Ta książka napisana została dlatego, że parę lat wcześniej kupiłam w pewnym sklepie ze starociami niebieski dzbanuszek, wśród kwiatów lotosu stroszyły na nim pióra dwa łabędzie.
Miłość to zdradliwy ptak,
umknie - nie wiesz, gdzie i jak,
z góry sfruwa, wzlata w górę,
pozostawia parę piórek.
Miłość to ognisty jad,
co przeplata cały świat,
gniewny grom, co łyska w niebie,
a trwa dzięki ziemskiej glebie.
Moja ocena:
Staroświecka historia to barwne dzieje rodziny pisarki na tle findesieclowych Węgier i Europy. Autorka nie ogranicza się do ukazania dramatów i namiętności swych bliskich, których sylwetki kreśli z p...
Spotkałam się z Weroniką Mathią w czasie lektury jej książki "Szept", dlatego bardzo chciałam przeczytać jej debiutancką powieść "Żar", która mnie również zachwyciła. Cz...
Recenzja książki Żar„Zrost” Roberta Małeckiego to już czwarta i dość długo wyczekiwana część kryminalnej serii o komisarzu Bernardzie Grossie. Seria trzyma poziom a ja bardzo lubię styl aut...
Recenzja książki ZrostKatarzyna Kołczewska, znana z umiejętności subtelnego, a zarazem bezkompromisowego portretowania relacji międzyludzkich...
Recenzja książki Stan nieważności"Chce, żeby mówili o nim cały czas. Żeby gazety pełne były zdjęć jego lalek, które sobie przywłaszcza. Żeby opisywano g...
Recenzja książki Kolekcjoner lalek„Portret Lucrezii” to książka, która przenosi nas w sam środek XVI-wiecznych Włoch, splatając piękno renesansowych scen...
Recenzja książki Portret Lucrezii