Lepszy świat recenzja

Po wydarzeniach z pierwszej części z chęcią sięgnęłam po drugą książkę Marcusa Sakey’a o nazwie „Lepszy świat”. Nie zawiodłam się.

Jeśli ktoś myślał, że po wydarzeniach z utworu „Niebezpieczny dar” nic ciekawego już nas nie spotka, był w grubym błędzie. Przenosimy się do świata, gdzie bezpieczeństwo Amerykanów i wojna domowa wiszą na włosku. Załamanie świata zwykłych cywilów zależy od jednego rozkazu. Na jaw wychodzą nowe powiązania, plany i intrygi, które zostały zaplanowane dawno temu. Dzieci Darwina zaczynają siać spustoszenie. W środku tych wszystkich wydarzeń znajduję się nasz Nick Cooper. Doskonale znany bohater z pierwszej części po raz kolejny walczy o pokój między normalnymi a obdarzonymi.

Książka obfituje w wiele zwrotów akcji. Kolejne strony pochłaniałam w mgnieniu oka. Nie mogłam się doczekać, by dowiedzieć się co się stało dalej, jakie decyzje bohaterowie podejmą i jakie będą tego konsekwencje. Utwór zapewniam nam też chwile refleksji, czas, gdzie możemy się cieszyć wraz z bohaterami, a także momenty tragiczne, których nikt z nas nie chciałby przeżyć na własnej skórze. To właśnie dopełnia akcje i sprawia, że jest ona ciekawa i emocjonująca. Autor bardzo umiejętnie potrafi „rozgrzać” czytelnika od pierwszych stron książki, wie jak trzymać w niepewności i co najważniejsze logiczne formułuje kolejne działania, które podejmują postacie.

Jeśli mowa o postaciach to również muszę pochwalić Marcusa Sakey’a, który nie bał się wprowadzić do swojej historii nowych bohaterów, którzy nie stanowią tylko tła, a są częścią „głównej obsady” książki. Mają oni ciekawe charaktery i własne cele, do których dążą. Nowe postacie jak i te, które poznaliśmy już wcześniej mają swoje tajemnice, które w umiejętny sposób wychodzą na światło dzienne i dzięki temu możemy poczuć, że powoli odkrywamy ich tok myślenia i wzór dlaczego się tak zachowują, dlaczego podejmują takie decyzję.

Bardzo zachęcam do zapoznania się z twórczością Marcusa Sakey’a, a przede wszystkim do przeczytania „Niebezpieczny dar” oraz „Lepszy świat”. Jest to lektura dla osób, które lubią szybką akcję przepełnioną intrygami, gdzie słowo „prawda” nie zawsze przynosi ze sobą szczęśliwe zakończenie. No cóż, teraz pozostało mi sięgnięcie po ostatnią książkę cyklu.