Szept lawendowego ogrodu recenzja

Kuchnia lawendą pachnąca

Autor: @candyniunia ·2 minuty
2024-10-05
Skomentuj
1 Polubienie
O matko i córko!
Ta książka jest nie tylko piękna wizualnie pod każdym względem, w środku jak i na zewnątrz ale także jest przecudowna jeśli chodzi o treść.

Zawiera w sobie wszystko, co lubię, nie ma niczego, co by mi osobiście nie pasowało.

Duża dawka świetnego poczucia humoru ubawiła mnie totalnie a do tego wszystkiego jest dużo mądrości, pokory, uczuć i... jedzenia.

Ta książka nie tylko pachnie lawendą ale także szafranem, czekoladą, pomidorami i ziołami...
Mogłabym tak wymieniać bez końca i wiecie co?
Nie dość, że wyobraźnia działa na najwyższym poziomie to autorka na końcu zaserwowała nam kilka przepisów na potrawy, jakie się przewinęły podczas czytania, dzięki czemu możemy dosłownie poczuć te smaki.

Ja już zacieram łapki nie tylko na myśl o gotowaniu niczym Cosima, Rosetta lub Nikodem ale także już marzę o drugim tomie.
Jestem ciekawa reakcji Róży na te słowa, które usłyszała od szefa kuchni we Włoszech, ciekawi mnie także jakie wydarzenia doprowadziły do rozejścia się tych dwojga, zdaje się niewidzących świata poza sobą ludzi.

Trzech ancymonów z Niderlandów także zasiało we mnie ziarno ciekawości, każdy z nich jest tak różny a jednocześnie intrygujący a mieszkańcy Wici są zżyci ze sobą niczym połączone jedną, wielką rybacką siecią oczka.

Ta historia jest pięknie ubraną w słowa kreacją życia, które daje nam lekcje i nie zawsze się układa tak, jakbyśmy chcieli.
Od nas samych zależy, jak się dostosujemy do tego, co dał nam los i ile jesteśmy w stanie z niego czerpać.

Wiele mądrości przekazane w sposób tak lekki, wzruszający i przyjemny, że nie chciałam odrywać się od lektury póki nie skończę.

Miałam chęć poznać osobiście bohaterów, których duża część życia kręciła się wokół Zielonej łyżki ale przede wszystkim kuchni tworzonej z miłością.

Włoski temperament, holenderski pragmatyzm i polska życzliwość - co z takiej mieszanki powstanie?
Zachęcam Was, byście uzyskali odpowiedź na to pytanie przez przeczytanie Szeptu lawendowego ogrodu, gdzie ta niezwykła roślina wraz z wiatrem podpowie Wam dokąd iść i czy ta droga jest słuszna.

Rosetta i Irena to tak barwne postacie, że wprowadzają do fabuły ogrom radości i czuć do nich sympatię od pierwszych słów. Właściwie to prawie wszystkie postacie są do rany przyłóż z małymi wyjątkami. Jakimi? Tu już odsyłam do lektury, oceńcie sami.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-04
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szept lawendowego ogrodu
Szept lawendowego ogrodu
Agnieszka Zakrzewska
8.9/10

Edycja limitowana z barwionymi brzegami Rosetta wychowuje się na dziewiczych plażach wyspy Texel. Jej ojciec, rybak z dziada pradziada, traktuje dziewczynkę oschle i surowo, ale zawsze może ona licz...

Komentarze
Szept lawendowego ogrodu
Szept lawendowego ogrodu
Agnieszka Zakrzewska
8.9/10
Edycja limitowana z barwionymi brzegami Rosetta wychowuje się na dziewiczych plażach wyspy Texel. Jej ojciec, rybak z dziada pradziada, traktuje dziewczynkę oschle i surowo, ale zawsze może ona licz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Bardzo lubię historie jakie tworzy i zawsze wyczekuje jej nowych powieści. Dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok książki "Szept lawendowego og...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

„W tawernie Róży czas mijał wolniej, a ludzie dostrzegali piękno prostej zasady – nie warto się spieszyć. Bo pośpiech przybliża nas do końca. Końca wakacji, weekendu, miłego wieczoru, randki czy spot...

SZ
@l.szarna

Pozostałe recenzje @candyniunia

Sekrety pachnące lawendą
Zielona łyżka powraca

Wracamy do historii Rosetty. Tym razem nie tylko Wicie ale i Barbaresco. Róża poleciała na spotkanie z mężem. Jednak czy będzie ono takie, jakie miała nadzieję, by było...

Recenzja książki Sekrety pachnące lawendą
Czekałam na ciebie
Czekałam na ciebie

Jak można zostawić czytelnika z takim zakończeniem, no jak?! Teraz się niecierpliwię czekając na kolejny tom, a pierwszy skończył się w tak spektakularny sposób, że szo...

Recenzja książki Czekałam na ciebie

Nowe recenzje

Zdrada pod czerwoną gwiazdą
„Zdrada pod czerwoną gwiazdą”
@martyna748:

Niedawno zaczęłam swoją przygodę z serią "Pod czerwoną gwiazdą" Joanny Jax. Pierwszy tom zakończył się w taki sposób, ż...

Recenzja książki Zdrada pod czerwoną gwiazdą
Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Czy w Ameryce mogą żyć smoki?
@jatymyoni:

Tad Williams jest znanym autorem kilkunastu powieści fantasy i science fiction dla dorosłych. Jego powieści zostały prz...

Recenzja książki Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Cyfrowa twierdza
Techno-polit-thriller w wydaniu Dana Browna? A ...
@belus15:

Dobry thriller czy kryminał – jeśli takowy istnieje, bo wciąż to subiektywna opinia tudzież wrażenie – jest jak dzieło ...

Recenzja książki Cyfrowa twierdza
© 2007 - 2025 nakanapie.pl