Jeż Jerzy. Dzieła zebrane. Tom 3 recenzja

Czekaliśmy, czekaliśmy, czekaliśmy i oto dziś się doczekaliśmy zbiorczego, trzeciego już wydania komiksowych opowieści o Jeżym Jerzu! Nakładem Kultury Gniewu ukazał się właśnie najnowszy tom tej serii, na który to składają się trzy historie - „Człowiek z blizną”, „Jeż Jerzy musi umrzeć” oraz „Dokument”. I jak to z kultowym już dziełem Rafała Skarżyckiego i Tomasza "Lwa" Leśniaka po prostu jest, tak i tym razem czeka nas fascynująca wyprawa do komiksowego świata absurdu, groteski, rubasznego humoru i spojrzenia poprzez pryzmat krzywego zwierciadła na nas i nasz kraj. Zapraszam do poznania recenzji tej pozycji.

Jako słowo się rzekło, mamy tu do czynienia z trzema znakomitymi opowieściami o niezwykłych losach tytułowego bohatera, który tradycyjnie wikła się w mniejsze lub większe - ale zazwyczaj raczej to drugie, kłopoty. A charakter tych historii oscyluje wokół czarnej komedii, przygodowej sensacji z elementami fantastyki i odważnych nawiązań do oceny naszej współczesnej codzienności, ukazanej tu właśnie pod płaszczem absurdu, groteski i głupoty, którą cechuje jednak piekielnie inteligentne poczucie humoru Rafała Skarżyckiego...

"CZŁOWIEK Z BLIZNĄ" - to bardzo rozbudowana i złożona na polu fabularnej relacji historia z Jeżem Jerzym i znanym nam doskonale rosyjskim najemnikiem - Pietią Pawłowem, w rolach głównych. Oto rosyjski żołnierz i zabójca otrzymuje zlecenie na pewnego człowieka, co wydaje się rzeczą niezwykle prostą w realizacji. Tyle tylko, że za sprawą niefortunnego zbiegu okoliczności i niewyparzonego pyska, ochroniarzem ów celu zostaje nie kto inny, jak Jeż Jerzy! I tak też rozpoczyna się przedziwna rywalizacja, która nie może się dobrze zakończyć... Jest ciekawie, sensacyjnie, ale też i bardzo politycznie na polu żartu, co osobiście wielce sobie cenię.

"JEŻ JERZY MUSI UMRZEĆ" - to powrót do krótkich mini historii z Jeżem w roli głównej, gdzie to mamy przyjemność poznać perypetie Jurka z pewną damą lekkich obyczajów, jego próby oszukania komorniczego nakazu spłaty zaległości, dramatyczne okoliczności porwania przez wyznawców kultów Majów, którzy chcą złożyć go ofierze celem uniknięcie apokalipsy..., czy też chociażby konfrontację z samy szatanem, który szykuje miejsce dla Jurka w swoim piekielnym przybytku! To klasyka tej serii, moc uśmiechu, liczne zwroty akcji oraz krótkie i napakowane akcją wątki, czyli dokładnie wszystko to, za co kochamy ten cykl.

"DOKUMENT" - na koniec mamy zaś najbardziej zaskakującą odsłonę tego dzieła, czyli swoistą analizę osobowości, pochodzenia i życia Jeża Jerzego, opartą na archiwalnych materiałach i zeznaniach osób, które go znają. I tak też mamy okazję poznać tu w formie tytułowych dokumentów krótkie historie z Jerzym w roli głównej, które były pierwotnie publikowane na łamach "Świerszczyka" i innych magazynów, przed rokiem 2000. A działo się tam oj działo, by wspomnieć choćby o walce Jerzego z Draculą, spotkaniu z Yetim, próbie rozwikłania zagadki upadku meteorytu tunguskiego, czy też nieświadomym uratowaniu polskiego rządu przed mocą radioaktywnego hot-doga... To znakomity pomysł na konwencję tej relacji, wiele emocji i sentymentalne wzruszenia dla tych, którzy zaczytywali się w tych historiach przed laty...

Jeż Jerzy zachwyca nas swoim charakterem, luzacką osobowością, nieco chamskim obyciem, ale też i poczuciem sprawiedliwości względem tych, którzy nie zasługują na krzywdę z rąk skinheadów, polityków, czy też policji. Oczarowuje nas niezmiennie również ten przedziwny świat - na wpół realistyczny w swoim obrazie Polski sprzed kilkudziesięciu i kilkunastu lat, na wpół fantastyczny, baśniowy i rodem z powieści grozy. I wreszcie bawi nas zaserwowany tu humor, który nie uznaje żadnych świętości, wyśmiewa wszystko i wszystkich oraz przekracza wyraźnie granice przyzwoitości, co nota bene cieszy i bawi nas najbardziej!

Tradycyjnie też doskonale przedstawia się ilustracyjne oblicze tej pozycji, o które zadbał oczywiście Tomasz Leśniak. Otóż oddał on w ręce czytelników niezwykle klimatyczne, pociągnięte lekką, ale też i surową kreską, a do tego bardzo charakterystyczne w swej karykaturalnej postaci, rysunki. Do tego mamy tu także mocne kolory z przewagą ciemniejszych barw, które wspólnie z konturami i bardzo udanym kadrowaniem, tworzą niepowtarzalny charakter tej opowieści. Kolejny też raz autor ten potwierdza to, że należy do czołówki najlepszych rysowników komiksów w naszym kraju.



 Słowem podsumowania - "Jeż Jerzy. Dzieła zebrane. Tom 3", to kolejna znakomita niespodzianka dla miłośników tej kultowej serii, ale też i okazja do poznania jej przez nowe pokolenia czytelników. Poza tym jest to naprawdę dobra, przyjemna i porywająca rozrywka, gdyż w mej ocenie nie ma lepszego pomysłu na komedię, aniżeli śmiech z nas samych i naszej codzienności. A tego na stronach tego komiksu z pewnością nie brakuje. Tym samym nie pozostaje mi nic innego, aniżeli zachęcić was gorąco do sięgnięcia po te piękne wydanie niniejszego zbioru, który to z pewnością przyniesie wam moc zabawy, przyjemności i śmiechu!