Mały atlas kotów (i kociaków) Ewy i Pawła Pawlaków recenzja

Koty i kociaki.

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2022-02-09
Skomentuj
27 Polubień
Odkąd sięgam pamięcią to zawsze w moim domu i u najbliższej rodziny były koty. Na mnie zawsze mój brat mówił "kocia mama" a ja mówiłam, że gdy będę miała swój dom, to również będą w nim koty. I tak jest faktycznie, moje dzieci wychowywały się z kotami a teraz moje wnuki też lubią i mają koty. Zdecydowana większość kotów w mojej rodzinie, to zwykłe dachowce, chociaż mój syn ma dwa koty brytyjskie.
"Mały atlas kotów" przyniosły do mnie wnuki, lecz wcześniej czytaliśmy inne pozycje i wreszcie dzisiaj nadszedł ten moment aby przejrzeć tę książkę. Oczywiście czytaliśmy kilka razy, bo zawsze któreś z moich wnucząt chciało usłyszeć coś raz jeszcze. A że przedszkole od dzisiaj zamknięte, więc czasu nam nie brakowało. A towarzyszył nam zawzięcie mój kocurek, który uwielbia leżeć na książkach.

W książce tej mali czytelnicy mogą zapoznać się z rasami kotów oraz różnymi ciekawostkami ich dotyczącymi. Rasy wybrane zostały spośród kotów, które sami posiadają oraz ich znajomi czy krewni (można sprawdzić do kogo należy dany kot). Każdy kot ma tu swoje imię i opisana jest jego historia.
Można również się dowiedzieć co każdy kotek lubi, jak się zachowuje, jaki ma charakter. Dodatkowym atutem tej książki są nie tylko fotografie, ale także bardzo ładne ilustracje przedstawione różnorodną techniką, która dzieciom się podoba, dodatkowo kartki są z odpornego na czytanie przez maluchów kartonu, więc mogą ją do woli kartkować nawet małe dzieci.
Mam w domu kilka książek i albumów z kotami, ale właśnie ta publikacja przeznaczona jest dla dzieci i pozwala im na poznanie kociego środowiska.
Myślę, że nawet osoby, które maja niejako awersje do zwierząt to chętnie zapoznają się z nimi i ich zwyczajami a może nawet je polubią..., lub chociaż spojrzą na nich bardziej życzliwie.

Wiadomo, że te kotki przedstawione w książce, są lubiane przez domowników, lecz moje wnuki widzą na ulicy koty, które nie mają właścicieli i swoich domów. Włóczą się po po całym osiedlu i na moje podwórko również zaglądają, tym bardziej, że zawsze znajdą tu coś do schrupania. Co prawda mój kocur nie jest z tego zadowolony, że musi się podzielić jedzeniem z innymi kotami.

Dodam jeszcze, że państwo Ewa i Paweł Pawlakowie stworzyli jeszcze trzy inne albumy, które warte są tego, aby się z nimi zapoznać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-09
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mały atlas kotów (i kociaków) Ewy i Pawła Pawlaków
2 wydania
Mały atlas kotów (i kociaków) Ewy i Pawła Pawlaków
Ewa Kozyra-Pawlak, Paweł Pawlak
8.8/10

W czwartym już małym atlasie para znakomitych twórców składa hołd swojej wielkiej miłości: kotom. Napotkamy tu między innymi puchate koty norweskie, niebieskookie syjamy, japońskie koty z pomponikiem...

Komentarze
Mały atlas kotów (i kociaków) Ewy i Pawła Pawlaków
2 wydania
Mały atlas kotów (i kociaków) Ewy i Pawła Pawlaków
Ewa Kozyra-Pawlak, Paweł Pawlak
8.8/10
W czwartym już małym atlasie para znakomitych twórców składa hołd swojej wielkiej miłości: kotom. Napotkamy tu między innymi puchate koty norweskie, niebieskookie syjamy, japońskie koty z pomponikiem...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @maciejek7

Ludzkie zoo
Wszystko na sprzedaż

Przyciągająca okładka (ludzie w klatce) oraz dość intrygujący tytuł zachęciły mnie do lektury książki "Ludzkie zoo. O wystawianiu ludzi na pokaz". Pani Joanna Zaręba pod...

Recenzja książki Ludzkie zoo
Tylko spróbuj!
Czy warto spróbować czegoś nowego, innego?

"Tylko spróbuj" Patrycji Sawiuk to nie tylko lektura dla kobiet, to bardzo ciekawe połączenie powieści romantycznej ze... słodziutką książką kucharską. Dlatego nie powin...

Recenzja książki Tylko spróbuj!

Nowe recenzje

Never Say Never
"Never say never", Agnieszka Karecka
@kasienkaj7:

"Czy może być coś gorszego od totalnej kompromitacji rozciągniętej na cały wakacyjny pobyt w Europie? Dobra, nie chcę s...

Recenzja książki Never Say Never
As Pik
Pan smuteczek
@zaczytaniwm...:

Hej wszystkim w tak bardzo mroźny dzień przychodzę do was z ręcenzją książki naszej polskiej autorki Moniki Madej pod t...

Recenzja książki As Pik
Nie bez powodu
Nie bez powodu
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili czułem... pustkę. Tak, to dobre określenie. Wyglądało to mniej więcej tak, jakbym był skorupą. Niczym ...

Recenzja książki Nie bez powodu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl