Kocham cię, mamo recenzja

Z tafli lustra spoglądała na mnie moja córka. Zakrwawiona, przerażona i drżąca. Była blada, a na jej twarzy ujrzałam siniaki, włosy stanowiły jeden wielki kołtun, a biała sukienka ociekała brudną wodą.
Odruchowo chciałam dotknąć swojego ubrania.
Dotknąć jej.
Pocieszyć.
Nie mogłam się jednak ruszyć!

Córka Magdy, Klaudia, zniknęła bez śladu piętnaście lat temu. Od tamtej pory kobieta pogrążona jest w marazmie i stagnacji, czekając, aż jej córka się odnajdzie. Pewnego dnia do Magdy dociera informacja, że Klaudia była widziana we Wrocławiu. W tajemnicy przed mężem Magda rozpoczyna własne śledztwo, prosząc o pomoc dziennikarza, który wiele lat temu był zainteresowany zniknięciem Klaudii. Kobieta jest zdeterminowana i zrobi wszystko, by odnaleźć swoje zaginione dziecko. Pomału zaczynają wychodzić na jaw mroczne tajemnice dotyczące zniknięcia Klaudii, jednak mimo braku wsparcia ze strony męża, Magda pragnie odkryć prawdę. Czy uda jej się odnaleźć Klaudię?

„Kocham Cię, mamo” to bardzo udany debiut Aleksandry Polańskiej. Autorka nakreśliła bardzo ciekawą historię, którą czytałam z dużym zaciekawieniem. Fabuła, choć wydawać, by się mogło, nie wyróżnia się niczym spektakularnym, to jednak intryguje czytelnika tak bardzo, że trudno jest się oderwać od lektury, a zasługą tego jest styl autorki, lekki i przyjemny w odbiorze. Na uwagę zasługuje również kreacja głównej bohaterki. Autorka umiejętnie nakreśliła nam jej portret psychologiczny, a problemy, z jakimi musi się zmierzyć i emocje, które jej towarzyszą, są tak odczuwalne, jakbyśmy sami się z nimi zmagali. Napięcie towarzyszy nam niemal od początku, choć jest budowane stopniowo, to z każdym kolejnym rozdziałem, odczuwalne jest coraz mocniej.

„Kocham Cię, mamo” to thriller psychologiczny, w którym oprócz ciekawej intrygi i mnóstwa tajemnic, autorka postanowiła zagłębić nam problem depresji oraz wyparcia przez nas sytuacji, które nasz umysł uważa za niewygodne. Książkę oczywiście polecam, głównie tym czytelnikom, którzy mają ochotę rozpocząć swoją przygodę z thrillerami. Lektura nie jest wymagająca, ale wciąga i zaskakuje swoim zakończeniem. Aleksandra Polańska weszła na rynek wydawniczy z ciekawą historią i myślę, że jeszcze nie raz nas zaskoczy.