Ala ma kota czyli przygody Sally i Alfabota recenzja

Książka dla dzieci z wyobraźnią

Autor: @paulina2701 ·1 minuta
2021-04-26
Skomentuj
2 Polubienia
"ALA MA KOTA czyli przygody Sally i Alfabota" to debiutancka książka Piotra Rokickiego - człowieka, który hobbistycznie projektuje oraz wykonuje konstrukcje z kartonu i papieru.

Do zapoznania się z przygodami Sally zachęcił mnie opis pochodzący od wydawcy. Zainteresował mnie on, ponieważ nawiązuje do tzw. edukacji od podstaw. Umiejętność czytania to dla mnie fundament i jako mama, a zarazem nauczycielka widzę różnicę w sukcesach edukacyjnych tych uczniów, którzy dobrze czytają i tych, którzy mają spore trudności w wygłoszeniu nawet krótkich zdań.

Pozycja jest skierowana do młodych czytelników, którzy zaczynają swoją przygodę z literami, znakami interpunkcyjnymi oraz czytaniem. Autor opisuje w niej historię dziewczynki, która nie przepada za chodzeniem do szkoły ze względu na to, że się jąka.

Ciekawym elementem publikacji są ilustracje (jak na moje oko wykonane farbami akwarelowymi), które dają wytchnienie od tekstu i pozwalają pobudzić wyobraźnię. Obrazków mogłoby być zdecydowanie więcej, ponieważ uważam, że wszelkiego rodzaju rysunki, szkice itp. są bardzo ważnymi elementami, które przyciągają uwagę dzieci. Dużym plusem jest poręczny format książeczki oraz grubszy niż zazwyczaj papier, na którym została ona wydrukowana.
Przyznam szczerze, że na początku dość ciężko mi się tę książkę czytało (a czytałam na głos, ponieważ głównym odbiorcą był mój niespełna czterolatek), ale dość szybko zrozumiałam, że problem nie tkwił w treści, ale w układzie tekstu - uważam, że z uwagi na występujące rymy warto byłoby rozważyć zapisanie przynajmniej części tekstu w formie wiersza.

Historia Sally i Alfabota zajmuje kilkadziesiąt stron, więc początkowo młody czytelnik może potrzebować pomocy osoby starszej. Uważam to za zaletę, ponieważ daje to okazję, by wspólnie z pociechą poczytać i miło spędzić czas. Bardziej wprawione w czytaniu dziecko z pewnością poradzi sobie bez pomocy.

Autor starał się nadać literom i znakom wyrazisty charakter i określone cechy osobowości. Czy mu się to udało? Oceńcie sami.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-26
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ala ma kota czyli przygody Sally i Alfabota
Ala ma kota czyli przygody Sally i Alfabota
Piotr Rokicki
7/10

Tytułowa bohaterka za sprawą sklejonego przez siebie papierowego robota trafia do krainy alfabetu. Przysłuchując się kłótni liter i znaków interpunkcyjnych, jako osoba dopiero poznająca pismo, stara ...

Komentarze
Ala ma kota czyli przygody Sally i Alfabota
Ala ma kota czyli przygody Sally i Alfabota
Piotr Rokicki
7/10
Tytułowa bohaterka za sprawą sklejonego przez siebie papierowego robota trafia do krainy alfabetu. Przysłuchując się kłótni liter i znaków interpunkcyjnych, jako osoba dopiero poznająca pismo, stara ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @paulina2701

Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
Przedświąteczna lektura obowiązkowa, która znacznie złagodzi stres

"Self-regulation. Świąteczne wyzwania" to kolejna książka z dość pokaźnej już serii na temat trudnych sytuacji z życia codziennego - skąd się one biorą, jak postępować, ...

Recenzja książki Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
Frigiel i Fluffy. Strażnik. Tom 1
Frigiel i Fluffy. Turniej.

"Frigiel i Fluffy. Strażnik. Turniej trzech narodów" to nieoficjalny przewodniki po świecie Minecrafta. Z pewnością fani gry doskonale wiedzą, że to początek kolejnej cz...

Recenzja książki Frigiel i Fluffy. Strażnik. Tom 1

Nowe recenzje

Stan nieważności
Stan nieważności: Między pozorem normalności a ...
@sylwiacegiela:

Katarzyna Kołczewska, znana z umiejętności subtelnego, a zarazem bezkompromisowego portretowania relacji międzyludzkich...

Recenzja książki Stan nieważności
Kolekcjoner lalek
Nocny Łowca
@Spizarnia_k...:

"Chce, żeby mówili o nim cały czas. Żeby gazety pełne były zdjęć jego lalek, które sobie przywłaszcza. Żeby opisywano g...

Recenzja książki Kolekcjoner lalek
Portret Lucrezii
Renesansowe piękno XVI wiecznych Włoch połączon...
@burgundowez...:

„Portret Lucrezii” to książka, która przenosi nas w sam środek XVI-wiecznych Włoch, splatając piękno renesansowych scen...

Recenzja książki Portret Lucrezii
© 2007 - 2025 nakanapie.pl