Żyjąc w naszym kraju już ponad trzy dekady, doszedłem do wniosku, że nic tak nie charakteryzuje nas Polaków, jak gościnność, poczucie humoru, skłonność do sąsiedzkich swarów i niechęć do polityków. Niezależnie, czy zasiadają oni w Parlamencie na ul. Wiejskiej, czy urzędzie w małej kilkunastotysięcznej gminie, trudno jest nam powiedzieć choć jedno dobre słowo na ich temat. A gdyby tak, przyszło nam poznać przedstawiciela władzy, który odzwierciedlałby nasze cechy narodowe, a do tego poprzez swoje maniery i poczucie humoru byłby w stanie zaskarbić sobie nasze serca… Takiego właśnie bohatera stworzył Krzysztof Detyna, w swej debiutanckiej powieści „Lot pustaka”.
Krzysztof Detyna to pochodzący z województwa małopolskiego pisarz, kompozytor muzyki do gry Terminator – Resistance oraz twórca satyrycznego bloga Krzysiek vs Siły of Darkness.
Powieść „Lot pustaka” skupia się wokół znanego lokalnego samorządowca z małej gminy Pędzle pana Wiesława Pigwy. Na skutek zaskakujących i przezabawnych zwrotów wydarzeń, traci on życie, a jego dusza przenosi się w Zaświaty. Wbrew naszym wyobrażeniom, piekło, niebo czy czyściec nie istnieją, a wszystkie dusze trafiają w jedno i to samo miejsce. W nowym miejscu przyjdzie mu poznać wiele osobistości, które zapisały się trwale w historii świata, jak chociażby: król Sparty Leonidas, Juliusz Cezar, Winston Churchill, Napoleon Bonaparte czy Joanna d’Arc. Ponadto będzie musiał zmierzyć się z największym kryzysem, jaki nawiedzi Zaświaty oraz uratować Ziemię przed zagładą.
Powieść Krzysztofa Detyny zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Nie pamiętam, kiedy ostatnio miałem okazję, przeczytać powieść w równie wielkim stopniu przepełnioną humorem i pozytywną energią. Mimo że główny bohater książki – Wiesław Pigwa – jest w gruncie rzeczy postacią negatywną i jako wójta, czy prezydenta nie chciałbym go mieć u steru władzy, to jednak autor ukazał go w taki sposób, iż wprost nie da się go nie polubić. Co zaskakujące Wiesław Pigwa łączy w sobie cechy wybitnego stratega wojskowego, dyplomaty, mistrza gier politycznych, ekonomisty, znawcy mody oraz wiejskiego instruktora podrywu. Mój ulubiony cytat związany z jego osobą dotyczy udzielania pewnemu młokosowi porad, jak poderwać dziewczynę - „no to słuchaj, podchodzisz do dziewczyny i mówisz tak: Mam nadzieję, że spakowałaś gumiaki, bo zaraz obleje cię potok miłości. Zapamiętałeś? No! To teraz idź zagadać”(s. 71).
Akcja powieści skupiona jest wokół jednego wątku i prowadzona jest bardzo szybko, jednak nie sprawia to, iż można się pogubić. Każdy z bohaterów ma unikalną i barwną osobowość, która za każdym razem dodaje coś od siebie, ubarwiając całą historię. Książka w pewnym stopniu odwołuje się do naszej polskiej rzeczywistości, a szczególnie tego, co dzieje się w polityce od blisko 30 lat.
Debiutancka powieść Krzysztofa Detyny „Lot pustaka” to brawurowe połączenie powieści fantasy i komedii okraszona dużą ilością polityki. Polecam ją wszystkim fanom literatury i życzę wam, by czytanie jej przyniosło wam równie wiele frajdy jak mi.