„Rodowód Łaski” to cykl pięciu opowieści o kobietach należących do linii genealogicznej Jezusa Chrystusa. Opartych na przekazie biblijnym, który stał się fundamentem fabuły, dialogów i wewnętrznych motywacji bohaterów. Autorka starała się pozostać wierna przesłaniu Słowa Bożego, dlatego swoje historie wzbogaciła jedynie o to, co uznała za pomocne w lepszym jego zrozumieniu. Cykl otwiera „Tamar”- kobieta nadziei.
Francine Rivers jest uznaną amerykańską pisarką, która odniosła sukces na rynku wydawniczym i zdobyła wiele nagród. W 1986 roku przeżyła głębokie nawrócenie i od tej pory w jej powieściach zaczęły pojawiać się wątki biblijne. Jak sama twierdzi pisarstwo przybliża ją do Boga, a poprzez swoją pracę pragnie wielbić i wywyższać Jezusa za wszystko, co zrobił i robi w jej życiu.
Główną bohaterką noweli jest czternastoletnia Kananejka o imieniu Tamar, którą poznajemy w dniu aranżacji jej małżeństwa. Dziewczyna nie jest zachwycona wyborem ojca, ale matka jasno daje do zrozumienia, że jakikolwiek sprzeciw z jej strony skończy się ukamienowaniem. Er, syn Judy cieszy się złą sławą, ale dopiero pod dachem teścia dziewczyna przekonuje się, jak prawdziwe były krążące o nim plotki. Poniżana i wykorzystywana dzielnie znosi swój los, mając nadzieję, że narodziny potomka wprowadzą promień słońca w jej życie. Niestety kolejne miesiące nie przynoszą upragnionych rezultatów. Teściowa podejrzewa, że to przez brak wiary synowej w kananejskich bogów, ale nawet ona nie wie, że Tamar odkryła nowego Boga - Boga Judy, ale czy On pomaże dziewczynie w realizacji pragnień?
Historia Judy i jego brata Józefa opisana jest w Księdze Rodzaju, więc dla czytelnika przebieg fabuły nie jest zaskoczeniem. Jednak będąc bezpośrednim „świadkiem” wydarzeń odbiera on znane już fakty z szerszej perspektywy, a to niewątpliwie pozwala na lepsze zrozumienie decyzji i postępowania nie tylko Tamar, ale też Judy i samego Józefa.
Autorka zabiera czytelnika w czasy przed naszą erą i pozwala poczuć klimat tamtego okresu. Ukazuje losy kobiet, które całkowicie były uzależnione od mężczyzn, skazane na ich łaskę i niełaskę. To ojciec wyznaczał im współmałżonka, dokonując targu, w którym cena za pannę młodą miała największy wpływ na dokonany wybór. Po ślubie mąż stawał się ich panem i władcą, a jedyną szansą na godną przyszłość było urodzenie potomka. W noweli pojawia się też prawo lewiratu oraz inne ówczesne tradycje i zwyczaje.
Tamar ujęła mnie swoją odwagą, determinacją i mądrością. Ta kobieta umiała zaryzykować wszystko, żeby wyegzekwować należne jej prawa i zmusić odpowiedzialne za nią osoby do określonych zachowań. Nie podała się, choć wiedziała, jak wielką cenę przyjdzie jej za to zapłacić. Życie Judy też nie należało do najłatwiejszych, gdyż brzemię przeszłości przez cały czas dawało o sobie znać. Nie potrafił wyznać prawdy i prosić o przebaczenie, a przez to jego charakter osłabł i łatwo ulegał wpływom żony oraz krnąbrnych synów. Zabrakło mi trochę skupienia na emocjach bohaterów i ich portretach psychologicznych, przez co odnosiłam wrażenie, że niektóre postacie są płaskie i bezbarwne.
Lekki styl autorki, wiarygodne dialogi oraz tło sprawiają, że książkę czyta się jednym tchem. I choć pisarka bardzo trzymała się faktów, to na brak wrażeń nie można narzekać, a wrażliwość czytelnika zostaje wystawiona na ciężką próbę. Muszę przyznać, że wydarzenia widziane oczami Tamar, pozwoliły mi spojrzeć na tę historię z nowej perspektywy; pojąć postępowanie niektórych osób, a także wczuć się w ich położenie.
Nowela zakończona jest studium, w którym Francine Rivers pobudza czytelnika do zadumy i poszukiwania odpowiedzi na pytania, mogące pojawić się podczas lektury. Dzięki niemu łatwiej jest zrozumieć biblijne postacie, jak i przekaz płynący z kart Pisma Świętego.
„Tamar” to intrygująca nowela o nadziei, odwadze i poszukiwaniu sprawiedliwości, zmuszająca do przemyśleń i refleksji. Dla mnie przygoda z tą książką była ciekawym doświadczeniem. Myślę, że osoby poszukujące w Piśmie Świętym rady czy pocieszenia znajdą w tej książce wiele wskazówek. Polecam.
Cytat: „Była towarem na sprzedaż, narzędziem do zawarcia sojuszu pomiędzy dwoma klanami, ofiarą złożoną w imię gwarancji pokoju.”