Thomas staje się wilkiem recenzja



Thomas. Staję się wilkiem - Dawid Przybysz

Dziękuję autorowi za możliwość przeczytania tej książki.

Genialne połączenie dwóch gatunków literackich. Młodzieżówka, oraz Science fiction. Po prostu nie mogłam się oderwać od tej historii. Lektura przeznaczona już dla czytelników 11+. Nie mniej, także ci starsi idealnie odnajdą się w tej opowieści.
Mimo tego, że historia jest krótka, to i tak niesie ze sobą wiele nauki. Całość to raptem 241 stron.
Najważniejszą lekcją jest to, jak bardzo cienka jest linia między normalnym życiem, a uzależnieniem.
Pokazuje tu słabość człowieka dorosłego, który piję i nie zna w tym umiaru. Mamy także przykład tego, że technologia może być niebezpieczna, gdy się w niej zatracimy...
Mamy tutaj jasny obraz tego, jak młodzi ludzie, którzy nie mają odpowiednich wzorców, to mogą i stają się potworami w szkołach. Dla mnie to zawsze było niepojęte, jak można kogoś ranić, ponieważ urodził się "inny".
Wracając do technologii... Nawet spodobał mi się ten projekt. Sądzę, że praktycznie każdy z nas chciałby mieć możliwość wcielenia się w jakieś zwierzę.
Wilki zawsze intrygowały człowieka. Ich instynkt, wspólnota, oraz ta dzika wolność. Ale co się stanie, gdy instynkt przejmie kontrolę?...
Tego możecie się dowiedzieć czytając tę książkę.
Ciekawe tutaj jest też to, że w bardzo ładny sposób został przedstawiony motyw przyjaźni. Powiem tyle, że domyśliłam się, kto krył się pod postacią Sary. To idealny przykład na to, że nigdy nie jest za późno na prawdziwą przyjaźń.
Ta historia nie tylko trzyma w napięciu. Ona też wzbudza bardzo wiele emocji.
Spodobały mi się również, te wszystkie małe rysunki pod tytułami rozdziałów. Każdy z nich przedstawiał najważniejszy element danej części.
Na tym zakończę swoją wypowiedź, aby tu przypadkiem nie zaspojlerować.
Gorąco polecam wszystkim przyszłym czytelnikom.

Moja ocena 10/10

Cytaty z książki: