Z czytanymi przez nas książkami bywa różnie. Nie wszystkie gatunki literackie są w stanie spełnić nasze oczekiwania, a i te sprawdzone nie zawsze zdają egzamin. Wtedy właśnie warto jest sięgnąć po lektury, które nigdy wcześniej nie zwróciły naszej uwagi.
"Krawcowa z Madrytu" przedstawia swoim czytelnikom historię młodej kobiety, która w obawie przed wojną domową opuszcza rodzinne strony. Wraz ze swoim partnerem osiedla się więc z Maroku. To właśnie w nim planuje rozkręcić interes, który pozwoli jej na dość dostatnie życie. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie nagłe zajście w ciąże Siry i błyskawiczna ucieczka mężczyzny wraz z całym ich dobytkiem. Nie widząc innego wyjścia, główna bohaterka podejmuje się pracy jako szwaczka. W ten sposób ma nadzieję spłacić wszystkie swoje długi i dość odległym czasie wyjść na prostą.
Zadanie to wcale nie należało do najłatwiejszych, podczas gdy w tle wydarzeń mających bezpośredni związek z Sirą, szalała wojna. Brutalna i krwiożercza, co rusz przynosiła złe wiadomości z frontu, które nie dawały nawet najmniejszej nadziei na polepszenie się stanu rzeczy. Czytanie o tym wszystkim było dla mnie jednym z lepszych doświadczeń, jakich zaznałam w ciągu tych kilku lat spędzonych z literaturą. Bardzo cenię sobie autorów, którzy dla wymyślonych przez siebie wydarzeń, obierają sobie tło czysto historyczne. Trudno jest mi to wytłumaczyć ale wtedy czuję do nich jeszcze większy respekt. Własny świat nie jest czymś specjalnie trudnym to wymyślenia, jednak opierając się na czymś co miało miejsce naprawdę, należy uważać na to by unikać różnego rodzaju błędów rzeczonych.
Maria Duenas stworzyła powieść, która jest w stanie spodobać się czytelnikom w różnym wieku, choć w sposób szczególny chciałabym ją polecić osobom starszym, a także bardziej wymagającym. Jestem święcie przekonana, że "Krawcowa z Madrytu" stanie na wysokości zadania i wywoła w Was emocje, które w sposób znaczny będą przypominały te, które po lekturze tejże powieści odczuwam jeszcze po dziś dzień. Mamy tu bowiem do czynienia z powieścią, która nie tylko została napisana przy pomocy znakomitego stylu ale i również oferuje potencjalnym odbiorcom coś o wiele bardziej cennego. Dzięki tej pozycji literackiej jesteśmy w stanie spojrzeć na realia panujące na świecie za czasów II Wojny Światowej. Dla wielu spośród nas jest to okres dość odległy i nie zwracamy na niego zbyt wiele uwagi. Odpychamy od siebie myśli dotyczące osób, którym przyszło żyć na przełomie lat 30. i 40. XX wieku.
Do tego wszystkiego dochodzi przedstawiona w sposób mistrzowski historia Siry. To właśnie ona, a także jej niekończące się perypetie, nie pozwalają nam oderwać się od książki aż do jej ostatniej strony. Na własnej skórze przekonajcie się, że książka licząca sobie 600 stron jest w stanie zaciekawić swoich odbiorców, nie wywołując przy tym ani razu chęci spania. Jest ona na swój sposób wyjątkowa i sprawia, że czujemy ogromny niedosyt, gdy okazuje się, że nadszedł już czas rozstania z jej bohaterami...
Wydawnictwo Świat Książki, sierpień 2011
ISBN: 978-83-247-1900-6
Liczba stron: 598
Ocena: 8/10
Recenzja opublikowana została na:
[
http://recenzje-leny.blogspot.com/2011/12/maria-duenas-krawcowa-z-madrytu.html#more]