I oto jest, drugi tom serii "The Nightshade Crown", którego byłam ciekawa. Po pierwszym tomie, który był dość mocno nastawiony na mnóstwo opisów i trochę małą ilość akcji, miałam ogromną nadzieję, że autorka w kolejnej części wrzuci nas w wir wydarzeń. I zdecydowanie kontynuacja wypada lepiej, a ja się cieszę, że po nią sięgnęłam.
Opis wydawcy:
Losy młodej kobiety umiejącej ożywiać umarłych, na pełnym intryg, trucizn i spisków dworze Dellaire.
Lore, dawna truciźniarka i nekrowiedźma, po śmierci świętego króla Augusta zajmuje miejsce u boku nowego władcy. Razem pragną uzdrowić dwór i całe królestwo. Jednak nie wszyscy są zadowoleni z nadchodzących zmian – w kraju narasta bunt, a u bram wrogowie szykują się do wojny. Nawet Bastian, jej ukochany, się zmienił i nie jest już tym samym beztroskim, charyzmatycznym młodzieńcem co dawniej. Na dodatek ona sama zaczyna słyszeć w uchu dziwny głos...
Lore musi wymyślić, jak chronić siebie, swojego króla i swój kraj, zanim spod ziemi uwolnione zostaną najmroczniejsze moce.
"Królowa śmiertelnych ziół" to ciekawa kontynuacja fascynującej historii Lore, młodej kobiety obdarzonej niezwykłymi zdolnościami, które pozwalają jej ożywiać umarłych. Już od pierwszych stron książki możemy poczuć mroczny klimat, który towarzyszy całej fabule. Autorka zgrabnie łączy elementy fantasy z gotyckim stylem, oferując nie tylko intrygującą fabułę, ale również bogate opisy, które wprowadzają czytelnika w świat pełen magii, bóstw i nieistniejących istot. Kreacja wątków fantastycznych oraz mocy głównej bohaterki jest jednym z najmocniejszych atutów tej powieści. Lore, jako dawna truciźniarka i nekrowiedźma, posiada unikalne umiejętności, które są nie tylko interesujące, ale także kluczowe dla rozwoju akcji. Jej zdolność do wskrzeszania umarłych staje się zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem, co prowadzi do wielu emocjonujących zwrotów akcji.
Autorka nie boi się eksplorować mrocznych tematów, takich jak granica między życiem a śmiercią, wojny i religia. Są one zdecydowanie ciekawie poprowadzone i nadają fabule charakteru. W książce nie brakuje trójkąta miłosnego, który nie do końca jest moim ulubionym motywem, chociaż tutaj nie wypada źle. W tej części szczególnie rozwija się związek Lore z Bastianem, co było dla mnie pozytywnym zaskoczeniem. W poprzednim tomie większy nacisk kładziono na Gabriela, więc zmiana perspektywy w tej części była odświeżająca.
Jednakże, mimo wielu pozytywnych aspektów, książka ma również swoje słabsze strony. Czasami autorka używa zbyt wielu opisów, które nie wnoszą nic do fabuły. Wydaje mi się, że niektóre fragmenty można by znacznie skrócić lub uprościć, aby nadać akcji większe tempo. A ja uwielbiam książki, w których bardzo dużo się dzieje. Choć piękne opisy stanowią ważny element budowania atmosfery, momentami można odnieść wrażenie, że opisy te są nadmiarowe i wprowadzają zbędne i sztuczne wydłużanie fabuły. Zamiast tego, gdyby autorka bardziej skoncentrowała się na dynamice akcji, to mogłaby uczynić lekturę jeszcze bardziej wciągającą.
"Królowa śmiertelnych ziół" to książka, którą z pewnością zaliczyłabym do mrocznej fantastyki. Atmosfera gęstnieje z każdą stroną, a napięcie rośnie, gdy Lore staje przed coraz większymi wyzwaniami. Dla niektórych może być to przytłaczające, ja jednak lubię tego typu powieści i specyficzny klimat, który pozwala wyróżnić je wśród wielu innych. Nie jest to lektura, którą się pochłania ze względu na klimat oraz nadmiar opisów, jednak finalnie wypada dobrze. Zakończenie książki natomiast zaskakuje i podnosi ocenę całości – jak to często bywa, to właśnie finał potrafi zrekompensować drobne niedociągnięcia.
"Królowa śmiertelnych ziół" to ciekawa kontynuacja, która rozwija i pogłębia wątki z pierwszej części. Kreacja postaci, w szczególności głównej bohaterki, oraz intrygujące wątki fantastyczne sprawiają, że książka zasługuje na uwagę. Choć momentami zbyt rozwlekłe opisy mogą nużyć, to jednak intensywność akcji oraz bogactwo emocji w relacjach między bohaterami sprawiają, że lektura jest satysfakcjonująca i wciągająca. Czekam z niecierpliwością na kolejny tom i mam nadzieję, że autorka zaskoczy mnie jeszcze bardziej!