„Mrok wydaje się niebezpieczny, dopóki nie zrozumiesz, że nic ci nie grozi, a wszystko inne jest jedynie złudzeniem”
Dziewiętnastoletnia Isabell nigdy nie sądziła, że jedno spotkanie w sklepie erotycznym może tak bardzo zmienić jej życie. Nieznajomy mężczyzna, którego tam poznała, zafascynował ją, jednak przez myśl jej nie przeszło, że jeszcze kiedyś może go zobaczyć – zwłaszcza w swoim domu.
Jason Hogan to trzydziestoośmioletni prokurator, który prowadzi sprawę dotyczącą handlu narkotykami, w której oskarżony jest kolega Isabell – Troy. To jeden z tych mężczyzn, który wie, czego pragnie, i doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że pociąg, jaki czuję do dużo młodszej od siebie dziewczyny, nie powinien wydostać się poza fantazje, rozgrywające się w jego głowie.
Tylko jak zignorować to, że Isabell ciągle siedzi mu w głowie? Mówi się, że zakazany owoc smakuję najlepiej, tylko czy każde z nich jest gotowane na konsekwencję własnych decyzji?
***
Korepetycje to słowo, które kojarzy nam się przede wszystkim z nauką. W przypadku najnowszej książki Joanny Balickiej – słowo to nabiera zupełnie innego znaczenia. Osoby, które są tu ze mną od dłuższego czasu zapewne wiedzą, bo powtarzałam to już nie raz, że gdy jakiś autor raz trafi do mojego serca – zostaje w nim już na zawsze! Joanna Balicka przekonała mnie do siebie trylogią „Miss Independent" więc nic w tym dziwnego, że byłam ogromnie ciekawa, kolejnej historii, jaka wyszła spod jej pióra. Wiem też, że książka jest znana wielu osobom z platformy wattpad, lecz ja jej tam nie czytałam, co właściwie wyszło mi na dobre, ponieważ dostając już dopracowany plik, mogłam podejść do niego z czystą głową, nie mogąc doczekać się tego, co znajdę w środku.
Wiecie, ja wiedziałam, że to będzie gorąca historia. Jednak pomimo całej wiary, jaką miałam wobec autorki, nawet nie podejrzewałam, że ta książka będzie aż tak dobra! Erotyk? Owszem. Jednak ta historia to nie tylko erotyzm. Dla mnie to doskonałe połączenie New Adult z mocnym erotykiem i sensacją, która podkręcała atmosferę równie mocno, jak te gorące scen erotyczne.
Z jednej strony dostałam tu rozterki młodych studiujących ludzi, którzy popełniali błędy, a z drugiej niezwykle dojrzałą historię skupiającą się nie tylko na BDSM, ale też na wątku kryminalnym, który tak naprawdę zapoczątkował i napędzał tę historię.
Bardzo podobało mi się to, że autorka nie próbowała na siłę robić z Isabell dojrzałej kobiety. To, że zdecydowała się na relację z dużo starszym mężczyzną, nie wykluczał tego, że tak naprawdę była tylko młodą kobietą, która dopiero uczy się życia.
Ta historia dostarczyła mi wielu emocji. Strach, namiętność, tajemnice, różnica wieku, dominacja, to tylko kilka z wątków, jakie tu znalazłam. Właściwie do samego końca nie byłam pewna, jak zakończy się ten tom, i tu z pewnością nie ja jedna mam focha, bo kto to widział, żeby przerywać w takim momencie?
Podsumowując, uważam, że „Korepetytor” to kolejna świetnie napisana, dopracowana, spójna i przemyślana historia, która pokazała nam, że dobry erotyk to nie tylko seks. Tak nic nie dzieje się bez przypadku. Widać, że autorka włożyła w tę historię dużo pracy, bo wiele zagadnień związanych choćby z prawem, było przedstawione tak, jakby to pisał specjalista.
Znalazłam w tej książce wszystko to, za co tak uwielbiam ten gatunek! Nieidealni bohaterowie, różnica wieku, czy choćby te namiętne sceny erotyczne, w których na daremne szukać zahamowań, dały mi w połączeniu powieść, od której nie można było się oderwać.
Mnie Joanna Balicka kolejny raz całkowicie kupiła. Jestem ogromnie ciekawa dalszych losów bohaterów, bo zakończenie, jakie nam zaserwowała, sprawia, że chciałabym więcej! Dużo więcej!
Jeśli więc szukacie książki niebanalnej, namiętnej, dopracowanej i takiej, przy której nie raz mocniej zabije wam serce, to koniecznie musicie przeczytać historię bohaterów. Mam nadzieje, że Isabell i Jason zdobędą wasze serca tak, jak zdobyli moje.
POLECAM!