Lubicie książki, które działają na wyobraźnię? ,,Lana" do takich właśnie należy. Już czerwień okładki daje nam odczuć, że będzie gorąco. I było! I to jak!
Lana Wilczyńska to młoda policjantka, która wraca do służby bo traumatycznych wydarzeniach. Wraca i od razu zostaje wrzucona w wir bieżących wydarzeń. Po pierwsze dostaje nowego partnera, Artura Dobrzańskiego. Po drugie dostają wspólną sprawę, ale jaką?! Muszą udaremnić przemyt żywego towaru przez Polskę.
Kiedy Artur poznaje swoją nową partnerkę nie wierzy, że życie tak mu dokopało. Oboje są wściekli na komendanta, że ich ze sobą połączył. Są jednak dorośli i dostali zadanie do wykonania. Będą musieli się dogadać, bo mają razem pracować nad dużą sprawą, w której ludzkie życia są na szali. A ich prywatne uczucia i wojny są nie istotne.
Lana i Artur oczywiście doszli do porozumienia, bo mimo początkowej niechęci, coś ich ku sobie pchało. Przebywając w swoim towarzystwie czuć było chemię, która ich ciągnęła do siebie. Długo nie są w stanie opierać się tej sile przyciągania. Ich pożądanie a potem uczucia wybuchają z siłą gejzera.
Żeby nie było nudno, na scenie pojawia się były mąż Lany, Maksymilian Wilczyński, który jest tajnym współpracownikiem Agencji Bezpieczeństwa. A prywatnie właścicielem luksusowych klubów BDSM oraz swingu. Zapowiada się ciekawie.
Teraz zacznie się niezapomniana przygoda w życiu Artura, którą zapamięta na zawsze. U Lany także dojdzie do kilku niespodziewanych zwrotów akcji, jej życie znów znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
Czy ta trójka silnych charakterów znajdzie wspólny język? Jak dużo są w stanie poświęcić dla ratowania ludzkiego życia?
To było dobre! Bardzo podobał mi wątek sensacyjny i trochę ubolewam nad tym, że Marta go nie rozciągnęła. Zdecydowanie wolę czytać kryminały, a ten wątek jest naprawdę ciekawy i można z niego zrobić niezłą książkę. Wiem jednak, że ,,Lana" to nie do końca sensacyjna powieść, więc też jestem usatysfakcjonowana, bo dostarcza dużo emocji.
Mamy tutaj trzy mocne charaktery. Lana to diablica w ciele pięknej kobiety. Jej cięty i bezpośredni język potrafił ciąć jak ostrze. Nie dawała sobie w kaszę dmuchać. Z drugiej jednak strony pokazała się jako empatyczna i wrażliwa kobieta, matka. Bo pomimo całej otoczki potrafi być czułą, opiekuńczą i kochającą mamą. Kiedy na horyzoncie pojawia się Artur, Lana zmienia się w seksowną diablicę. Emanuje z niej piękno, siła i świadomość działania własnego ciała na płeć brzydką.
Artur także jest twardym facetem, który walczy o swoje. Lana wpadła mu w oko i początkowo dawał się wodzić za nos, potem pokazał się w pełnej krasie. W sferze intymnej wiele przeżył nowych emocji, z którymi spotkał się po raz pierwszy. A w świat nieskrępowanego sexu wprowadziła go właśnie Lana i jej były mąż.
Tu robi się ciekawie, bo Maksymilian to też mocny charakter, otwarty na uciechy ciała. Dlatego też zarabia pieniądze na swoich klubach. Łączy pożyteczne z przyjemnym. Maks staje się ważnym ogniwem w dochodzeniu Lany i Artura, dodatkowo dodaje pikanterii w związku tej dwójki.
Jak widzicie mamy tu niezły wątek sensacyjny, jednak książka ta jest z gatunku romans, erotyk. I tu trzeba to powiedzieć, że jest ona przeznaczona zdecydowanie dla pełnoletnich czytelników. Mamy tu mocne sceny erotyczne, które bardzo działają na wyobraźnię. I tu drogie Panie, ostrzeżenie dla Was. Będzie gorąco. Oczywiście Marta wszystko opisuje obrazowo, ale także ze smakiem, co sprawia, że czyta się to z przyjemnością.
Kończąc polecam Wam tą świetną książkę, w której znajdziecie mnóstwo erotycznego napięcia, ale także odrobinę sensacji, miłości i zwykłej ludzkiej przyjaźni.
Polecam