„Tyle że Victor sam w sobie pokazał mi, że jest nieobliczalny i nie ma sensu poświęcać samej siebie.”
Na co byście się zgodzili, by tylko naprawić swój błąd? Czy w zamian za odzyskanie pewnego dokumentu, zgodziłybyście się udawać czyjąś narzeczoną?
Madison popełniła błąd i faktura na dość pokaźną kwotę trafiła nie do tej firmy, do której miała. Jej błąd mógł kosztować utratę pracy i to nie tylko ją, ale wszystkich, którzy zajmowali się tym. Nie mogła do tego dopuścić i za wszelką cenę chciała odzyskać ją. Tylko nie spodziewała się, że właściciel firmy, do której ona trafiła, okaże się aroganckim i niesympatycznym dupkiem. Który przez rozmowę telefoniczną oświadczył jej, że ma trzy dni na spotkanie się z nim w Los Angeles, po czym się rozłączył. Taki właśnie był Victor, początkowo nie zamierzał, wcale oddawać jej, bo płynęły z tego zbyt duże korzyści dla niego. Ale gdy niespodziewanie w drzwiach jego gabinetu staje Madison, postanawia upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Składa jej propozycje nie do odrzucenia. Ma udawać jego narzeczoną na przyjęciu rocznicowym jego dziadków, a odzyska fakturę. Coś, co miało być nawet proste w wykonaniu, okaże się wielkim wyczynem. Bo tych dwoje od początku nie pała do siebie sympatią. Ona nie jest w jego typie tak jak on w jej. Wiec wszystko miało być proste, ale takie nie będzie, bo z każdym dniem ich nastawienie do siebie będzie się zmieniać. Jak to mówią, nienawiść od miłości dzieli cienka linia. I może byłoby idealnie, gdyby nie jeden mały fakt oboje okłamali się, a do tego Madison wpadła w oko kuzynowi Victora. Dokąd ich zaprowadzą te wszystkie kłamstwa, tajemnice i pożądanie? Czy Madison oswoi bestie zwaną Victor? Czy arogancki dupek pokaże, że ma serce i nie zaprzepaści szansy, jaką dał mu los?
„Kosztowna propozycja” to romans z wątkiem hale-love, romansu biurowego, propozycją nie do odrzucenia, ale również pełen humoru, śmiechu, dialogów, wciągającej fabuły, błędów losu oraz relacji rodzinnych. Główni bohaterowie są uparci i nigdy się nie poddają, ale nikogo nie udają i cały czas są sobą. Madison ma wielkie serce i zawsze pomaga innym, nigdy nie myśląc o sobie i pewnie, gdyby nie jej przyjaciółka to nie pojechałaby do Los Angeles i nie podjęła wyzwania, jakie rzucił jej Victor. Ale przez to nigdy nie zakochałaby się w nim i nie była szczęśliwa. Dzięki swojemu ciętemu językowi i bronieniu swojego zdania, serdeczności zdobywała sympatię każdego. Nawet jego. Za to Victor on jest ciężkim przypadkiem. Arogancki dupek, którego każdy w firmie się bał, ale potrafił mieć również ludzkie odruchy, a jego serce nie było z kamienia. Który bał się angażować i bał się zaufać, bo twierdził, że prędzej czy później i tak stanie się coś, co zniszczy wszystko. Ale wiedział również że większość kobiet patrzy tylko na jego wygląd i portfel. Magda dała nam kolejną świetną książkę, przy której można się zrelaksować i miło spędzić czas, która zapewni nam świetną zabawę z jej bohaterami. Ale i wywoła w nas emocje, które będą się mieszać od zabawy, sympatii po złość i gniew. Romans nie byłby romansem, gdyby nie znalazły się w nim momenty namiętności, pożądania, przyciągania i gorących scen. Które podsycały temperaturę między tą dwójką. Nie mogę zapomnieć o jego dziadkach, którzy są jedyni w swoim rodzaju, a których od razu pokochacie. Jedno nie daje mi spokoju, a mianowicie relacja między Victorem a jego kuzynem Adamem. Cały czas się zastawiam, o co tam może chodzić tak naprawdę. I po epilogu jestem bardzo ciekawa, czy doczekamy się również i części o nim? Kończyłam czytać i chciałam więcej, bo z nimi nie można się nudzić, a Magda zadbała o to w każdym słowie tej książki. Polecam.