Legenda o popiołach i wrzasku recenzja

Legenda o znużeniu

Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2022-04-04
Skomentuj
2 Polubienia
Magia bywała kapryśna: potrafiła zaćmić nawet najwybitniejszy umysł, oferując wskazówki sprowadzające dusze na błędną drogę. Nieważne, jak bardzo starał się zrozumieć otaczającą go moc, czasami czuł, że potęga Losu go przerasta.

Raczej nie dodam niczego nowego na temat tej książki, bo pomimo niedawnej premiery, wiele już mankamentów zostało wypunktowanych. Ze względu na popularność autorek i fakt, że premiery We Need Ya zwykle nie przechodzą bez echa, oczekiwania były ogromne. Zgadzam się chyba ze wszystkimi negatywnymi recenzjami, z tą różnicą, że cieszę się (może to naiwność z mojej strony), że znaleźli się czytelnicy, którym się podobało. Ludzie przepadają za różnymi rzeczami, więc czemu nie? Starałam się czytać z pustą głową, zapomnieć o opiniach, które chcąc nie chcąc rzucały mi się w oczy w sieci, ale w zasadzie od początku byłam tylko i wyłącznie znudzona.

Nie było tutaj dla mnie nic świeżego, intrygującego, nie było ani jednego najmniejszego haczyka, który by sprawił, że interesowałoby mnie cokolwiek, co dzieje się na kartach "Legendy...". Za jako taką rozrywkę można by uznać zabawienie się w detektywa-amatora, który kojarzy, które wątki są zainspirowane którymi popularnymi tytułami. Zamiast samodzielnie broniącego się wciągającego w swoją przygodę świata, powstał jakby miszmasz-fanfik z postaciami bez życia, a czasami nawet bez sensu.

Świat jest rozbudowany, musimy przyswoić dużo informacji na raz. Mam wrażenie, że pomysł był dobry, a przynajmniej porządny, ale wykonanie wyszło kiepskie. Może faktycznie w procesie tworzenia zabrakło opinii z drugiej ręki, kogoś patrzącego z dystansu na całokształt powieści? Efektem jest książka nużąca, nierówna, z którą zapoznać się można co najwyżej dla zaspokojenia ciekawości.

"Legenda..." to cegiełka, o której raczej szybko zapomnę. Nie wywołała we mnie żadnych emocji, nie wiem, komu mogłabym ją z czystym sumieniem polecić. Mam nadzieję, że przyszłe książki autorek, o ile będą chciały dalej pisać, okażą się lepsze.

Egzemplarz do recenzji otrzymałam od wydawnictwa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-04
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Legenda o popiołach i wrzasku
Legenda o popiołach i wrzasku
Anna Bartłomiejczyk, Marta Gajewska
6.1/10
Cykl: Legenda o popiołach i wrzasku, tom 1

Długo zapowiadana i wyczekiwana – nowa, zupełnie inna książka Anny Bartłomiejczyk i Marty Gajewskiej rozpoczynająca niezwykłą sagę fantasy! Wyobraźcie sobie połączenie „Gry o tron” i trylogii „Grisza...

Komentarze
Legenda o popiołach i wrzasku
Legenda o popiołach i wrzasku
Anna Bartłomiejczyk, Marta Gajewska
6.1/10
Cykl: Legenda o popiołach i wrzasku, tom 1
Długo zapowiadana i wyczekiwana – nowa, zupełnie inna książka Anny Bartłomiejczyk i Marty Gajewskiej rozpoczynająca niezwykłą sagę fantasy! Wyobraźcie sobie połączenie „Gry o tron” i trylogii „Grisza...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przepięknie wydana książka w twardej oprawie “Legendy o popiołach i wrzasku” , a także jej intrygujący opis i deklaracja, że historia porwie zarówno fanów trylogii Grisza jak i tych serii Gra o tron,...

@marta.boniecka @marta.boniecka

"Magia wydobywająca się ze źródła jest jak woda. Musisz pozwolić jej przez siebie swobodnie płynąć." Swoją przygodę z książkami Anny Bartłomiejczyk i Marty Gajewskiej, znanych jako @bestselerki, zac...

@feyra.rhys @feyra.rhys

Pozostałe recenzje @mysilicielka

Awaria prądu
Elektryzujący zbiór opowiadań

"Moja nadzieja" Dagmara Adwentowska - bardzo dobry początek zbioru! Ukłon w stronę klasycznych historii grozy. „Nowy blask” Aleksandra Bednarska - azjatycki horror z...

Recenzja książki Awaria prądu
Zakład psychiatryczny Arkham
Koniec może być początkiem

Przywitajcie się z bohaterami dzisiejszego mrożącego krew w żyłach spektaklu! W rolach głównych występują m.in. doktor Francis Alexander, godny zaufania (czy aby na pewn...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham

Nowe recenzje

Po prostu Anne
Czy reteling o Ani to dobry pomysł?
@pola841:

Ania z Zielonego Wzgórza to jest chyba jedna z pierwszych serii, które pochłonęłam, będąc małą dziewczynką. Mam do niej...

Recenzja książki Po prostu Anne
Detox. Love Story
Recenzja
@paulinagras...:

🌟Recenzja🌟 Premiera 17.07.2023 r. „Detox” – Julia Biel Współpraca reklamowa z @mustread.wydawnictwo Love story. Det...

Recenzja książki Detox. Love Story
U schyłku czasów
U schyłku czasów
@lubie.to.cz...:

"U schyłku czasów" to zbiór dziesięciu opowiadań, które mają wspólną cechę - tajemnice. Opowiadania są różnej długości,...

Recenzja książki U schyłku czasów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl