Bez żadnych zasad recenzja

Lekki chaos

Autor: @Kantorek90 ·2 minuty
2023-10-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Natalia Sobocińska to kolejna tegoroczna debiutantka, po której publikację miałam okazję sięgnąć. "Bez żadnych zasad" jest jedną z tych książek, których promocja w bookmediach zachęciła mnie do jej przeczytania. Czy lektura ostatecznie spełniła moje oczekiwania? Już śpieszę z wyjaśnieniem.

Główną bohaterką powieści jest Chloe Rivera. Dziewczyna, która po śmierci matki nie mogła dogadać się ani ze starszym bratem, ani z ojcem i jego nową wybranką, dlatego postanowiła przyjechać do Nowego Jorku, aby studiować na uczelni artystycznej i spełnić swoje marzenia, o pójściu w ślady mamy. Aby tego dokonać, stawia sobie jeden cel — chce skupić się na tym, by tańczyć lepiej od innych i nie dać się w ciągnąć w stereotypowe studenckie życie. Czy jej się to uda? Mogłoby się wydawać, że tak, jednak już pierwszego wieczoru Chloe poznaje na dachu akademika pewnego blondyna, który bierze ją sobie na cel. Czy Matteo pokrzyżuje jej plany, proponując grę, której stawką jest opuszczenie prestiżowej akademii przez jedno z nich? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w pierwszym tomie serii "Zasady".

Muszę przyznać, że po przeczytaniu opisu publikacji, miałam trochę inne wyobrażenie o tej książce, niż to, które faktycznie otrzymałam. Liczyłam na dobrą lekturę z motywem fake dating osadzoną w artystycznym świecie, w którym główną rolę będą odgrywać jednak zajęcia taneczne. Niestety trochę się przeliczyłam, ponieważ samego tańca jest jak na lekarstwo i właściwie, gdyby nie krótka wzmianka o treningach, które miały przygotować głównych bohaterów do turnieju, nie byłoby go wcale. Szkoda, bo myślę, że rozwinięcie tego wątku mogłoby sprawić, że książka wybiłaby się na tle innych swoją wyjątkowością.

Nie do końca przypadł mi również do gustu sam styl pisania autorki, ponieważ był dla mnie nieco zbyt chaotyczny. Kilka razy zgubiłam się w akcji i musiałam wrócić do wcześniej czytanych fragmentów, aby zrozumieć sens kolejnych. Totalnie niezrozumiała była dla mnie również zażyłość między Chloe a Scottem Lewisem. Rozumiem chęć pomocy przyjaciołom, ale to, co z niej wynikło, wydawało mi się wysoce nieprawdopodobne i wręcz wymyślone na siłę, aby zasiać wątpliwość związaną z późniejszymi wydarzeniami.

Oczywiście obok minusów, pojawiły się też plusy. Sam motyw zakładu i wspomnianego wcześniej fake dating zrobił na mnie dobre wrażenie. Oba wątki zostały ciekawie poprowadzone i sprawiły, iż mimo tego, że stawką było opuszczenie uczelni przez Chloe lub Matteo, mocno kibicowałam im, aby przyznali się przed sobą do swoich uczuć. Szczególnie że zawsze można zmienić warunki zakładu, jeżeli obie strony wyrażają na to zgodę.

O dziwo spodobało mi się także trzymające w napięciu zakończenie, pomimo faktu, że nie lubię ucinania fabuły w takim momencie. Tutaj jednak wydawało mi się odpowiednie i zachęciło mnie do tego, żeby sięgnąć po kolejny tom, aby przekonać się, jak kontynuowane będą losy Chloe i Matteo oraz by sprawdzić, czy autorka poczyniła progres w swoim pisarskim kunszcie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-09-28
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bez żadnych zasad
Bez żadnych zasad
Natalia Sobocińska
6.5/10
Cykl: Zasady, tom 1

Chloe Rivera, przyjeżdżając do Nowego Jorku na wymarzone studia artystyczne, ma tylko jeden cel – tańczyć lepiej niż inni. Dziewczyna nie ma pojęcia, że niespodziewane spotkanie na dachu akademika z ...

Komentarze
Bez żadnych zasad
Bez żadnych zasad
Natalia Sobocińska
6.5/10
Cykl: Zasady, tom 1
Chloe Rivera, przyjeżdżając do Nowego Jorku na wymarzone studia artystyczne, ma tylko jeden cel – tańczyć lepiej niż inni. Dziewczyna nie ma pojęcia, że niespodziewane spotkanie na dachu akademika z ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Love Open
Lekki i przyjemny romans z dobrze rozbudowanym wątkiem sportowym

Romanse sportowe to zdecydowanie moje guilty pleasure. Nie mogę przejść obojętnie obok żadnej książki, która jest, chociaż w minimalnym stopniu powiązana z jakimkolwiek ...

Recenzja książki Love Open
Evelyn & Beckett
Evelyn i Beckett

Podobnie jak w zeszłym roku postanowiłam zatrzymać jeszcze na chwilę klimat świąt i za sprawą B.K. Borison oraz jej kolejnej powieści z cyklu „Lovelight Farms” przeniosł...

Recenzja książki Evelyn & Beckett

Nowe recenzje

Pan dziennikarz
Pan dzienikarz
@kacperwojew...:

✴️Pan dzienikarz ✴️ 362 strony Wydawnictwo:@wydawnictwo_novaeres Opis książki Życie pisze najbardziej ekscytujące his...

Recenzja książki Pan dziennikarz
Apartament grzechu
Nie aż taki grzeszny
@olilovesbooks2:

Naczytałam się samych pozytywnych opinii o tej książce, jak i o całej serii, a urzeczona nowymi okładkami, byłam pewna,...

Recenzja książki Apartament grzechu
W świecie absurdu
Nie znasz dnia, ni godziny.
@maciejek7:

Pewnie wszyscy pamiętają jeszcze pandemię, a zwłaszcza te wszystkie nakazy, zakazy i obostrzenia z nią związanie. Monik...

Recenzja książki W świecie absurdu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl