Kwiaty to jeden z elementów, który łączy jednotomowe historie Anny Falatyn w serię "Chicago" i uwielbiam to!
Jeśli już czytaliście, to wiecie, jak cudowną książką była "Przypomnij mi, kim byłeś". Wyobraźcie więc sobie, jak dobra musi być "Pokaż mi, kim jesteś", skoro spodobała mi się jeszcze bardziej!😁
Autorka po raz kolejny udowodniła, że nieważne, co napisze, będzie to świetne.
"– Ja cię kocham, czy to wystarczy?"
Tym razem poznajemy bliżej Willa - kolejnego z trójki przyjaciół, który jest właścicielem jednego z koncernów farmaceutycznych. Ze względu na duże problemy z uzależnieniem od opioidów w Stanach, producent leków nie ma ostatnio łatwo, a jedna z aktywistek dość mocno zachodzi mu za skórę.
Rudowłosa piękność to młoda lekarka, która hobbystycznie obrzuca Willa jajkami, choć wkrótce ich znajomość wejdzie na nieco inny poziom. 😉
Oboje jednak mają za sobą trudną przeszłość, a także inne sekrety, które mogą sporo namącić w ich świeżej i wyjątkowej relacji.
Jakie konsekwencje ich czekają?
To dla mnie zdecydowanie za dużo. No ileż można tworzyć tych pięknych postaci?! William dla Audrey nie jest po prostu facetem, nie jest nawet ideałem. On jest dosłownie jej ratunkiem. Ale to nie na jego kreacji się skupię, bo to postać dziewczyny wzbudziła we mnie największe emocje.
To, co przeszła, to, jak sobie ze wszystkim radzi i co musiała i musi przeżywać sprawia, że mam ochotę krzyczeć. Dla niej i za nią.🥺
Znosiła lata różnego rodzaju upokorzeń, nieprzepracowanego smutku i cierpienia po cichu, aż zjawił się ktoś, kto pomógł jej wydobyć z niej głos.
Bardzo mnie ta historia poruszyła, naprawdę nie nastawiajcie się na jedynie słodki romans, bo będzie tu o wiele, wiele więcej.
Ja zakochałam się w niej bez pamięci, aż ciężko mi to ubrać w słowa. 🤷🏼♀️
Niewiele osób potrafi tak dobrze łączyć romans z trudnymi, wręcz traumatycznymi tematami, a przynajmniej zrobić to tak, aby nie wyszło śmiesznie. Na szczęście są takie osoby i historia Willa i Audrey o tym przypomina.
Zaczyna się nawet zabawnie, choć już od początku ociera się o temat uzależnień. To jednak, co dzieje się później, czego dowiadujemy się na temat tej dwójki bohaterów i jacy dla siebie będą sprawi, że wszystko inne zniknie.
Jasne, będą tu kochane przez wszystkie romansiary wątki, jak age gap, enemies to lovers itd., ale zaręczam, że stracą one na znaczeniu, kiedy między Willem i jego Katastrofą pojawi się TO.💛
Mam nadzieję, że już znacie książki autorki, naprawdę każda jest wspaniała, ale jeśli jakimś cudem jeszcze nie trafiliście na jej nazwisko, to gorąco zachęcam do czytania i w sumie zazdroszczę, że jeszcze tyle emocji przed Wami.🥰
"Przypomnij mi, kim byłeś" i "Pokaż mi, kim jesteś" to dwie różne historie, o różnych bohaterach i z różnymi problemami, ale łączy je kilka rzeczy. Obie dzieją się w Chicago, w obu znajdziecie motyw różnicy wieku, obie będą łamać Wasze serca i składać je na nowo, w obu będzie fenomenalnie zrobiony research. Obie też poruszają bardzo ciekawe tematy, w drugim tomie jest to właśnie kryzys opioidowy, który zbiera w ostatnich latach potężne żniwa. W obu dostaniecie piękną i bolesną opowieść, ale też nieco zabawnych momentów, mnóstwo chemii i piękną miłość, która wygrywa ze wszystkim. 🥰
Kocham, kocham, kocham, polecam najmocniej! 9/10