Kolory pawich piór recenzja

“Urodziliśmy się nie po to, żeby być doskonali, lecz prawdziwi.”

"Kolory pawich piór" jest pierwszą książką, dzięki której poznałam styl pisania Jojo Moyes. Jest to historia wielowątkowa, która skupia się głównie na historii Suzanny, która powraca do Londynu i szuka swojego miejsca na świecie. Suzanna jako postać jest mało charyzmatyczna, można było odczuć, że jest bardzo pretensjonalna. Otwiera ona sklep i kawiarnię w jednym. Jej problematyczność polega jednak na tym, że nie przepada za klientami, którzy przychodzą do jej lokalu. Istnieją również inne wątki, które przeplatają się z jej historią, a z czasem łączą się. Poznajemy biologiczną matkę Suzanny która pozostawia czytelnika z dziwnym poczuciem bólu i pustki. Jednak wszystkie pozostałe wątki przysłonił charakter i zachowanie Suzanny. Miałam odczucie, że właśnie na tym w głównym stopniu skupiałam się, czytając tę książkę. Gdyby nie ona, myślę, że byłaby to lepsza powieść z tego gatunku.

"W życiu trzeba nad pewnymi rzeczami pracować, trzymać się ich. Takie jest życie, Suze, chodzi w nim o wytrwałość."

Fabuła książki nie była do końca przewidywalna, można powiedzieć, że gdy historia zaczynała się nieco dłużyć, autorka w zmyślny sposób potrafiła rozbudzić czytelnika nieoczekiwanym zwrotem akcji. Jest w niej poruszony temat przemocy w rodzinie i tragicznych skutków braku stanowczej reakcji ludzi, którzy o niej wiedzą. Mamy również fakt, że część książki dzieje się w 1963 roku, natomiast pozostała część w 2001 roku. Niedosyt sprawił, brak więcej wydarzeń, przez co książka pozostawia dużo domysłów. Nie zdradzając już nic więcej, stwierdzam, że ktoś kto lubi historie z bogatym tłem z chęcią sięgnie po tą powieść.

"Ale czasami trzeba pogodzić się z tym, że lepiej zacząć od nowa."

Czytanie pierwszej połowy książki, nie ukrywam, było dość nużące. Poznawanie historii wszystkich bohaterów był ciężki, jednak wszystko to było warte, aby przeczytać drugą połowę książki. Jak najbardziej pozytywnie oceniam tę powieść. Polecam na jesienne wieczory.