Kochałem ją recenzja

Kochałem ją

Autor: @Tajemnica33 ·2 minuty
2010-11-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Spotkałam się z opinią, iż Anna Gavalda jest jedną z najciekawszych współczesnych pisarek francuskich. Poprzez powieść „Kochałem ją” spotkałam się z autorką po raz pierwszy. Nasz „wieczorek zapoznawczy” przebiegł w dość sympatycznej atmosferze, choć nie ukrywam, że pierwsze lody przełamywałyśmy z lekkim oporem. Styl pisania dość przyjemny i wciągający, nie mniej jednak trzeba się z nim oswoić.
„Kochałem ją” nie porwała mnie od razu, pierwsze strony nie zachęciły mnie do kontynuacji, byłam nie mile zaskoczona. Pomyślałam sobie nawet „czym tu się zachwycać?”
Chloe, matka dwóch córek zostaje porzucona przez męża, rozterki, płacz i zgrzytanie zębami, bardzo typowe dla wszelkiego rodzaju literatury, a szczególnie kobiecej. Noi płacze kobieta, w domu i w ogrodzie, na ławce i na wersalce i próbuje Ją pocieszyć (i tu niespodzianka) teść „stary drań”. W tym momencie odetchnęłam i pomyślałam sobie, że może ta cała Gavalda ma jeszcze szanse.
W najmniej spodziewanym momencie cała książka jakby obraca się do góry nogami i już nie żałujemy Chloe .... ale Pierra, teścia – starszego Pana, który najpierw wkurza usprawiedliwiając syna, próbując uzmysłowić synowej, że On cierpi (ten syn) .... zrobiło mi się gorąco i miałam ochotę rzucić książką najlepiej w autorkę, ale z uniżeniem wróciłabym na kolanach błagając o przebaczenie. To co wydarzyło się dalej zaskoczyło mnie i sprawiło, że „szczęka mi opadła”. Pierr, teść, „stary drań” opowiada historię ze swojego życia, która pozornie wydawać by się mogła banalna, tania i żenująca .... ale sposób w jaki to robi, miejsce i sytuacja przyprawiają człowieka o dreszcz, ten z gatunku miłych.
Ja biję pokłony autorce. Owszem zdrada jest tematem niejako uniwersalnym, zazwyczaj się przyjmuje i znajduje jakiś tam odbiór u czytelnika, ale w przypadku „Kochałem ją” ma zupełnie inny smak. Tym razem czytelnik jakby staje w obronie zdradzającego, pomimo tego, że źle robi, ale nie da się inaczej .... bo przecież ten/ta, który zdradza też ma uczucia, też cierpi, też tęskni, skrada chwile szczęścia ze swojej codzienności tylko po to by za chwilę odbiło się to wszystko czkawką z wyrzutów sumienia, dokonuje wyborów przyprawiających o ból zdecydowanie poniżej progu wytrzymałości zwykłego człowieka. Ja nie bronię, nie oceniam ale warto pamiętać, że aspekt zdrady ma dwa wymiary i nie wiem, która strona cierpi bardziej, ale wiem, że trzeba mieć dużo odwagi i cierpliwości by kochać „na lewo” a decyzja, z którą z osób spędzić życie może okazać się najbardziej bolesną z możliwych.
Z pewnością moja przygoda z Anną Gavaldą nie skończy się na tym jednorazowym spotkaniu przy kawie, szkoda, że tak szybko się rozstałyśmy, ale wierzę, że już niedługo znów się spotkamy przy kolejnej historii. Ja już tęsknię.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-11-25
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kochałem ją
6 wydań
Kochałem ją
Anna Gavalda
7.5/10

Powieść psychologiczno-obyczajowa. Chloe, matka dwóch córeczek, nagle opuszczona przez męża dla innej kobiety, nieoczekiwanie znajduje wsparcie u Pierre’a, swego teścia. Starszy pan ma swoją tajemnicę...

Komentarze
Kochałem ją
6 wydań
Kochałem ją
Anna Gavalda
7.5/10
Powieść psychologiczno-obyczajowa. Chloe, matka dwóch córeczek, nagle opuszczona przez męża dla innej kobiety, nieoczekiwanie znajduje wsparcie u Pierre’a, swego teścia. Starszy pan ma swoją tajemnicę...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kochałem ją to opowieść o Chloe, która jest matką dwóch córek oraz żoną Adriena. Od zawsze myślała ona,iż jej małżeństwo jest udane i szczęśliwe. Pewnego dnia okazuje się jak bardzo była w błędzie - ...

@MKCzytuje @MKCzytuje

Anna Gavalda jest jedną z moich ulubionych pisarek. Uwielbiam książki, w których pozornie nic się nie dzieje, a jednak nie można się od nich oderwać. Autorka opisuje zwykłe, ludzkie ...

@diunam @diunam

Pozostałe recenzje @Tajemnica33

Zapomniane
Zapomniane

Najnowsza książka Cat Patrick pt „Zapomniane” jest jedną z tych opowieści, którą polecając komuś ma się lekkie poczucie zazdrości, że ta osoba przeczyta ją po raz pierwsz...

Recenzja książki Zapomniane
Magia wiedźm. Rytuały, specyfiki i zaklęcia
Magia wiedźm

Czytam wiele, albo bardzo wiele. Trafiają do mnie książki o różnej tematyce, od tej najbardziej banalnej, po coś np. z dziedziny ezoteryki. Niektóre książki czytam, bo lu...

Recenzja książki Magia wiedźm. Rytuały, specyfiki i zaklęcia

Nowe recenzje

Nic oprócz strachu
„Nic oprócz strachu”
@gulinka:

Sięgając po „Nic oprócz strachu”, zaczęłam się zastanawiać, czym jeszcze Magdalena Knedler może nas zaskoczyć. Moja prz...

Recenzja książki Nic oprócz strachu
Patrz ze mną w gwiazdy
Patrz ze mną w gwiazdy
@marcinekmirela:

„... Mimo to każdy na pewnym etapie życia napotyka przeszkody, pod których wpływem zniechęca się albo zupełnie załamuje...

Recenzja książki Patrz ze mną w gwiazdy
Śniadanie u Tiffany'ego
„Śniadanie u Tiffany'ego”
@gulinka:

„Śniadanie u Tiffany’ego” to niewielka powieść, a może raczej nowela. Prawdopodobnie bardziej kojarzona z ekranizacją i...

Recenzja książki Śniadanie u Tiffany'ego
© 2007 - 2024 nakanapie.pl