Krzyk w stronę świata recenzja

Krzyk w stronę świata

Autor: @malgosialegn ·3 minuty
2019-11-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
 Każdy z nas ma ochotę czasami krzyknąć, zawołać tak, aby inni nas usłyszeli. Aby nasz głos poruszył innych, nie pozostał obojętny.
 Przejmujący i mocny thriller dla ludzi o mocnych i stalowych nerwach. 
 W Wodzisławiu Śląskim trwa w najlepsze kampania wyborcza przed wyborami prezydenta miasta. Oczywiście obecny włodarz miasta - Jerzy Popławski - też w nich startuje. Jednak wszystko sprzysięga się przeciw niemu. Do miasteczka po kilkunastu latach nieobecności wraca wraz z mężem i córką, była partnerka Jerzego, Joanna. Ich romans był okryty tajemnicą, nawet żona Jerzego nie miała o nim pojęcia. Joanna chce zainwestować w miasteczku, i o dziwo, nawiązuje współpracę z żoną Jerzego, Zofią. Zostają wspólniczkami, co bardzo się nie podoba Jerzemu. A na dodatek, w ramach zemsty, Joanna uwodzi i rozkochuje w sobie syna prezydenta, nastolatka Alexa. Joanna w swoich pomysłach idzie po trupach. Jerzy obawia się, że może mu zaszkodzić przed wyborami. Sprawy się komplikują jeszcze bardziej, gdy dochodzi do zamachu w szkole. Ginie wiele osób, w tym niewinne dzieci. Wszystkie ślady i dowody wskazują na przyjaciela Alexa, Louisa. Nikt nie daje temu wiary. Prezydent stara się za wszelką cenę – przy pomocy byłego policjanta Dobermana – odnaleźć sprawcę zbrodni. Trop po tropie, ślady prowadzą do prawdziwego sprawcy zbrodni. Ależ zaskoczenie, takiego obrotu rzeczy nikt nie był w stanie przewidzieć. 
 Autor zaskoczył mnie pomysłem na główny wątek. Chociaż rzecz dzieje się w bardzo realnym świecie i w bliskich nam czasach, to autorowi udało się z powodzeniem przemycić wątek zjawisk paranormalnych, nienamacalnych i niedostępnych dla nas, istot ziemskich. One urozmaicają całą fabułę, ale też pozwalają na chwilę oderwać się od rzeczywistości i zastanowić się, czy ten drugi równoległy świat naprawdę istnieje. „Krzyk w stronę świata” to swoisty manifest, niesłyszalny głos ludzi krzywdzonych, bojących się ujawniać prawdę o doznanych krzywdach i niesprawiedliwościach, które były ich udziałem, w obawie, że i tak nikt ich nie usłyszy, ich głos będzie cichym wołaniem na pustyni. Zostały osamotnione, pogrążone w bólu i żalu, ogarnięte wszechogarniającą je niemocą. To również namacalny obraz relacji i stosunków międzyludzkich okraszonych obłudą, fałszywych i bezgranicznie zepsutych. Szalone intrygi, niewyobrażalne kłamstwa, realizacja – nawet po trupach – dosłownie - wydumanych własnych ambicji i celów. Ta przenikliwa powieść ukazuje ogromną i niszczącą wartość zemsty, szkody przez nią wyrządzane są niewyobrażalne i nieodwracalne. Ale oczywiście w powieści są bohaterowie pozytywni – idealiści, walczący za wszelką cenę ze złem, niesprawiedliwością i kłamstwem, dążący do poznania i ujawnienia prawdy, czasami bardzo gorzkiej i niszczącej.
 Liczę, że ta lektura uwrażliwi czytelnika na otaczające nas zło, skłoni do otwarcia się na ludzi, spowoduje, że człowiek usłyszy głos wołającego o pomoc. Pamiętajmy, że koleje losu tak się układają, że to my możemy być na miejscu poszkodowanych, potrzebujących pomocy. I to inni mogą nas też potraktować obojętnie, jak powietrze, jak coś nic nieznaczącego. Czy chcielibyśmy, aby nasz krzyk w stronę świata, nasze wołanie i pomoc, nie zostały usłyszane? Niech każdy z nas postanowi odpowiedzieć na to pytanie.
 „- Kiedy dzieje się coś złego, coś ciebie boli lub znajdujesz się w niebezpieczeństwie, to odruchowo krzyczysz. Wzywasz pomocy. Może i kogoś wystraszysz, ale osiągniesz cel. Zwrócisz na siebie uwagę i prawdopodobnie otrzymasz pomoc. To właśnie chcę robić. To jest moim celem.
 - Co?
 Pragnę nagłośnić krzyk potrzebujących. Zwrócić uwagę całego świata na ich problemy. Może dla niektórych to banalne, ale dla wzywających pomocy na pewno ważniejsze niż ich życie”.
 Powieść elektryzuje od pierwszych stron, wchłania nas w ciąg zdarzeń i sytuacji, trzyma w napięciu do ostatniej chwili. Niespodziewane zwroty akcji przyprawiają o palpitacje serca, fundują nam gęsią skórkę i pąsy na policzkach. Trudno jest się z nią rozstać, nawet jej odłożenie na moment powoduje, że wzrok nieustannie za nią wodzi i aż się prosi, aby ją z powrotem wziąć do ręki. 
 Świetna lektura, intrygujący bohaterowie, zaskakujące i dynamiczne zwroty akcji to niektóre z jej zalet. A jest ich dużo, dużo więcej . . .
 Polecam gorąco, otrzymujecie nie tylko ciekawą i magnetyczną historię, ale również paletę zaskakujących i nurtujących pytań, na które każdy powinien sobie szczerze odpowiedzieć. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-02-05
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krzyk w stronę świata
Krzyk w stronę świata
Tomasz Szlijan
8.3/10

Czy jesteś gotów poznać ciemną stronę swojego miasta? Krótko przed wyborami samorządowymi Wodzisławiem Śląskim wstrząsają wydarzenia w jednej ze szkół. W wyniku zamachu ginie kilkunastu nauczycieli i...

Komentarze
Krzyk w stronę świata
Krzyk w stronę świata
Tomasz Szlijan
8.3/10
Czy jesteś gotów poznać ciemną stronę swojego miasta? Krótko przed wyborami samorządowymi Wodzisławiem Śląskim wstrząsają wydarzenia w jednej ze szkół. W wyniku zamachu ginie kilkunastu nauczycieli i...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Uwaga! Intrygujące buntowniczki nadchodzą!

Każda z nas ma w sobie coś w łobuziary. Może nawet o tym nie wie, ale po przeczytaniu tej lektury znajdzie wiele takich cech. A Ty z która łobuziarą literacką się utożsa...

Recenzja książki Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Nie musisz być szalony, żeby tu pracować
Okej, panie psychiatro, jaki jest klucz do szczęścia?

W dzisiejszym czasach obserwuje się, że coraz więcej osób korzysta z pomocy psychiatry. Czy to czasy, w jakich żyjemy, czy to presja na bycie najlepszym, czy też słaba p...

Recenzja książki Nie musisz być szalony, żeby tu pracować

Nowe recenzje

Metempsychoza
GARNKI Z KAMBODŻY I "METEMPSYCHOZA" CZYLI JAK W...
@mrocznestrony:

Łooo matko elektryczna, ale to było złe! Naprawdę złe, choć sądziłem, że po wyjątkowo słabej drugiej części cyklu "Kron...

Recenzja książki Metempsychoza
Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
© 2007 - 2024 nakanapie.pl