Anathema recenzja

Książka, która jest dosadna, zostaje z nami na długo.

Autor: @Rozchelstana_Owca ·1 minuta
2020-01-30
2 komentarze
10 Polubień
Ta historia od początku, od pierwszej chwili, gdy tylko zobaczyłam okładkę, zaprzątnęła moje myśli. Opis tylko zachęcał z minuty i na minutę i już byłam kupiona na całego. Kiedy tylko dotarła do mnie i w końcu mogłam trzymać ją w dłoniach wiedziałam, że to będzie naprawdę dobra opowieść. I wcale nie pomyliłam się, a nawet wręcz przeciwnie!

Coś, co zupełnie mną zawładnęło to początek, przez którego pryzmat jest napisana fabuła. Chłopiec, Marek, niechciany i nie kochany jednak wychodzi z czasem na prosta, mimo że oczywiście demony przeszłości dopadają go po latach.

Autor wprowadza nas w retrospekcje życia naszego bohatera, która nie tylko jest przykra i wstrząsająca. Jest przede wszystkim prawdziwa – realna i tak naprawdę spotykana na każdym kroku. Patologiczny dom, pomoc społeczna umówiona na odpowiednie dni, dzieciaki nauczone co mają mówić i udawanie, że wszystko jest w porządku i jaka to nie jest idealna rodzina. I niestety brak perspektyw na lepsze jutro, chodź i takie małe akcenty, małe iskierki, pojawiają się w życiu Marka, co daje również nam, czytelnikom nadzieję, że jednak będzie inaczej, lepiej.

To ogromnie przejmująca i nasycona smutkiem (chodź nie tylko!) książka. To opowieść o walce każdego dnia, opowieść o poświęceniu, miłości i rodzinie, nie koniecznie tej złej. Nie często trafia się na tak mocne i dosadne historie. Czasem mam wrażenie, że autorzy wręcz boją się pisać takiej prawdy, a pan Piotr z pełną rozwagą i odwagą przyjął ryzyko i napisał doskonałą książkę, która porywa w swój mroczny klimat, ale także odkrywa przed nami swoją wartość poprzez piękność jak i powagę poruszanych trudnych schematów. Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że ta powieść jest aż mistyczna i to właśnie nadaje jej tak świetny wydźwięk.

Nie wszystkie blizny się goją i nie wszystko możemy ukryć, jednakże możemy nauczyć się z nimi żyć, a i z czasem stawiać im czoła. Tak samo jak nasz bohater, Marek. Myślę, że nie ma co zwlekać, tylko trzeba czytać, bo to ogromnie wartościowa powieść.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-30
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Anathema
Anathema
Piotr Podgórski
6.3/10

Każdy z nas nosi w sobie przekleństwo, które jest sumą naszych zranień i złych doświadczeń. Anathema towarzyszy każdemu z nas. Marek to dziecko niechciane i nieakceptowane przez rodziców. Historia j...

Komentarze
@ilona_m2
@ilona_m2 · ponad 4 lata temu
Recenzja wskazuje, że to książka po której przeczytaniu zostaje z nami na dłużej, refleksyjna - lubię takie powieści :) chyba czas po nią sięgnąć 
@Mirka
@Mirka · ponad 4 lata temu
Faktycznie, okładka ma swój urok i dobrze, że fabuła nie zawiodła.
Anathema
Anathema
Piotr Podgórski
6.3/10
Każdy z nas nosi w sobie przekleństwo, które jest sumą naszych zranień i złych doświadczeń. Anathema towarzyszy każdemu z nas. Marek to dziecko niechciane i nieakceptowane przez rodziców. Historia j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Myślicie, że każdy z nas ma w sobie przekleństwo, które jest sumą naszych zranień i złych doświadczeń? Powieść „Anathema” Piotra Podgórskiego sugerować może, że pewnego rodzaju klątwa towarzyszy k...

@klaudia.brozyna2320 @klaudia.brozyna2320

Przeczytałem, bo było na półce. Było na półce, bo mi ktoś zaufany powiedział kiedyś, że to taki polski Stephen King. W którym miejscu, nie wiem. Anathema, czyli klątwa, która żadną tam klątwą nie jes...

@Fredkowski @Fredkowski

Pozostałe recenzje @Rozchelstana_Owca

Schwytany Onyks
Nie tak to sobie wyobrażałam...

Od kiedy mój domek świeci pustkami, po odejściu Rudzielca, zapragnęłam jakiejś lekkiej lektury. Łatwej do opanowania, nie wymagającej, sprawiającej, że mój mózg może s...

Recenzja książki Schwytany Onyks
Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Zabawa na 102!

Jeszcze kilka lat wstecz, nikt by nie pomyślał, że doczekamy się ery książek paragrafowych (inaczej zwane gamebook'ami czy po prostu książkami z kilkoma opcjami do wybor...

Recenzja książki Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl