Kocham cię na zabój recenzja

Już dziś na tapecie „ Kocham Cię Na Zabój ". Co to w ogóle była za książka ? Bo na pewno nie stuprocentowy thriller erotyczny, a raczej thriller erotyczny w mega zabawnej odsłonie. Już po pierwszych kilku stronach odniosłam wrażenie, że nie będzie to nic nad wyraz spektakularnego, a jedynie przewidywalne, wręcz niekiedy oklepane sceny dzikiego seksu, którym nieustannie żyli główni bohaterowie. 📚

Miasto Singli to miejsce, w którym króluje nic innego, jak potężne żądze domagające się jedynie ostrego rżnięcia, na wiele różnych sposobów i bez jakichkolwiek zobowiązań.
„ Zobowiązania " ? Dla Jarosława Porażkiewicza oraz jego seksualnej partnerki - Kari, owe słowo nawet nie istnieje. Oboje w najlepsze zaspokajają się, kiedy tylko mają na to ochotę, nie bacząc na to, jak tragicznie mogłaby się zakończyć ich łóżkowa przygoda. Słynne i uwielbiane przez Kari i Jarra Miasto Singli stanowi ich raj na ziemi, gdzie o każdej porze dnia i nocy razem mogą doświadczyć nieba. Zero zasad, zero jakichkolwiek zobowiązań, więc czego chcieć od życia więcej ? Mimo wszystko samą miłością nie da się żyć i prędzej, czy później warto to sobie dobitnie uświadomić.

Ogólnie rzecz biorąc już na pierwszy rzut oka idzie dostrzec, iż książka nosząca miano erotyka została napisana z perspektywy męskiej. Fabuła jest dość zabawna, lecz mnie osobiście nie chwyciła za serce na tyle, na ile tego oczekiwałam. Zawód był ogromny, jednak zyskałam w zamian wspomnianą dawkę gromkiego śmiechu, która podtrzymała mnie, abym mogła dobrnąć do końca tej zabawnej, a zarazem seksistowskiej historyjki. Pomimo iż język, jakim została napisana 

książka, jest prosty, to uważam, że całościowo mogłoby być o wiele lepiej. Wszyscy, którzy uwielbiają tego typu książki, o niezobowiązujących relacjach i miejscach, w których nie panują żadne zasady, na pewno będą się przy tej książce świetnie bawić. Naprawdę oczekiwałam czegoś więcej, a zamiast czegoś naprawdę dobrego, otrzymałam w zamian moim zdaniem banał, których przeczytałam już naprawdę wiele, i które praktycznie niczym się od siebie nie różniły. 📚


Moja ocena to to 4/10. Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta, portalu nakanapie. pl