Kresowe nadzieje recenzja

Kresowe nadzieje

Autor: @wiktoria.wasilewska ·1 minuta
2023-02-09
Skomentuj
1 Polubienie
Słyszeliście już o tej książce?
Mieliście okazję czytać książki autorki?
Z tego co wiem, napisała ona aż osiem powieści. Natomiast to jest moja pierwsza. Czy ostatnia?
*
Co nie co o fabule, napisane w oparciu o opis książki, by nie zdradzić zbyt dużo, nie jest to więc spojler:

Jest rok 1930. Poznajemy właśnie młodą Ormiankę Hanię Donigiewicz, dorastającą we Lwowie. Przeżywamy jej pierwsze miłości, przyjaźnie, pierwsze wakacie spędzone poza rodzinnym miastem.
Wraz z nią przeżywamy jej ślub, w 1935 roku. Wybrankiem serca jest Jan Amirowicz, który zaledwie cztery lata później ginie na froncie.
Wojenna zawierucha wysyła kobietę wraz z matką do Powsina, gdzie dowiaduje się, że jest w ciąży.

Druga perspektywa jest z 2010 roku, gdzie poznajemy Agnieszkę, która właśnie poznała miłość swojego życia. Niestety, on także ginie w tragicznym wypadku na motorze. Czy to rodzinne fatum?

*

Z całą pewnością mogę powiedzieć, że książkę czytało mi się bardzo przyjemnie i dynamicznie.
Nie miałam problemów z przebrnięciem przez każdą kolejną stronę.
Historia napisana w trzech przedziałach czasowych sprawiała, że nie mogłam odpłynąć myślami, lecz musiałam świadomie i uważnie śledzić tekst, by odczytać między wierszami jak wiele wspólnego mają one ze sobą.

Niestety! Mam jedno "ale".
Przytaczane w tytule Kresy, bardzo podkreślane w zapowiedziach, sprawiły, że nastawiłam się na lekturę, w której pierwsze skrzypce będą grały czasy wojny, wielkiego mordu Polaków na Kresach, przez bandy UPA. Niestety, o tym nie było ani jednej wzmianki.
Był za to śladowy, 33 stronnicowy opis życia bohaterów w trakcie wojny, która nie dotknęła ich prawie wcale, oraz czasie po wojennym.
Bardzo nad tym ubolewam. Sięgnęłam po książkę właśnie dla tych scen, których właściwie nie było.

Niemniej jednak była to udana przygoda, która zostawiła po sobie minimalny niesmak.
Jeśli lubicie takie lekkie powieści to zachęcam do lektury :) .
Macie ją w planach?
Dacie jej szansę? Lubicie w ogóle książki z wojną w tle?
Miłego dnia

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-09
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kresowe nadzieje
Kresowe nadzieje
Beata Agopsowicz
7.7/10

Jest rok 1930. Poznajemy dorastającą we Lwowie młodą Ormiankę Hannę Donigiewicz. Wraz z nią przeżywamy pierwsze miłości, poznajemy Lwów, jedziemy na wakacje do Truskawca, przedwojennego kurortu. W 19...

Komentarze
Kresowe nadzieje
Kresowe nadzieje
Beata Agopsowicz
7.7/10
Jest rok 1930. Poznajemy dorastającą we Lwowie młodą Ormiankę Hannę Donigiewicz. Wraz z nią przeżywamy pierwsze miłości, poznajemy Lwów, jedziemy na wakacje do Truskawca, przedwojennego kurortu. W 19...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„ Są rzeczy, na które nie mamy wpływu, i pozostaje nam tylko je przyjąć, ale na wiele innych możemy coś poradzić.” (str.153) Dalsze losy bohaterów „ Kresowej miłości”. Akcja toczy się trzytorowo. ...

@asach1 @asach1

„Dopiero kiedy się pojawił, uwierzyła, że czekają ją jeszcze dobre rzeczy”. Przedwojenny Lwów w całej okazałości to w nim razem z rodziną mieszka młodziutka Ormianka Hanna Donigiewicz. Widzimy jej p...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @wiktoria.wasilewska

Rozdzielone serca
Rozdzielone serca

❤️💔 Rozdzielone serca 💔❤️ Nowość od Katarzyna Rzepecka - książki dla kobiet ! Kocham wszystkie książki tej autorki. A od kiedy wydaje je jako swój własny wydawca, uwie...

Recenzja książki Rozdzielone serca
Do jutra w Amsterdamie
Do jutra w Amsterdamie

Witajcie! Znacie już serię Do jutra w Amsterdamie? Tak, tak. Niedawno była premiera, mieliście prawo jeszcze nie kupić. Alee.. jest to wznowienie ! Pierwotna wersja zost...

Recenzja książki Do jutra w Amsterdamie

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl