Stara zbrodnia nie rdzewieje recenzja

Komedia kryminalna

Autor: @beatazet ·2 minuty
około 3 godziny temu
Skomentuj
2 Polubienia
„Stara zbrodnia nie rdzewieje” autorstwa Iwony Banach to połączenie klasycznej powieści detektywistycznej w stylu Agathy Christie z komediowym zacięciem, które czyni tę książkę świeżą, lekką i niezwykle zabawną. Autorka z finezją i humorem przedstawia kryminalną intrygę, w której zbrodnia idzie w parze z ironicznym spojrzeniem na świat literacki i relacje międzyludzkie.

Fabuła zaczyna się od przyjazdu grupy aspirujących pisarzy do eleganckiego, lecz nieco dziwnego hotelu, będącego miejscem rozstrzygnięcia konkursu literackiego. Szybko okazuje się, że zarówno konkurs, jak i samo miejsce mają w sobie coś podejrzanego. Zanim goście zdążą w pełni zrozumieć, co się dzieje, jeden z jurorów zostaje zamordowany. Od tej chwili wydarzenia nabierają tempa, a na scenę wkracza aspirant Andrzej Balicki – uroczo nieporadny detektyw z zamiłowaniem do krwawych thrillerów, który niespodziewanie musi zmierzyć się z rzeczywistą zbrodnią.

Książka świetnie wykorzystuje klasyczne motywy kryminału: zamknięte środowisko (nikt nie może opuścić pensjonatu), grupę podejrzanych, z których każdy ma coś do ukrycia, oraz pełnego niedoskonałości śledczego, który staje przed trudnym wyzwaniem. Banach wplata w to jednak elementy humorystyczne, które rozładowują napięcie i sprawiają, że lektura jest niezwykle przyjemna. Dialogi są błyskotliwe, a sytuacje komiczne – od absurdalnych zachowań bohaterów po nieoczekiwane zwroty akcji z udziałem… papugi, która zna jedno, wyjątkowo niecenzuralne słowo.

Postaci to jedna z największych zalet tej powieści. Każdy z gości hotelu ma unikalny charakter, a ich interakcje prowadzą do licznych zabawnych sytuacji. Szczególnie wyróżnia się aspirant Balicki, którego niezdarność i problemy z byłą ukochaną dodają fabule uroku i autentyczności. Banach zręcznie przedstawia też środowisko literackie – z jego ambicjami, zawiścią i różnorodnością osobowości – co jest świetnym tłem dla kryminalnej intrygi.

Intryga kryminalna została skonstruowana z dużą dbałością o szczegóły. Autorka podrzuca czytelnikowi liczne wskazówki i mylne tropy, trzymając go w niepewności aż do finału. Rozwiązanie zagadki jest zaskakujące, ale logiczne – wszystkie elementy układanki w końcu znajdują swoje miejsce.

Styl pisania Iwony Banach jest lekki i przystępny, a jednocześnie bogaty w ironiczne komentarze i celne obserwacje. Książka jest nie tylko rozrywką, ale także satyrą na różne aspekty życia, co nadaje jej dodatkową głębię.

Podsumowując, „Stara zbrodnia nie rdzewieje” to świetna propozycja dla miłośników kryminałów, którzy szukają czegoś lekkiego, zabawnego i oryginalnego. Iwona Banach udowadnia, że humor i kryminalna intryga mogą iść w parze, tworząc historię, która bawi, intryguje i pozostaje w pamięci na długo. Idealna lektura na wieczór z kubkiem herbaty – rozgrzewa i poprawia nastrój, jednocześnie angażując czytelnika w detektywistyczne dochodzenie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-11
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stara zbrodnia nie rdzewieje
Stara zbrodnia nie rdzewieje
Iwona Banach
7.2/10

Gdyby Agatha Christie pisała komedie kryminalne, wyglądałyby właśnie tak! Do eleganckiego hotelu w niewielkiej wsi przyjeżdżają laureaci konkursu literackiego – ambitni pisarze przed debiutem. Nieci...

Komentarze
Stara zbrodnia nie rdzewieje
Stara zbrodnia nie rdzewieje
Iwona Banach
7.2/10
Gdyby Agatha Christie pisała komedie kryminalne, wyglądałyby właśnie tak! Do eleganckiego hotelu w niewielkiej wsi przyjeżdżają laureaci konkursu literackiego – ambitni pisarze przed debiutem. Nieci...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Grupa dziewięciu zupełnie nieznajomych sobie osób składała się z laureatów pewnego konkursu. Czarne samochody przywiozły ich w to miejsce odcięte od świata i ludzi. Powoli oszołomieni opuszczali swoj...

@ReniBook @ReniBook

„Czasem człowiek musi, inaczej się udusi” w moim przypadku dotyczy to odpoczynku od ciężkich historii. Czytając o rodzinnych dramatach, miło oderwać się od posępnej rzeczywistości i rozłożyć skrzyd...

@kachna.janisz @kachna.janisz

Pozostałe recenzje @beatazet

Jonka, Jonek i Kleks. Złoto Alaski
Klasyka komiksu

„Jonka, Jonek i Kleks. Złoto Alaski” to kolejny tom serii przygód dwójki przyjaciół i ich niezwykłego towarzysza – magicznego, kolorowego stworka o imieniu Kleks. Szarlo...

Recenzja książki Jonka, Jonek i Kleks. Złoto Alaski
Głodnemu trup na myśli
Kontynuacja "Niedaleko pada trup od denata"

Iwona Banach w książce „Głodnemu trup na myśli” ponownie zabiera czytelników w podróż do małego, pełnego osobliwości miasteczka, w którym kryminalna intryga splata się z...

Recenzja książki Głodnemu trup na myśli

Nowe recenzje

Tragedia w trzech aktach
Teatralna elegancja zbrodni
@boberw89:

"Tragedia w trzech aktach” Agathy Christie to jeden z klasycznych kryminałów, który w pełni ukazuje talent autorki do b...

Recenzja książki Tragedia w trzech aktach
Świadek oskarżenia
Zbiór różnorodności: analiza opowiadań Agathy C...
@boberw89:

Zbiór opowiadań Agathy Christie "Świadek oskarżenia" to kolekcja niezwykle zróżnicowanych historii, które ukazują wszec...

Recenzja książki Świadek oskarżenia
Gambit orangutana
Regularny życiowy zugzwang
@Meszuge:

„Motyw małpy grającej w szachy znany jest od bardzo dawna. Pojawia się w jednej z opowieści Księgi tysiąca i jednej noc...

Recenzja książki Gambit orangutana
© 2007 - 2025 nakanapie.pl