Fungae recenzja

Komiksowa, piękna, niezwykła baśń dla każdego...

Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2023-02-04
Skomentuj
4 Polubienia
Droga przez życie ... - to przewodnie hasło niezwykle intrygującego, w jakiejś mierze enigmatycznego i zarazem zaskakującego swoją postacią, formą i wymową, komiksowego albumu Wojtka Wawszczyka i Tomasza Leśniaka pt. „Fungae”, który ukazał się właśnie nakładem Wydawnictwa Kultura Gniewu. Zapraszam do poznania recenzje tej naprawdę wyjątkowej opowieści - na tak na polu fabuły, jak i ilustracji.


Oto troje bohaterów - ojciec, matka i ich syn. Wspólnie przemierzają oni niezwykły, apokaliptyczny, przypominający gęstą dżunglę świat, podążając ku nieznanemu celowi, który najpewniej przyniesie im ratunek. I tak oto widzimy ich trud, poświęcenie, walkę ze zmutowanymi, gigantycznymi potworami oraz coraz większym zwątpieniem w sens drogi. Przełomową chwilą wydaje się być jednak spotkanie innych wędrowców..., jak i poznanie prawdy o tym, dokąd zmierzają...


Komiks ten na długo przed swoją premierą był określany mianem wielkiego i zaskakującego dzieła - i tak też jest. Pozycja ta zaskakuje i oczarowuje nas bowiem swoją mroczną i zarazem baśniową fabułą, zachwyca natężeniem emocji, od których po pewnym czasie wręcz nie można się uwolnić, jak i wreszcie zachwyca ilustracyjnym obliczem, które jest pięknym, spektakularnym, ocierającym się o ideał. Same pochwały...? - tak, bo ten tytuł na nie zasługuje.


Scenariusz Wojtka Wawszczyka rysuje przed nami kolejny dni z wędrówki bohaterów, którzy walczą z krwiożerczymi roślinami, niebezpiecznymi potworami oraz halucynogennymi grzybami, starając się jednocześnie zdobywać wodę, jedzenie oraz iść krok za krokiem. W toku relacji poznajemy te postacie, rozumiemy coraz więcej z tego przedziwnego świata oraz odkrywamy wraz z bohaterami prawdę o celu swojej wędrówki, która okazuje się szokującą. Są tu oczywiście i inni bohaterowie, nie brak wielkich przygód oraz scen z pogranicza realizmu i snu, które nierzadko zlewają się w całość. I z pewnością wciąga nas ta historia, w jakiś niezwykły sposób hipnotyzuje i nie pozwala oderwać się od niej choćby na krótką chwilę... Najprościej rzecz ujmując - majstersztyk.
 Na powyższe miano majstersztyku zasługuje także ilustracyjne oblicze tej pozycji, czyli malownicze, pociągnięte płynną kreską, rozrysowane z rozmachem i zarazem wielką dbałością o każdy detal, kadry. I zachwyca nas tu absolutnie wszystko - od obrazu niepokojącej dżungli, poprzez jej przerażające twory, a kończąc na sylwetkach bohaterów. Do tego dochodzą piękne, czasami przyciemnione, ale za chwilę łamane mocno jaskrawymi barwami, idealnie dobrane kolory. I jest to uczta dla oczu, której nie mamy ochoty przerywać...


Właściwym wydaje się stwierdzenie, iż opowieść ta ma wiele różnych obliczy. Z jednej jest to fantastyczna rozrywka, która zabiera nas do świata przyszłości, a być może też wręcz i prehistorycznej przeszłości i serwuje barwną przygodę i wartką akcję. Z drugiej strony może być to piękna przypowieść o rodzinie, międzyludzkich relacjach i dojrzewaniu, które przybiera tu niezwykle przyspieszoną i zarazem trudną postać. Wreszcie możemy odbierać tę historie jako piękną alegorię ludzkiego życia - bohaterów, nas, każdego człowieka, który przemierza drogę w bliżej nie określonym celu, znajdując w sobie wciąż siłę ku temu, by postawić kolejny, jeszcze jeden krok. I to wydaje się być też wielką wartością tej opowieści - jej wieloznaczność.
To komiks dla każdego - tak nastoletniego, jak i dorosłego miłośnika tej literackiej formy wyrazu, fana przygodowej akcji oraz sympatyka bardziej ambitnych historii, jak i też doświadczonego bądź początkującego czytelnika komiksów, gdyż lektura tego tytułu jest ciekawą, szybką oraz pozwalającą się nią cieszyć w absolutnie każdym względzie - emocji, humoru, ukrytych znaczeń oraz piękna obrazu. Każdy znajdzie tu dla siebie coś szczególnie intrygującego, niezwykłego, magicznego.


Poznawanie tej opowieści jest dla nas wielką przyjemnością, w pełni angażującym doświadczeniem i przygodą, która znajduje swój finał na końcowych stronach, ale która też i trwa znacznie dłużej - już w naszej głowie i naszym sercu. I jest to tym samym ten nieliczny z przypadków, gdzie to komiksowa rozrywka idzie w parze z ambitną sztuką, które to udane połączenie możemy podziwiać w tych okraszonych niewielką liczbą słów, kadrach. I to jest znakomite.
 Rzecz całą reasumując – komiks Wojtka Wawszczyka i Tomasza Leśniaka pt. „Fungae”, to w mej ocenie rzecz wspaniała, wielka, być może bawet i wybitna. I słowa te odnoszą się tyleż do fabuły, co i ilustracyjnej postaci tej pozycji, na którą po prostu nie mogę się napatrzeć. I z pewnością warto było czekać na ten tytuł, który ma szansę stać się jedną z najważniejszych premier trwającego obecnie roku. Ze swej strony gorąco polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten komiks – naprawdę warto.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Fungae
Fungae
Wojtek Wawszczyk, Tomasz Lew Leśniak
6/10

Oto trwa wędrówka pewnej rodziny - ojca, matki i syna. To, co napotkają na swojej drodze, może być śmiertelnym zagrożeniem lub… upragnionym posiłkiem. Przetrwanie zależy od determinacji i wiary w cel...

Komentarze
Fungae
Fungae
Wojtek Wawszczyk, Tomasz Lew Leśniak
6/10
Oto trwa wędrówka pewnej rodziny - ojca, matki i syna. To, co napotkają na swojej drodze, może być śmiertelnym zagrożeniem lub… upragnionym posiłkiem. Przetrwanie zależy od determinacji i wiary w cel...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Smoła
Groza, dramat, komiksowa jakość z najwyższej półki!

Niepokojąca, gęsta od emocji, mroczna i zarazem piękna w swej słownej, znaczeniowej i obrazowej postaci... - taka jest „Smoła”, czyli najnowszy komiks Piotra Marca, któr...

Recenzja książki Smoła
W ułamku sekundy
Komiksowy reportaż w mistrzowskim wydaniu!

Sprawa jest prosta - jeśli Wydawnictwo Kultura Gniewu oferuje ci komiksowy album autorstwa Guya Delisle, to nie można odmówić sobie przyjemność spotkania z tym dziełem,...

Recenzja książki W ułamku sekundy

Nowe recenzje

Bez skazy
Kowboj i agentka
@kawka.zmlekiem:

Witajcie moliki Czytacie kowbojskie romanse??? Ja uwielbiam nieokrzesanych ,gburowatych kowbojów...🤭 Jeśli i wy...

Recenzja książki Bez skazy
Król niczego
Kujonka i Bad Boy
@kawka.zmlekiem:

🧡🧡Witajcie Moliki🖤🖤 Bezczelny bogaty chłopak.... Kujonka z dobrej rodziny.... Król życia i adrenaliny.... Korepetytorka...

Recenzja książki Król niczego
Nie za darmo
Nie wszystkie błędy należy naprawiać...
@kd.mybooknow:

🔕 Przeczytałam ostrzeżenie autorki, nawet dwa razy, ale uwielbiam jej pióro i wiedziałam, że muszę po to sięgnąć. 😈 Ta...

Recenzja książki Nie za darmo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl