Krwawe więzy recenzja

Krwawe Więzy, N. R. Paradise - recenzja styczeń 2021

Autor: @ksiazkazpazurem ·2 minuty
2021-01-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kolejny romans mafijny za mną, nie mam ich za wiele na koncie. Muszę jednak przyznać, że autorka tej książki. Pobiła swoją pomysłowości wszystko, co o tej pory związanego z mafią czytałam.

Tytuł: Krwawe Więzy
Seria: Bracia Trafficante
Numer wydania: Tom 1
Autor: N. R. Paradise
Wydawnictwo: WasPos
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 418
Język oryginalny: polski
Język wydania: polski

Akurat w tej pozycji, naprawdę dużo się dzieję i wszystko prężenie posuwa się do przodu. Mamy intrygi, kłótnie, zdrady, sceny erotyczne, niedopowiedzenia, rozpacz i ciężkie jarzmo rzeczywistości... Nie ma tutaj mowy o żadnej nudzie podczas czytania tej książki.

"-...zrozum, że dla kobiety takiej jak ty nie ma większego zaszczytu jak zostać żoną capo di tutii.
- Czekaj! Co! Ja? Ja mam wyjść za mąż za bossa cosy nostry ?
- krzyknęłam, nie dowierzając w to, co tutaj właśnie się działo.
- Uważaj - syknął ojciec w moją stronę. "

Jeżeli, chodzi o głównych bohaterów. To do tej pory nie spotkałam mafiosa z krwi kości, który odnośnie do swojej ukochanej. Nie przypomniałby mi owcy w wilczej skórze. Salvator, jako jedyny na krótki moment w tej książce. Pokazał mi prawdziwego wilka, z którym się nie zadziera. Co nie ukrywam, naprawdę mnie przeraziło. Ponieważ nie spodziewałam się, takiego obrotu sprawy i przed wszystkich zachowania z jego strony.
Elena jak na kobietę od małego pogrążoną w świecie mafii. Została całkiem nieźle wykreowana. Nieraz zaskoczyła mnie swoją niewyparzoną buźką i tokiem myślenia. Ma dziewczyna głowę na karku i nie użala się nad sobą zbyt często. Wręcz przeciwnie bierze sprawy w swoje ręce i pokonuje przeciwności losu. Razem z Salavatorem tworzą zgrany duet, który poznajemy z perspektyw oby dwóch bohaterów. Co wy przypadku tej dwójki , było ciekawym doznaniem. Szczególnie ze względu na Salvator, który najpierw działa pod wpływem impulsu a później dopiero myśli.

"Przykro mi, już mnie więcej na to nie złapiesz.
- Jesteś potworem. Wszyscy jesteście - powiedziałam łamiącym się głosem."

MOJA OCENA 8/10 - " Krwawe Więzy " z pewnością przysporzyły mi więcej emocji, niż się spodziewałam. Język mi tego, że nie był ubrany w delikatne słówka. Nie rzucał mi się, jakoś szczególnie w oczy. Z pewnością zamaskowała go płynna akcją z domieszką humoru, którą zaobserwowałam w tej książce. Mam nadzieję, że następne książki mafijne, mimo uderzającego podobieństwa między sobą. Zaskoczą mnie czymś równie niespotykanym, jak " Krwawe więzy".


Pozdrawiam, Aga 😘.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-19
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krwawe więzy
Krwawe więzy
N.R. Paradise
8.1/10
Cykl: Bracia Trafficante, tom 1
Seria: Heartbeats

Elena La Torre jako nieślubne dziecko jednego z najniebezpieczniejszych mężczyzn w Stanach żyła zamknięta niczym w złotej klatce. Była brudnym sekretem ukrywanym przez lata. Oszukana i zaszantażowana...

Komentarze
Krwawe więzy
Krwawe więzy
N.R. Paradise
8.1/10
Cykl: Bracia Trafficante, tom 1
Seria: Heartbeats
Elena La Torre jako nieślubne dziecko jednego z najniebezpieczniejszych mężczyzn w Stanach żyła zamknięta niczym w złotej klatce. Była brudnym sekretem ukrywanym przez lata. Oszukana i zaszantażowana...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Elena La Torre jako nieślubne dziecko jednego z najniebezpieczniejszych mężczyzn w Stanach żyła zamknięta pod kloszem. Była brudnym sekretem, ukrywana i jak się okazuje oszukiwana przez lata. Ojciec ...

@luthefairy @luthefairy

Elena jak każdy nie wybrała sobie rodziców. Nie ma wpływu na to kim jest jej ojciec. Jako córka gangstera, zaszantażowana przez niego i oszukana jest gotowa poświęcić swoje "panieńskie życie" by chro...

@moj.swiatksiazek @moj.swiatksiazek

Pozostałe recenzje @ksiazkazpazurem

Mirabelium. Pierwsze Ogniwo
Mirabelium

To najlepsze połączenie, na jakie mogłam trafić w książkę. Fantasy Kryminał Słowiańskie wierzenia Jakiś czas temu oglądałam serial, który dawał podobny vibe, co ten w ...

Recenzja książki Mirabelium. Pierwsze Ogniwo
Modus Operandi
Modus operandi

Uwielbiam serię “Sokoły”, która wyszła spod skrzydeł Anne Marie. Po “Modus operandi sięgnęłam w ciemno. Z nadzieją, że przełamie pasmo książek, które w ostatnim czasie n...

Recenzja książki Modus Operandi

Nowe recenzje

Mad love
„W miłości i na wojnie wszystkie chwyty są dozw...
@zaczytana.a...:

„Mad Love” autorstwa Moniki Czugały to emocjonująca opowieść o buncie, niezależności i trudnej miłości, której akcja to...

Recenzja książki Mad love
Dam sobie radę
Polecam
@azarewiczu:

"- Na miłość jest jeden przepis. Wzajemny szacunek, dbanie o siebie i dużo uśmiechu. Warto wybierać mądrze. Kogoś, kto ...

Recenzja książki Dam sobie radę
Burning City
Gdzie się pali?
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Rebelią White i Wydawnictwem White Raven* Jeszcze nie do końca opadły emocje związane z pierws...

Recenzja książki Burning City
© 2007 - 2024 nakanapie.pl