będzie dla mnie ważna i będę ją szanować. Lew Aslan sypie takimi mądrościami, że niejeden filozof może ich pozazdrościć.
Czwórka rodzeństwa jest bardzo zżyta ze sobą. Piotr jest odważny i lojalny. Umie ocenić, co jest dobre w danej sytuacji. Jest przede wszystkim rozważny, choć nadal jest tylko nastolatkiem. Zuzanna, to moja ulubiona postać z tej części. Zarazem odważna, jak i dzielna. Czytając tą historię ponownie, zauważyłam małe podobieństw do Katniss Everdeen z trylogii „Igrzyska Śmierci”. Obie umieją strzelać z łuku, odważne i odpowiedzialne. Nigdy nie przepadałam za Edmundem zarówno, kiedy byłam mała, jak i teraz. Zapewne w tej części nigdy nie polubię tego chłopaka. W kolejnych tomach jakoś bardziej mi podchodził, ale w tej nie. Łucja jest jedną z najbardziej denerwujących postaci, jakie kiedykolwiek istniały. Każda jej wypowiedź, irytowała mnie do bólu. W każdym kolejnej części bardziej ją lubię, ale nigdy nie będę darzyła ją taką sympatią jak Zuzannę.
Ciężko mi napisać recenzję tej książki. Jak już wielokrotnie wspominałam jest to najważniejsza powieść w moim życiu. Polecam ją każdemu, zarówno dorosłym jak i dzieciom. Na pewno zakochacie się w świecie stworzonym przez C.S. Lewisa.