Przepowiednia dla Dobrochny recenzja

Początek średniowiecza, młode państwo Polan mierzy się z wojenną zawieruchą oraz przyjmowaniem nowej religii.
Tymczasem dla mieszkańców Lubusza najważniejsze jest dobro grodu. Szczególnie zależy na nim Dobrochnie - to ona w przyszłości ma przejąć władze po swoim ojcu. Co się jednak wydarzy, gdy w jej sercu pojawi się rywal dla ukochanego grodu? Co zwycięży - miłość czy powinność?

,,Przepowiednia dla Dobrochny" to książka o wspaniałym klimacie słowiańskiej kultury, średniowiecznej historii, przepełniona odważnymi wojami, wrażliwymi niewiastami i wojennymi spiskami. Pomysł na fabułę jest naprawdę świetny - jeśli lubicie taką atmosferę, warto dać szansę tej pozycji. Klimat pobrzmiewa bardzo wyraźnie, gra pierwsze skrzypce na każdej stronie.

Nie do każdego jednak trafi specyficzny styl tej książki. Autorka akcję prowadzi troszkę nieprzemyślanie - większość ciekawych wydarzeń ma miejsce pod koniec książki, droga do punktu kulminacyjnego dłuży się... Natomiast z drugiej strony relacje głównych bohaterów rozwijają się nienaturalnie szybko, często pojawiają się tu absurdy i bezsensowne dialogi. Pomysł na wykreowane postaci był naprawdę bardzo dobry - były ciekawe, żywe, oryginalne i szybko zdobywały naszą sympatię. Potrafiły także wywołać w nas emocje, co jest bardzo ważne. Niestety ich działania nie zawsze były logiczne, a często wzbudzały moją małą irytację.

Muszę jednak zaznaczyć, że samo pióro autorki jest bardzo przyjemne. Świetnie odmalowuje ona realia tego świata, miło czytało się fragmenty dotyczące historii, zawirowań wojennych, intryg. To wszystko z pewnością zasługuje na Waszą uwagę. Jeśli jednak przede wszystkim liczycie na satysfakcję z wątku miłosnego, to możecie się troszkę zawieść.

W moim przypadku niestety właśnie tak było.
Pomysł, klimat, język - to było świetne.
Kreacja relacji bohaterów - tutaj coś mocno zgrzytało.

Nie żałuję jednak, że przeczytałam te pozycje, bo zostawia ona po sobie niezwykle przyjemną atmosferę słowiańskiego średniowiecza Polski. Choćby dla niej - warto przeczytać :)