W życiu codziennym mam wrażenie, że słowo przyjaźń jest nieco nadużywane, bo na to miano zasługują naprawdę nieliczne osoby. Po lekturze już inaczej spojrzycie na swojego przyjaciela. Czy aby na pewno jest tym, za kogo się podaje?
Przyjaciółki z college starają się choć raz na rok spotkać, by podzielić się swoimi problemami, wyrzucić narastające frustracie i poczuć się lepiej. Pomysł weekendu wysunęła narzeczona brata Katie, piękna i sympatyczna zakochana w zdrowej żywności i ekologii Ellie, ale ich relacje nie są idealne. Katie, jakby obawiając się tego sam na sam, z przyszłą bratową zaprasza przyjaciółki. Ariel, która marnuje sobie życie zadając się z żonatym facetem i Carmen, której los nie rozpieszcza, bo opiekuje się rodzeństwem i schorowanym tatą a na dodatek tonie w długach. Tym razem wybierają się do SPA, za które płaci właśnie Katie Manning, niegdyś dziecięca gwiazda filmowa, która do dziś odcina kupony po wielkim sukcesie komercyjnym filmu, z jej udziałem. Jej kariera została drastyczni przerwana, co ma wpływ na obecne już dorosłe życie.
To miał być weekend, który będą długo wspominać, bo też miejsce było wyjątkowe, a cudowna moc podawanej tam herbatki gwarantowała pozbycie się wszelkich problemów. Niejedna osoba już wróciła stamtąd zupełnie odmieniona.
Bohaterki bardzo prawdziwe z wieloma naturalnymi wadami, a ich charaktery opisane w drobnych szczegółach. Autorka stworzyła intrygujące profile kobiet z rozterkami życiowymi. Brak samoakceptacji powodował ich niską samoocenę, a zalety, które niewątpliwie też miały, umykały w tym świecie chełpiącym się pięknem i bogactwem. Podatne na wpływ otoczenia kobiety były przesiąknięte zazdrością o życie przyjaciółki i jej status materialny. Zawiść w środku, a słodki uśmiech na zewnątrz. Oto pełny obraz przyjaciółek. Jak bardzo można udawać kogoś innego, jak myśli, które mamy w głowie, różnią się od tych wypowiadanych? Czy szczerość jeszcze jest pożądana, a naturalność i prawdomówność bronią się przed inwazją zakłamania i robienia rzeczy na pokaz?
Genialna wielowątkowa fabuła, którą czyta się płynnie, naturalne slogany i barwne metafory powodują uśmiech. Dużo drobnych uszczypliwości pomiędzy przyjaciółkami oraz niebanalna intryga, stopniowane napięcie i chwile grozy. Zabawne sytuacje i ironiczny dowcip, dopełniają doskonale całość, sprawiając, że czytelnik zostanie kompletnie pochłonięty historią. Wielu bohaterów, ale dobrze podzielona fabuła dająca spojrzenie z perspektywy wszystkich kobiet, co nadaje jej dodatkowej atrakcyjności.
Powieść, która obfituje w zaskakujące wydarzenia, zwroty akcji. Tajemnice z przeszłości mieszają się z teraźniejszością, a bohaterowie popadają w coraz większe kłopoty. Historia niewątpliwie pozostanie w mojej pamięci na dłużej, jako jeden z ulubionych thrillerów, gdzie zemsta zawsze unosi się w powietrzu.
„Weekend” to historia, której nie można odłożyć i chcemy bardzo poznać zakończenie, bo czujemy, że nie będzie ono takie, jak sobie wyobrażamy. Wypieki od nadmiaru emocji gwarantowane. To thriller, w którym bardzo dobrze zbudowano napięcie, a droga do rozwiązania kolejnych sekretów jest kręta i wyboista, ale warto nią przejść, bo na końcu czeka na nas zaskakujące zaskoczenie.