Słowenia. Mały kraj wielkich odległości recenzja

Kulturowy tygiel Europy

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2024-02-25
Skomentuj
6 Polubień
Gdyby ktoś kiedyś zapytał się mnie, co wiem o Słowenii, odpowiedziałabym, że moja wiedza kończy się na położeniu geograficznym. Mam wrażenie, że jest to kraj, który nie przyciąga rzeszy turystów, jest przystankiem pomiędzy Chorwacją a Włochami, a nie celem samym w sobie. Może i piękny, może i zielony, ale często zapomniany, a wręcz niedoceniany. Postanowiłam przekonać się, jak jestem naprawdę i czy moje wyobrażenia są zbieżne z tym, co rzeczywiste sięgając po książkę " Słowenia. Mały kraj wielkich odległości".

Moja pierwsza myśli po przewertowaniu lektury: ale tam jest pięknie, tak czysto, zielono i niezwykle urokliwie. Masa zdjęć zamieszczona w pozycji przykuła moją uwagę, powodując, że państwo przesunęło się na dość krótkiej liście państw do odwiedzenia. Jak wiadomo, nie samymi fotografiami człowiek żyje, więc spakowałam plecak w postaci koca i kubka gorącej kawy i wraz z kotem i psem wyruszyłam w ekscytującą podróż po nieodkrytych lądach Słowenii.

Zuzanna Cichocka zabiera czytelnika w podróż do kulturowego tygla, w którym mieszają się tradycje różnych krajów i narodów. W którym tak naprawdę trudno jednoznacznie stwierdzić, kto tak naprawdę jest Słoweńcem. Autorka w kolejnych rozdziałach omawia główne bolączki i tematy, które poruszają mieszkańców kraju. Niechęć do innych, postrzeganie mniejszości, czy wpływ historii na dzisiejszy kraj. To barwna opowieść, która splata ze sobą wiele różnych obraz, tworząc wielokolorową mozaikę kulturową. Cichocka wiele miejsca poświęca na rozważania, politykę i turystykę. Zabrakło mi tu jednak głosu Słoweńców w Słowenii. Jak im się żyje, jak się pracuje i jak spędzają wolny czas. Nie do końca też poczułam ducha kraju, nie pooddychałam tym samym powietrzem i nie doświadczyłam jedności między mną a mieszkańcami. Owszem poznałam skomplikowaną historię, zaznajomiłam się z poczuciem inności, ale zabrakło mi takiego szerszego kontekstu, a nie tylko skupieniu się na wybranych tematach.

Nie mniej jednak książka pozwoliła mi poznać Słowenię na tyle, by rzucić wszystko i wyruszyć do kraju wielkich odległości.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-22
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Słowenia. Mały kraj wielkich odległości
Słowenia. Mały kraj wielkich odległości
Zuzanna Cichocka
6.5/10

Dlaczego zdobycie szczytu Triglavu jest tak ważne dla Słoweńców? Czy Lublana to spełnienie marzeń urbanistów o mieście idealnym? Co łączy Hemingwaya ze Słowenią? Nazywana krainą po słonecznej stro...

Komentarze
Słowenia. Mały kraj wielkich odległości
Słowenia. Mały kraj wielkich odległości
Zuzanna Cichocka
6.5/10
Dlaczego zdobycie szczytu Triglavu jest tak ważne dla Słoweńców? Czy Lublana to spełnienie marzeń urbanistów o mieście idealnym? Co łączy Hemingwaya ze Słowenią? Nazywana krainą po słonecznej stro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Ziemianki
Co poszło nie tak?

Po rewelacyjnie przyjętych "Chłopkach", które nie tylko podbiły listy sprzedażowe, ale przede wszystkim serca czytelników przyszedł czas na "Ziemianki". Niejako trochę w...

Recenzja książki Ziemianki
Zaginieni
Gdzie jesteś?

Masz plany, marzenia, cele. Pewnego dnia znikasz, nikt nie wie, co się stało, ani dlaczego tak się stało. Pozostawiłeś po sobie tylko żal, smutek, niedokończone sprawy. ...

Recenzja książki Zaginieni

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl