Jakiś czas temu przeczytałam książkę pt. '' Szaman '', tegoż samego autora . Tamta książka bardzo mi się podobała , ucieszyłam się więc niezmiernie dojrzawszy w bibliotece kolejną część sagi o lekarskiej rodzinie Cole'ów , lekarskiej z dziada pradziada jak to się mówi . Ta część jest zdecydowanie inna , czy gorsza ? trudno mi ocenić , może ta inność polega głównie na tym że ta część opisuje czasy współczesne . Jest też inna , ponieważ po raz pierwszy jest bardzo kobieca . Główna bohaterka mimo że odziedziczyła imię Roberta , żeński odpowiednik męskiego Robert , to jednak wyłamała się z lekarskiego klanu i postanowiła , wbrew oczekiwaniom ojca skończyć studia prawnicze . Ojciec Robert J. Cole , znany z poprzedniej części przekonywał swoją krnąbrną córkę że jej powinnością jest leczyć ludzi , tak jak wszyscy poprzednicy z linii Cole'ów , tym bardziej że jak twierdził ojciec , Roberta posiada coś co w rodzinie nazywano '' Darem '' . Roberta śmiała się z tych opowieści i twierdziła , że to jakieś gusła i zabobony . Ale jak to czasem bywa przeznaczenie upomniało się o naszą bohaterkę i skierowało z powrotem na lekarskie ścieżki . Kiedy poznajemy Robertę ma 42 lata , męża Toma też lekarza , i ani jednego dziecka . Po wielu różnych badaniach nie udało się stwierdzić dlaczego Roberta nie może zajść w ciążę . Obecnie pochłonięta jest pracą w szpitalu i doradzaniem kobietom w ich kobiecych sprawach i dolegliwościach . Ale to nie wszystko co robi Roberta , doradza też szpitalowi w sprawach prawnych , a konkretnie w sprawach pozwów sądowych , o lekarskie zaniedbania i szkody lekarskich błędów . Nazywana jest '' doktor wścibinos '' ponieważ jest twarda i uczciwa . Musi taka być , gdyż wścibinos robi coś jeszcze , coś co nie jest pochwalane przez część społeczeństwa . Roberta usuwa ciąże . Zabieg ten w Bostonie jest legalny , ale wciąż piętnowany przez różne kręgi , zwłaszcza kościelne . (hmmm...) Dochodzi nawet do szykan i przemocy wobec osób które te zabiegi wykonują . Roberta mimo gróźb i zabójstwa innego lekarza wykonującego skrobanki , mimo strachu o siebie nadal to robi , bo uważa że w ten sposób jest mniej zgonów niż gdyby kobiety robiły '' to '' gdzieś pokątnie w mocno '' szemranych '' miejscach u jakichś szarlatanów . Kiedy mąż Tom stwierdza że nic ich już nie łączy i że chce się rozwieść , a w pracy u Roberty następuje niezbyt czysta i przejrzysta walka o kolejny stołek , pani doktor postanawia zmienić swoje życie , a zwłaszcza miejsce swojego zamieszkania . Opuszcza Boston i wyjeżdża do małej mieścinki w górach , gdzie zapożyczywszy się w banku , otwiera prywatną praktykę lekarską . Poznaje też Dawida Marcusa . Dawid jest wdowcem , ma nastoletnią córkę Sarę i zajmuje się sprzedażą nieruchomości . Między nim a Robertą zaczyna iskrzyć , Sara chociaż z początku nieufnie traktująca Robertę też pomału się do niej przekonuje , co suma summarum skutkuje dość traumatycznym wydarzeniem . Nie będę dalej streszczać książki , powiem tylko że działo się tam jeszcze wiele różnych spraw i wydarzeń . Książka generalnie traktuje o kobietach i ich prawach do własnego ciała i do decydowania o nim . Autor nie moralizuje i nie poucza . Pokazuje skutki zapatrywań na temat aborcji , różnych osób . Pokazuje zdania za i przeciw . Nie komentuje tego . Tak jakby mówił '' patrzcie , czym to grozi , ale wnioski wyciągnijcie sami '' . Dokładnie mamy też okazję zaobserwować bolączki tamtej służby zdrowia . Zwłaszcza tej na głębokiej prowincji , gdzie rolników nie stać na opłatę ubezpieczenia . Rozgrywki polityków którzy obiecują coś , czego potem nie dotrzymują . Książkę czyta się dobrze , ale jakoś gdzieś zniknęła magia jaką czułam czytając '' Szamana '' . Mimo że Roberta w końcu doświadcza i wierzy w '' Dar '' który jak inni lekarze z jej rodziny posiada , to wciąż tej magii nie widać . Książka jest ciekawa i poprawna , ale nie magiczna . Mimo wszystko polecam :)