Kochanek z piekła rodem recenzja

„Kochanek z piekła rodem” Melisa Bel

Autor: @martyna748 ·1 minuta
2024-06-20
Skomentuj
1 Polubienie
Co powiecie na romans historyczny z przystojniakiem na okładce? Do mnie bardzo on przemawia, tym bardziej że należy do cyklu „Co za para”, który zdarzyłam już poznać i polubić. Tak więc dzisiaj mam dla Was recenzję czwartej części, która niedawno miała swoją premierę, czyli „Kochanek z piekła rodem”. Jeśli jesteście ciekawi więcej na temat tej książki, to zapraszam na recenzję!

Hazel jest niesforną chłopczycą, która bardzo tego pragnie, aby zostać trenerem koni. Postanawia przebrać się za damę z wyższych sfer po to, aby wprosić się na bal mający miejscu w posiadłości jej potencjalnego pracodawcy. W ten sposób zamierza dowiedzieć się o nim czegoś więcej. Będąc już na tym balu Hazel poznaje przystojnego mężczyznę, który rozbudza w niej najgłębsze pragnienia. Nie zdradza mu ona swojej tożsamości i pod wpływem emocji, składa mu nietypową propozycję, po czym znika. Hazel jest szoku, kiedy odkrywa, że tym nieznajomym mężczyzną okazuje się jej szef, u którego zaczyna pracę przy koniach, przebrana za chłopca... Czy jej pracodawca zauważy, że jest ona kobietą i to w dodatku tą, która na balu go zawiodła, znikając bez słowa?

W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Rozdziały są długie, ale ogóle mi to nie przeszkadzało, bo książkę tę czytało mi się szybko i przyjemnie. Można powiedzieć, że jest to romans do połknięcia w jeden dzień. Fabuła potrafiła mnie wciągnąć i zaciekawić, oprócz tego spodobał mi się opisany klimat dawnych czasów mających miejsce prawie dwieście lat temu, kiedy to królowały długie suknie z gorsetami. Główni bohaterowie zyskali moją sympatię swoimi zabawnymi dialogami. W książce tej, jak przystało na romans, nie zabrakło pikantnych scen, ale nie było ich zbyt wiele. Tak, więc mogę powiedzieć, że miło spędziłam czas z tą książką, bo dzięki niej, mogłam się zrelaksować i odpocząć po ciężkim dniu.

„Kochanek z piekła rodem” jest lekkim i przyjemnym romansem historycznym, którego akcja osadzona jest w dawnych czasach. Jest on jedną z czterech część cyklu „Co za para”, ale spokojnie można go czytać samodzielnie, bo opisuje losy innych bohaterów. Tak więc niezależnie, czy znacie poprzednie części, czy nie i jeśli lubicie zrelaksować się przy lekkim i przyjemnym romansie, to bardzo polecam Wam tę książkę!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-19
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kochanek z piekła rodem
Kochanek z piekła rodem
"Melisa Bel"
9.1/10
Cykl: Co za para, tom 4

Niesforna chłopczyca panna Hazel Brown nade wszystko pragnie zostać trenerem koni. Aby dowiedzieć się czegoś więcej o swoim potencjalnym pracodawcy, lordzie Blake’u Coventrym, przebiera się za damę z...

Komentarze
Kochanek z piekła rodem
Kochanek z piekła rodem
"Melisa Bel"
9.1/10
Cykl: Co za para, tom 4
Niesforna chłopczyca panna Hazel Brown nade wszystko pragnie zostać trenerem koni. Aby dowiedzieć się czegoś więcej o swoim potencjalnym pracodawcy, lordzie Blake’u Coventrym, przebiera się za damę z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

😈 “Kochanek z piekła rodem jest czwartą częścią cyklu “Co za para!” autorstwa Melisy Bel, w którą z największą przyjemnością się zanurzyłam. Kiedy zaczęłam ją czytać to poczułam się jakbym znalazła s...

KD
@kd.mybooknow

🐴🐴🐴🐴🐴 Recenzja 🐴🐴🐴🐴🐴 Melisa Bel " Kochanek z piekła rodem "#4 @melisa.bel.autorka Cykl: Co za para #4 Wydawnictwo: Melisa Bel 🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴 "– Traf i łaś na nieodpowiednią osobę, złotko. Powin...

@magdalenagrzejszczyk @magdalenagrzejszczyk

Pozostałe recenzje @martyna748

Wielkie iluzje
„Wielkie iluzje” Ewa Popławska

Lubicie romanse lub powieści obyczajowe opisujące kryzys małżeński? Mnie zawsze ciekawią takie wątki, więc tym razem postanowiłam przeczytać powieść obyczajową „Wielkie ...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Tarot
"Tarot" Dominika Mak

Macie w swoich domach karty do tarota? W moich rzeczach już od wielu lat leżą zapomniane karty, z których nigdy nie umiałam wróżyć. Ale na szczęście zawsze na wszystko p...

Recenzja książki Tarot

Nowe recenzje

Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz
Wszyscy zakochani nocą
Wszyscy zakochani nocą
@Gosia:

„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jes...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą