Zrodzeni z legendy recenzja

Król Artur i Legendarianie

Autor: @Nastka_diy_book ·3 minuty
2023-02-27
Skomentuj
3 Polubienia

Znacie Legendy o Królu Arturze? Pewnie tak, sama kiedyś trochę o nich czytałam i muszę się przyznać, że nie porwały mnie jakoś bardzo. Wolałam za to przygody o Merlinie, jednak magia to jest to, co lubię w książkach i filmach. ” Zrodzeni z legendy” Tracy Deoon to nowa odsłona legend arturiańskich, w których znajdziemy dużo magii, nie tylko tej pochodzącej od Merlina czy Morgany, ale również zagłębimy się w bardziej zgodną z naturą magię zwaną korzeniarstwem. W chwili, w której sięgnęłam po książkę, bałam się, że jest to kolejna książka fantastyczna, która nie zawładnie moim sercem, lecz z każdą przerzucaną stroną, wciągałam się coraz bardziej i coraz bardziej mi się podobał świat wykreowany przez autorkę. Nie skupiamy się tylko na samej magii, ani na romansie, który się znalazł w tej książce, lecz nie zawładnął nią, lecz bardziej spodobały mi się nawiązania do rasizmu, oraz niesprawiedliwego traktowania osób z niższej klasy społecznej, a nawet ocieramy się o tematy mizoginizmu. Nie omija nas również temat żałoby, która próbuje zawładnąć, życiem nastolatki. Nie jest to książka idealna, ponieważ jak bardzo bym nie lubiła głównej bohaterki, tak bardzo cierpię z powodu jej wieku. Szesnastolatka, która wojuje z demonami? Coś mi to przypomina. A wam?

Briana Matthews straciła mamę w wypadku samochodowym, nie może się pogodzić, że ostatnie słowa, jakie do niej powiedziała, były słowami pełnymi złości. Jednak, mimo swojej żałoby, decyduje się wraz z przyjaciółką, zacząć nowe życie na Uniwersytecie, do którego się dostały dzięki programowi dla uzdolnionych uczniów. Już pierwszego dnia szesnastolatka zostaje wrzucona w prawdziwe życie studenckie. Impreza nad urwiskiem kończy się bójką, jednak Bree widzi coś więcej, coś bardzo niepokojącego, unoszącego się nad bijącymi się chłopakami, a nad nimi góruje tajemniczy chłopak, Sel, który wydaje się władać magią. To dopiero początek przygody Bree z magią, która okazuje się bardziej skomplikowana, oraz posiadająca ciekawą historię z przeszłości, sięgającą samego Króla Artura.

Wiek głównych bohaterów ma dla was znaczenie? Tak szczerze, nie zwracałam kiedyś większej uwagi na wiek, lecz ostatnio bardzo przeszkadza mi przypisywanie cech dojrzałych osób, nastolatkom. Wiek nastoletni jest czasem robienia głupot, a nie walki z demonami, ale to moje skromne zdanie i chyba ostatnio za dużo w moim TBR młodzieżówek i czuję się już trochę przytłoczona nastolatkami, jedną mam w końcu w domu.
Co do samej historii to jestem nią zachwycona, świat wykreowany przez autorkę, jest dopracowany i widać, że nie potraktowała tematu legend arturiańskich po macoszemu. Odradzający się rycerze Okrągłego stołu, Merlini władający magią oraz sami Legendarianie, którzy wydają się dość mocno zacofani w swoich poglądach, bo przecież kobieta rycerzem? Jak tak można? A jak kobieta jest ciemnoskóra, to już w ogóle obraza.
Rasizm jest tu dość często wspominany, nie chodzi tylko o wyzywanie czy traktowanie jako osoby gorsze, ale również ukazywanie niezrozumienia do kultury i obyczajów. Bardzo spodobał mi się wątek włosów Bree, ukazanie, jaka to ciężka praca umyć je, albo fakt, że nie lubi, gdy się je dotyka bez pytania.
Briana jest typem bohaterki, który bardzo przypadł mi do gustu, silna i niezależna dziewczyna, która jest inteligentna i potrafi sobie poradzić w najbardziej trudnych sytuacjach. Dodajmy do tego całą gamę postaci queer oraz dwóch bardzo przystojnych młodych mężczyzn, tak bardzo różnych od siebie, a równie mocno przyciągający oko nie jednej damy. Jeden z nich, Nick, złoty chłopiec, dżentelmen w pełnej krasie, drugi za to wiecznie ze skwaszoną miną Selwyn, mroczny, tajemniczy i wiecznie zły. Którego wybieracie?
Podsumowując, podobało mi się, a zakończenie gwarantuje wam wielki wytrzeszcz oczu, dosłownie nie szło odłożyć książki, nie mając wielkich oczu, wychodzących z orbit, świetnie zakończenie, które powoduje palpitacje serca i ogromną potrzebę posiadania kolejnego tomu. Za egzemplarz do recenzji, w ramach współpracy barterowej, bardzo dziękuję wydawnictwu You and Ya.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-24
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zrodzeni z legendy
Zrodzeni z legendy
Tracy Deonn
8.2/10
Cykl: Zrodzeni z legendy, tom 1

Pierwszy tom Zrodzonych z legendy ­­- znakomitej trylogii fantasy Tracy Deonn, autorki bestsellerów z list New York Timesa i laureatki prestiżowej nagrody Coretty Scott King/Johna Steptoe’a dla nowyc...

Komentarze
Zrodzeni z legendy
Zrodzeni z legendy
Tracy Deonn
8.2/10
Cykl: Zrodzeni z legendy, tom 1
Pierwszy tom Zrodzonych z legendy ­­- znakomitej trylogii fantasy Tracy Deonn, autorki bestsellerów z list New York Timesa i laureatki prestiżowej nagrody Coretty Scott King/Johna Steptoe’a dla nowyc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Obecnie mało czytam. Tę książkę skończyłam już jakiś tydzień temu. Czuję jakby od tego czasu dzieliła mnie jakaś przepaść. I dopiero teraz lepiej rozumiem tę rozpacz jaką odczuwała bohaterka tej niez...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Matka Bree umarła, a od tego momentu rzeczywistość, jaką nastolatka znała, zaczęła rozchodzić się w szwach. Nieprzepracowana żałoba nie pozwalała dziewczynie oddychać, a uniwersytecka codzienność zos...

@mewaczyta @mewaczyta

Pozostałe recenzje @Nastka_diy_book

Kryształowe serce
Kryształowe serce

Spotkaliście się z książką, która opowiadałaby o miłości osób starszych, na emeryturze? Ja nie, jednak znów wiedziona piękną okładką sięgnęłam po książkę “Kryształ...

Recenzja książki Kryształowe serce
Nasze sekretne dary
Ciekawy pierwszy tom

Jesteście duszą towarzystwa, czy może samotnikami tak jak ja? Nie lubię tłumów, nie lubię rozmawiać z dużą ilością ludzi, wolę małą grupkę znajomych, a w domu lubię c...

Recenzja książki Nasze sekretne dary

Nowe recenzje

Królowa Serca i Cienia
Kto włada w Podziemiach?
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Novae Res* Ta książka chodziła za mną już od dawna. Powieść ze świata fantasy, kt...

Recenzja książki Królowa Serca i Cienia
Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl