Królowa musi umrzeć recenzja

"-Bo to jest, jak wyruszanie w podróż - próbowała wyjaśnić. - Jakbym naprawdę gdzieś jechała. Przenoszę się, podróżuję w głowie, sama jedna. Wszystko zależy ode mnie. Czasami spotykam nowych przyjaciół- nie tylko osoby z książki, ale także tego, kto ją napisał i poznaję ich historię ..."

Katie nie jest zwykłą dziewczynką, z początku nie ma w niej nic niezwykłego poza tym że nie ma przyjaciół, jej mama jest znaną gwiazdą popu i ciągle żeni się z kimś innym, a ją traktuje jak przyjaciółkę, tata ma teraz nową rodzinę i niewiele rozmawia z córką, a gosposia... cóż ją Katie niewiele obchodzi. Od pewnego czasu jednak nawiedzają dziewczynkę dziwne wizje ludzi z epoki Wiktoriańskiej, część z nich próbuje jej coś przekazać.

Na początku książki poznajemy główną bohaterkę, jej charakter, zwyczaje, rodzinę i jej największą pasję - książki. Akcja powoli rozwija się kiedy Katie wraca do domu i dowiaduje się że mama wyjechała aby ponownie wziąć ślub. Załamana kładzie się pod swoim wysokim łóżkiem gdzie ma małą biblioteczkę i pogrąża się w lekturze książki: "Listy córek królowej Wiktorii". Niby przypadkowy wybór książki, otwartej na pierwszej lepszej stronie, ale wystarczyło, dziewczynka usypia się, a gdy się budzi znajduje się już pod kanapą w pałacu Buckingham.

Dziewczynka znajduje w epoce ludzi których niegdyś widywała w wizjach. Pod kanapą znajduje ją księżniczka Alicja (której listy niedawno czytała) i wraz z Jamiem O'Reillym próbują odesłać ją z powrotem. Czy im się to uda? I co takiego wydarzy się w pałacu? A co jeszcze ważniejsze czy królowa, o której mowa w tytule, naprawdę musi umrzeć? Dowiecie się jak przeczytacie książkę.

Osobiście książka mi się podobała, jednak brakowało mi tam romantyzmu, do ostatniej strony miałam nadzieję że Katie i Jamiego połączy jakieś uczucie, niestety przeliczyłam się, w książce bohaterami są właściwie dzieci więc również akcja mimo że ciekawa zbyt szybko się kończy i wydaje mi się że to wszystko dzieje się za łatwo - większość rzeczy idzie po myśli bohaterów. Mimo to książka naprawdę wciąga i jest doskonała jeśli ktoś chce przeczytać jakąś lekką lekturę po ciężkim dniu.