Pusty horyzont recenzja

Kolejne, porywające spotkanie z Beniaminem Ashwoodem!

Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2022-05-17
Skomentuj
5 Polubień
Przygoda u boku odważnego, prawego i sympatycznego Beniamina Ashwooda, trwa w najlepsze! Oto bowiem ukazała się właśnie w naszym kraju najnowsza i zarazem już czwarta odsłona powieściowego cyklu fantasy A.C. Cobble - książka „Pusty horyzont”, która zgodnie ze swoim tytułem zabiera bohaterów do orientalnych, spalonych słońcem i kryjących wiele tajemnic, pustynnych krain. Powieść ta ukazała się oczywiście nakładem Wydawnictwa Fabryka Słów.


Zgodnie z powyższymi słowami, Ben, Anmelia, Rhys, Towaal, Corina i Milo podążają do pustynnej krainy Quten, gdzie mają nadzieję odnaleźć przedstawicieli tajemniczego stowarzyszenie Purpuratów - jedynych ludzi, którzy mogą znać sposób na powstrzymanie wciąż powiększającej się w świecie ludzi, armii demonów. Po drodze przyjdzie poznać im kilka niezwykłych osób, które z własnej lub wymuszonej woli dołączą do ich drużyny, jak i też stoczyć wiele walk, za które przyjdzie im jednak zapłacić wielką cenę...


Książka ta kontynuuje swoimi stronami barwną, klimatyczną i emocjonującą relację o losach młodego piwowara, którego życiowe wypadki uczyniły nie tylko wielkim wojownikiem, ale też i przywódcą tych, którzy jako jedyni starają się ocalić świat. Kontynuuje za sprawą wartkiej akcji, wielkiej przygody, znakomitego humoru, jak i również zmiany scenerii - z leśnej na pustynną, co wiąże się oczywiście również z całkowicie odmienną codziennością życia, obyczajami i klimatem, co w mej ocenie daje wiele dobrego i odświeżającego tej serii. 
 Fabułę powieści znaczy relacja o losach Bena i jego druhów, którzy docierają do pustynnej krainy, próbują odnaleźć Purpuratów oraz stawiają czoła wielu zagrożeniom - tak w postaci demonów, jak i złych ludzi. To bardzo szybkie tempo narracji, wiele zaskoczeń i niespodzianek, pokaźna porcja przezabawnych scen, szczypta erotyki, jak i dramaty, które tym razem przybierają naprawdę mroczną postać. Na końcu mamy zaś finał, który w jakiejś mierze kończy jeden z najważniejszych wątków, ale i zarazem zaczyna nową, wielce intrygującą ścieżkę zdarzeń...


Polubiliśmy już tych naszych bohaterów z Benem, Amelią i Rhysem na czele - za ich charaktery, poczucie humoru, dobre serca, ale też i nie idealność, która z kolei czyni ich bardziej realistycznymi. W tym tomie pojawia się również kilka zupełnie nowych postaci - dzielna i charakterna księżniczka z pustynnego świata, nieodgadniony koczowniczy wojownik i przewodnik w jednym, jak i również pewien potężny mag, który budzi tyleż podziw, co i lęk. To ciekawi i przede wszystkim wnoszący wiele nowego i dobrego do tej historii, bohaterowie.
 Jak już wspominałam, tym razem mamy przyjemność udać się na Południowy Kontynent tego powieściowego świata, który wita nas pustynnym klimatem, surowością natury i pięknym orientem, który ma w sobie coś z „Baśni tysiąca i jednej nocy”, ale też i wciąż reprezentuje charakter tego książkowego cyklu. Jeśli chodzi o mnie, to cieszę się na tę literacką wycieczkę, która z jednej strony pozwala nam lepiej poznać tę całą rzeczywistość, a z drugiej daje coś innego i wielce nieodgadnionego...


Nie mogło zabraknąć tu rzeczy niezwykle ważnej dla tej opowieści - magii. Faktem jest to, że z każdą kolejną częścią cyklu jest jej coraz więcej i odgrywa ona coraz większą rolę w losach bohaterów, co nas czytelników może tylko i wyłącznie cieszyć. To magia zaklęć, magicznych przedmiotów, ale też i czegoś naprawdę interesującego - silnej woli, która jest w stanie stawić czoła złu, jak i pokonać najgroźniejszych przeciwników. W tym tomie dzieje się w tym względzie naprawdę wiele, by wspomnieć choćby o konfrontacji magii z bezlitosnymi siłami pustynnej natury, czy też wręcz śmiercią...


Kolejny też raz zachwycają nas tu klimatyczne ilustracje Leszka Woźniaka i znakomity przekłada Dominiki Repeczko - dwa niezwykle ważne elementy, bez których książka ta nie byłaby tak dobrą. To oczywiście również jakość pisarskiego warsztatu A C. Cobble, który doskonale wie jak sprawnie prowadzić relację, w jakich momentach zwalniać i przyspieszać jej tempo oraz w jaki sposób czynić ją wciąż intrygującą i przy tym zmieniającą się na naszych oczach - jest ona znacznie mroczniejszą, aniżeli chociażby w pierwszym tomie. 
 „Pusty horyzont” to powieść, która utrzymuje wysoki poziom poprzednich odsłon tego cyklu, zapewnia wielkie emocje i sprawia, że mamy jeszcze większy apetyt na kolejne części tej fantastycznej serii. Jeśli bowiem tylko kochamy literackie fantasy, to tak książka spełni nasze wszelkie oczekiwania i zapewni nam znakomitą rozrywkę. Dlatego też ze swej strony gorąco zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł – naprawdę warto!

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pusty horyzont
3 wydania
Pusty horyzont
A.C. Cobble
6.8/10
Cykl: Beniamin Ashwood, tom 4

(Wydanie I, Wydawnictwo "Fabryka Słów", Lublin-Warszawa, 2022) "Beniamin Ashwood: Tom 4. Pusty horyzont" - Wielkie zwycięstwo, zniszczenie Szczeliny, okazało się ledwie wygraną bitwą. Na dodatek sło...

Komentarze
Pusty horyzont
3 wydania
Pusty horyzont
A.C. Cobble
6.8/10
Cykl: Beniamin Ashwood, tom 4
(Wydanie I, Wydawnictwo "Fabryka Słów", Lublin-Warszawa, 2022) "Beniamin Ashwood: Tom 4. Pusty horyzont" - Wielkie zwycięstwo, zniszczenie Szczeliny, okazało się ledwie wygraną bitwą. Na dodatek sło...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zastanawialiście się nad tym, jakie są cechy dobrego przywódcy? I nie mówię o takim zastanawianiu się w ramach czczej rozmowy, czy wypracowania szkolnego. Jednak mam na myśli takie szczere odpowiedze...

@Elfik_Book @Elfik_Book

Cykl o piwowarze Beniaminie Ashwoodzie od samego początku przypadł mi do gustu, choć początki nie były wybitne. Z każdą kolejną częścią jest jednak coraz lepiej, a ciekawa fabuła i dobrze napisani bo...

@chomiczkowe.recenzje @chomiczkowe.recenzje

Pozostałe recenzje @Uleczka448

SUPERHIPERMEGAWAŻNA MISJA
Zabawna, komiksowa bajka o lądowaniu UFO!

Pomysłowa, zabawna, ciekawie przedstawiona i też mówiąca w lekko gorzki sposób wiele o nas samych komiksowa bajka o spotkaniu z UFO... - tak jawi się fabularno-ilustrac...

Recenzja książki SUPERHIPERMEGAWAŻNA MISJA
Wybór
Komiksowy reportaż, który trzeba poznać...

Polskie prawo aborcyjne jest chore, spaczone prawicowymi poglądami i chrześcijańską religią. Polskie prawo jest zacofane, opierając się nie na nauce, a właśnie na kwest...

Recenzja książki Wybór

Nowe recenzje

Zrodzeni z sumienia
Idealne zwieńczenie
@distracted_...:

Rene przeżyła to samo, co jest współtowarzyszki niewoli. To całkowicie zmieniło jej życie. Przez wiele lat więziona, zm...

Recenzja książki Zrodzeni z sumienia
Poradnik obsługi umysłu. Jak sobie radzić z trudnymi emocjami
Jak poradzić sobie z moim najgorszym wrogiem - ...
@monia04101997:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. DEPRESJA... ZABURZENIA LĘKOWE... ATAKI PANIKI... STRACH... Jakie ...

Recenzja książki Poradnik obsługi umysłu. Jak sobie radzić z trudnymi emocjami
Obietnica zdrady
Obietnica zdrady
@iszmolda:

Niedawno całym światem wstrząsnęła wiadomość o wybuchu wojny na Ukrainie. Rosja zaatakowała zbrojnie sąsiadujący z nami...

Recenzja książki Obietnica zdrady
© 2007 - 2024 nakanapie.pl