Czerwień kości recenzja

Trzeci tom kultowej serii mistrzyni kryminału Ann Cleeves.

Młoda Pani archeolog podczas prac wykopaliskowych odkrywa ludzkie kości. Wieść o tym ciekawi wszystkich mieszkańców, ponieważ na małej szetlandzkiej wyspie krąży wiele lokalnych powieści i plotek. Niedługo po tym okryciu dochodzi do prawdopodobnego morderstwa oraz samobójstwa. Detektyw Perez z pomocą wnuka zamordowanej musi rozwikłać prawdziwy powód śmierci obu kobiet.

Książka napisana świetnie. Akcja trzyma w napięciu do ostatniego słowa. Trochę obawiałam się, że opisy szetlandzkiej wyspy i charakterystycznej pogody będą przeważać nad zwartą akcją. Jednak moje obawy pozostały bez zasadne, ponieważ owe opisy idealne "wtapiały" się w tło opowieści i nadawały odpowiedniego klimatu. Psychologia postaci bardzo ciekawa. Autorka nie zdradza od razu wszystkich korelacji, dzięki czemu czytelnik ma sposobność na domysły i próbę przewidywania przeszłości jak i przyszłości bohaterów. Mimo, że jest to już trzeci tom przygód na Szetlandach to nie wymaga jest znajomość poprzednich, żeby odnaleźć się w sytuacji i akcji. Książka nie należy do najkrótszy, ale na żadnej stronie nie można spodziewać się nudy.

Serdecznie polecam, bo to jedna z najlepiej napisanych książek kryminalnych jakie miałam przyjemność czytać.