Krwawe powroty recenzja

NIE ŚPIEWAJ STO LAT
NIE ŻYCZ SŁONECZNYCH DNI
WRAZ Z DRACULĄ ZANURZ KŁY
W TORCIE PEŁNYM...ŚWIEŻEJ KRWI"

Do stworzenia tej książki zebrało się wielu pisarzy których bardzo sobie cenię m.in. Charlaine Harris (Martwy aż do Zmroku), Jim Butcher (Kodeks Alera) czy Rachel Caine (Wampiry z Morganville). Przez 13 [czy to było zamierzone?] autorów zostało napisanych 13 opowiadań. Tematem tych opowieści są wampiry i ich urodziny.
Możecie mieć pewne wątpliwości, no bo na ile sposobów można opisać wampiry i ich urodziny? Uwierzcie, na wiele!

W książce bardzo spodobała mi się różnorodność. Niektóre opowiadania są humorystyczne, inne tragiczne, a jeszcze inne łączą ze sobą i tragizm i komizm. Niektórzy autorzy posłużyli się swoimi postaciami z książek jak np. Charlaine Harris czy Rachel Caine.

Oczywiście mam swoje ulubione opowiadania. Jest to "Fałszywe Medium" P.N. Elroda gdzie jest wątek fantasy jak i kryminału oraz "Zemsta Drulindy" Jima Butcher'a. Najmniej lśniącą perłą tego zbioru było najkrótsze ze wszystkich opowiadanie pt. "Życzenie" napisane przez Carolyn Haines. Była to tragiczna opowieść kobiety która straciła dwójkę dzieci i męża.

Można też wtrącić dwa grosze o szacie graficznej. Okładka jest bardzo wyrazista, wiemy już, że w książce będzie dużo krwi. Przy rozpoczęciu i zakończeniu opowiadania jest też obrazek który nadaje smaczek dalszej lekturze.

Zdecydowanie polecam wszystkim miłośnikom stworów nocy!