Ksiądz Paradoks. Biografia Jana Twardowskiego recenzja

Ksiądz Paradoks. Biografia Jana Twardowskiego

Autor: @magda87 ·2 minuty
2012-08-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Magdalena Grzebałkowska - ukończyła historię na Uniwersytecie Gdańskim, jest reporterką Gazety Wyborczej.

„Jan Twardowski poeta chciał zdobyć świat. Jan Twardowski ksiądz nie chciał od życia niczego. Po Bogu najważniejszy był człowiek”.

Jan Twardowski, ksiądz Jan od biedronek - człowiek pełen sprzeczności i paradoksów. Sławny już za życia, mający rzesze fanów, pozostał do końca skromny i pokorny, wciąż dziwił się, że ktoś czyta jego wiersze. Ciągle szukał potwierdzenia własnej wartości, lubił być chwalony, a jednocześnie cenił sobie krytykę. Nie lubił, gdy nazywano go poetą, wolał raczej określenie „ksiądz, który pisze wiersze”. Skromny, pobożny, zawsze otwarty na ludzkie potrzeby. Uciekał od wywiadów, nie lubił się fotografować, zacierał po sobie wszelkie ślady, nie chciał żeby o nim pisano. Sam o sobie mówił niewiele i niechętnie. Potrafił jednak słuchać. Otoczony przez przyjaciół, ludzi, którzy go podziwiali i cenili, odwiedzany przez tłumy wielbicieli w głębi serca czuł się nierozumiany, pozostawał samotny. I tej samotności się bał, od tej samotności uciekał. Roztargniony, zamyślony - zdarzało mu się ubrać dwa różne buty, źle pozapinać guziki sutanny, za to tupecik miał zawsze perfekcyjnie przyklejony. Był pełnym powołania duszpasterzem, oddanym sługą Bożym, a jednocześnie było w nim coś groteskowego, ironicznego, niedoskonałego, rzeczywiście chciałoby się rzec: człowiek-paradoks.

„Można powiedzieć o nim przeciwstawne rzeczy i wszystkie okażą się prawdą. Taki paradoks”.

Grzebałkowska podjęła trud spisania biografii Twardowskiego, co okazało się niełatwym zadaniem. Tak naprawdę nie zostało po nim zbyt wiele, sam po sobie zacierał ślady, niszczył dokumenty. Osoby, które znały księdza nie chciały dzielić się wspomnieniami, nie zgadzały się na rozmowę. Na szczęście z niektórymi autorce udało się porozmawiać, dotarła do fragmentów listów, starych fotografii, dzienników, a nawet do teczki IPN. I chociaż niektóre pytania na zawsze pozostaną bez odpowiedzi, to możemy się wiele dowiedzieć o życiu księdza Twardowskiego, poczynając od dzieciństwa spędzonego w Warszawie przy Elektoralnej, przez pierwsze próby pisarskie, czasy powojenne, początki kapłaństwa, aż do śmierci w 2006 roku.

Napisanie biografii, która wciąga już od pierwszych stron i nie przytłacza czytelnika ilością dat i wydarzeń to nie lada wyzwanie, ale pani Grzebałkowskiej się to udało. Jestem zaskoczona, jak ze strzępków informacji, okruchów wspomnień można było stworzyć tak spójną całość. Autorka bardzo profesjonalnie podeszła do tematu, przedstawiła wielowymiarowy, zabawny, miejscami kontrowersyjny obraz księdza-poety. I co ważne, w moim odczuciu jest to obraz pozbawiony oceny, czy subiektywizmu. Podoba mi się, że Grzebałkowska nie próbowała przemycić do książki własnych opinii i przemyśleń, pozwalając mówić innym. Każda przeczytana strona tylko utwierdzała mnie w przekonaniu, że autorka musiała odwalić kawał solidnej i rzetelnej pracy, za co należą się jej ukłony.

Wiersze Twardowskiego są dla mnie wyjątkowe, a on sam należy do moich ulubionych poetów, dlatego jego biografia była dla mnie pozycją obowiązkową. Myślę, że zadowoli ona wielbicieli tego gatunku, a także tych, których ciekawi postać księdza Jana. Polecam też wszystkim, którym Twardowski kojarzy się jedynie ze słynnym zdaniem „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą…” - bo warto wiedzieć coś więcej o tym niezwykłym człowieku.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-08-09
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ksiądz Paradoks. Biografia Jana Twardowskiego
2 wydania
Ksiądz Paradoks. Biografia Jana Twardowskiego
Magdalena Grzebałkowska
8.8/10

Nieznane oblicze "księdza od biedronek". Wszyscy znamy księdza Jana Twardowskiego, ale niewiele o nim wiemy. Jaki był naprawdę? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć Magdalena Grzebałkowska, która dot...

Komentarze
Ksiądz Paradoks. Biografia Jana Twardowskiego
2 wydania
Ksiądz Paradoks. Biografia Jana Twardowskiego
Magdalena Grzebałkowska
8.8/10
Nieznane oblicze "księdza od biedronek". Wszyscy znamy księdza Jana Twardowskiego, ale niewiele o nim wiemy. Jaki był naprawdę? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć Magdalena Grzebałkowska, która dot...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To jeden z najbardziej znanych aforyzmów niezwykłego duchownego, poety i przedstawiciela współczesnej liryki religijnej. Ksiądz Jan Twardowski: żołnierz Armii Krajowej uczestniczący w powstaniu wars...

@ladymakbet33 @ladymakbet33

Ksiądz Twardowski jest moim ulubionym poetą już od wielu lat. To on uczył mnie wrażliwości. Znam niemal wszystkie jego wiersze, czytałam niezliczoną ilość kazań, anegdot i innych tekstów podpisanych n...

@MarKo @MarKo

Pozostałe recenzje @magda87

Wyspa na prerii
Wyspa na prerii

„Rzecz dzieje się współcześnie, w Arizonie, tuż przy granicy z Meksykiem. Dziki Zachód dawno przestał być dziki, ale mieszkańcy prerii wciąż o tym zapominają. Preria jest...

Recenzja książki Wyspa na prerii
Dotknięcie pustki
Dotknięcie pustki

Joe Simpson – brytyjski alpinista i pisarz. Sławę przyniosła mu książka Dotknięcie pustki, którą obecnie zalicza się do klasyki literatury górskiej. W 1985 roku dwaj mł...

Recenzja książki Dotknięcie pustki

Nowe recenzje

W głąb
W głąb
@kamilawalota:

Uwielbiam powieści spod pióra Katarzyny Bondy. "W głąb" to już 5 tom serii kryminalnej z detektywem Jakubem Sobieskim....

Recenzja książki W głąb
Hotel w Zakopanem
Pościg za bogactwem
@zanetagutow...:

Duet pisarki Pani Marii Ulatowskiej i Pana Jacka Skowrońskiego poznałam w tym roku czytając powieść "Tajemnica Florenty...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Nie do wygrania
Nie do wygrania
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili zdałem sobie sprawę, że prąd, który miał mnie ponieść, tak naprawdę mnie porwał. I że nie posiadałem n...

Recenzja książki Nie do wygrania