To, że się starzejemy nie oznacza, że gasną w nas emocje, potrzeba bycia kochanym, docenionym, obecnym, ważnym dla kogoś. Do tych prawdziwych uczuć dojrzewamy i przeżywamy tak naprawdę dopiero w późniejszym wieku. Myśląc, że nic dobrego jesienią życia już nas nie spotka, nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo się mylimy. Nadchodzi po cichu, delikatnie, niespodziewanie. Tak jakby bało się wystraszyć nadmiarem emocji. Zaskakuje i cieszy.
"A gdy się zejdą, raz i drugi,
kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością
bardzo się męczą, męczą przez czas długi,
co zrobić, co zrobić z tą miłością".
Przychodzimy na świat i odchodzimy, a pomiędzy jest ta chwila na wypełnienie, którą trzeba jak najpiękniej wykorzystać, bo więcej nie będzie.
Ona i On. Helena, emerytowana nauczycielka, żyjącą w cieniu siostry i Adam, emerytowany aktor, ciągle głodny życia. Odkrywają w sobie nową energię i nowe cele. Historia ich miłości. Eksplozja uczuć, namiętności. Początkowo nieśmiało puka do drzwi, otaczając rozterkami prozy życia. Czerpią z codzienności to co najlepsze. Niezauważalnie wkrada się choroba i śmierć. Związek tej dwójki nie jest łatwy, bo każdy dźwiga swój bagaż doświadczeń, ale odkrywają nieznane i delektują się życiem.
"Nadzwyczajną, niezrozumiałą tajemnicą jest samo to, że los ich zetknął! Że są razem wbrew zdrowemu rozsądkowi i przy wszystkich przeciwnościach".
Literacki debiut znanego reżysera i scenarzysty Radosława Piwowarskiego. Niespieszna historia dojrzałej miłości, okraszona szczyptą humoru. O spełnianiu pragnień, słodko - gorzka opowieść o starości i przemijaniu. Dająca nadzieję, wszak wiek to tylko liczba. Nieprzewidywalne może nastąpić w każdym momencie, a nieuchronność minionego czasu doskwiera. Mądrość płynąca z kart tej książki porusza i skłania do refleksji. Emocjonalna wędrówka do zakamarków ludzkich pragnień.
Zachwycamy się miłością, kiedy młoda i piękna, ale wzruszamy się nią najbardziej, gdy ma siwe włosy i zmarszczki. Miłość dojrzała pozwala odnaleźć nieznane drogi i nauczyć wielu pięknych rzeczy. Możemy dzięki niej spojrzeć inaczej na otaczającą rzeczywistość.
Życie często pokazuje, że to ostatnia jest tą pierwszą, dającą poczucie prawdziwej bliskości wypełniającej samotność, bez skrępowania.
Polecam bardzo!