Krzyk pod wodą recenzja

Krzyk pod wodą

Autor: @Trinity801 ·2 minuty
2012-07-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Mając za sobą kilka powieści historycznych i obyczajowych pod rząd pomyślałam, że miło byłoby przeczytać tym razem coś mrożącego krew w żyłach. Lubię czasem oderwać się od tego, co aktualnie czytam i wziąć do ręki książkę zupełnie inną gatunkowo. Gdy więc zdarzyła się okazja i trafiła w moje ręce książka „Krzyk pod wodą”, nie zastanawiałam się długo.

Już sama okładka dużo nam o niej mówi. Wydawnictwo Politiken okrzyknęło tę powieść najlepszym duńskim kryminałem. Ja z kryminałem skandynawskim mam mieszane doświadczenia, ciekawa byłam więc, czy ta książka spełni moje oczekiwania. Bo jest dodatkowo debiutem literackim duńskiego małżeństwa, położnej z wykształcenia, Jeanette Øbro Gerlow oraz dziennikarza i reżysera, Ole Tornbjerga. Czy debiut się udał?

Katrine Wraa jest psychologiem, specjalistką od profilowania kryminalnego. Wykształcona w Anglii, nagle dostaje propozycję pracy w Danii, od szefa Wydziału Zabójstw kopenhaskiej policji. Jednak już pierwszego dnia jej pracy w stolicy Danii dochodzi do brutalnego morderstwa, ginie lekarz położnik, ojciec bliźniaków – we własnym ogrodzie o piątej nad ranem znajduje go jego żona. Policja trafia od razu na ślad, kim może być morderca, jednak Katrine i jej kolega i współpracownik, Jens, nie są do końca przekonani o winie zatrzymanego… Niby dowody definitywnie wskazują na Czeczena, którego żona była pacjentką zamordowanego, są jednak poszlaki, że mężczyzna jest niewinny, a mordercą była… kobieta. Powoli odkrywają tajemnice cieszącego się nieposzlakowaną opinią lekarza, ale czy doprowadzą one policję do odnalezienia sprawcy?

Książka ta była strzałem w dziesiątkę i bardzo się cieszę, że trafiła w moje ręce. Zaczyna się spokojnie, ale z każdą stroną coraz bardziej trzyma w napięciu, pod koniec w ogóle już nie można się od niej oderwać. Debiut literacki duńskiego małżeństwa z pewnością się udał, więc wcale nie dziwią mnie zachwyty nad tą książką, wręcz przeciwnie, w stu procentach się z nimi zgadzam. Jest to przede wszystkim doskonale skonstruowany kryminał, z mnóstwem tajemnic, napisany przyjemnym językiem, a czyta się go wręcz błyskawicznie – ja na te 400 stron potrzebowałam tylko dwóch wieczorów.

„Krzyk pod wodą” jest też powieścią, która rozpoczyna cykl kryminałów o psycholog Katrine Wraa, współpracującego z policją, wykształconej profilerki kryminalnej. Cieszę się, że mam okazję śledzić przygody Katrine od samego początku i nie mogę się doczekać kolejnej powieści z jej udziałem – sięgnę po nią na pewno.

Miłośnicy kryminałów sięgną zapewne po tę książkę bez przekonywania – już zdobyła niemałą popularność w naszym kraju, chociaż od dnia premiery minęło zaledwie kilka dni. Ale polecam tę książkę również tym, którzy lubią powieści z dreszczykiem, chcą przeczytać naprawdę ciekawą historię, od której nie można się oderwać, lub po prostu chcą przeczytać coś innego. Debiut jak najbardziej udany.


[http://mojeczytadla.blogspot.com/2012/07/krzyk-pod-woda.html]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-07-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krzyk pod wodą
2 wydania
Krzyk pod wodą
Jeanette Øbro Gerlow, Ole Tornbjerg
8.3/10

W związku z problemami z przestępczością zorganizowaną, szef wydziału zabójstw kopenhaskiej policji zatrudnia Katrine Wraa, wykształconą w Anglii psycholog, specjalistkę od profilowania ofiary i zabój...

Komentarze
Krzyk pod wodą
2 wydania
Krzyk pod wodą
Jeanette Øbro Gerlow, Ole Tornbjerg
8.3/10
W związku z problemami z przestępczością zorganizowaną, szef wydziału zabójstw kopenhaskiej policji zatrudnia Katrine Wraa, wykształconą w Anglii psycholog, specjalistkę od profilowania ofiary i zabój...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Krzyk pod wodą jest książką idealną na pochmurne wieczory. Kubek herbaty (lub czegoś mocniejszego), ciepły koc i możemy się dać porwać mroźnej Kopenhaskiej zimie. Katrine Wraa to świeżo zatrudniona p...

@xVariax @xVariax

Skandynawia..piękna kraina, która zachwyca w równym stopniu swym urokiem jak i surowością klimatu. Od stuleci kojarzona z baśniową mitologią, bohaterskimi wojownikami najeżdżającymi średniowieczną Eur...

@Geronimo27 @Geronimo27

Pozostałe recenzje @Trinity801

W cieniu kaplicy
W cieniu kaplicy

Są książki, które darzę wielkim sentymentem między innymi ze względu na czas, w którym je czytałam. Tak jest również z pierwszą powieścią Melvina Starra, która wpadła mi ...

Recenzja książki W cieniu kaplicy
Karminowy szal
Karminowy szal

Pamiętam, jak w zeszłym roku, w lato, trafiła do mnie niesamowita książka. Była to „Sukienka z mgieł” Joanny Chmielewskiej. Nie była to ta znana Chmielewska od kryminałów...

Recenzja książki Karminowy szal

Nowe recenzje

Pomroki
Doskonale bolesna
@zaczytanaangie:

W swoim czytelniczym życiu przeżyłam już sporo, ale wciąż trafiają mi się książki, którymi mam po prostu ochotę rzucić ...

Recenzja książki Pomroki
Uważaj na siebie
Paweł - bohater nieidealny
@anna117:

Ta lekka i przyjemna książka z ładną mocno rzucającą się w oczy okładką jest kontynuacją powieści „Stanie się coś złego...

Recenzja książki Uważaj na siebie
Dziewczyny, które zaginęły
Dziewczyny, które zaginęły
@something.a...:

Pewnej pamiętnej nocy dwadzieścia lat temu grupa czterech młodych kobiet uległa wypadkowi po nocy spędzonej poza domem....

Recenzja książki Dziewczyny, które zaginęły
© 2007 - 2024 nakanapie.pl