Kiedy, dotknęłam tej powieści czułam magię, jakby z tych stron, napisanych baaardzo drobnym druczkiem płynęła jakaś magiczna energia. Tą siłę i nietypowość, czuje się już po kilku stronach... Zanurzając się w świat Kelsey, zanurzamy się w świat pełen legend i mitów na temat Indii....
Kelsey jest normalną nastolatką, zmagając się ze stratą rodziców, pragnie rozpocząć wakacyjną pracę. Bohaterkę poznajemy w momencie, kiedy rozmawia z agentem na temat swojej pracy. Dostała pracę w pobliskim cyrku. Początkowo dziewczynie, niezbyt podoba się ten pomysł, gdyż nie ma dużego doświadczenia w pracy ze zwierzętami, jednak kiedy po zakończonej pracy ogląda spektakl, zauważa wspaniałe wystąpienie białego tygrysa...
Kelsey jest zaczarowana tygrysem. Każdą wolną chwilę spędza ze zwierzakiem. Czyta mu książki, rozmawia z nim oraz próbuje przełamać lęk i pogłaskać swojego ulubieńca. Pewnego dnia, cyrk nawiedził, indyjski biznesmen, który za wszelką cenę chciał wykupić tygrysa z rąk rodziny Maurizio. Co dziwniejsze, prosi Kelsey, aby pomogła mu przetransportować tygrysa do Indii. Zdezorientowana dziewczyna, po rozmowie z rodzicami zgadza się na dziwną propozycję Pana Kadama, nie zdając sobie sprawy, że właśnie rozpoczęła się największa przygoda w jej życiu...
Podczas podróży, Kelsey zostaje sam na sam, z jak się okazało, nieposłusznym tygrysem. Zwierzak z dziewczyną zostają na kilka dni w dżungli, jednak dzięki zdolnościom tygrysa, nastolatka razem ze swoim "podopiecznym" wydostają się z dżungli, do luksusowego domu, gdzie czeka na nich Pan Kadam.. Po długiej rozmowie, Kelsey dowiaduje się, że tygrys tak naprawdę jest kandydatem do Indyjskiego tronu sprzed 300 lat, jednak na wskutek klątwy on i jego brat zamienili się w tygrysy. Bohaterka, zostaje poinformowana, że jest wybranką tutejszej bogini- Durgi i tylko ona, może zrzucić klątwę. Razem ze swoim tygrysem Kelsey wyrusza na pełną niebezpieczeństw wyprawę do mitycznej krainy. Na Ren'a i dziewczynę czyha wiele niebezpieczeństw, dodatkowo bohaterowie darzą siebie szczególnym uczuciem, co przysparza im wielu problemów..
Książka nie jest jakaś wspaniała, mimo wszystko jest wyjątkowo. Autorka stworzyła piękną, romantyczną historię dla nastolatek, jednak lektura jest pełna indyjskich legend. Mity, zostały bardzo ciekawie opisane i wciągają czytelnika, w tajemniczy świat, dzikich Indii..Bohaterowie są barwni, opisani w ciekawy sposób, jednak rozterki Kelsey momentami przypominają mi brazylijski serial..W dodatku Kelsey sprawia wrażenie nastolatki, mającej silną depresję.. No bo, sorry Batory, facet ze snów się w niej zakochał, a ona na siłę znajduje wady tej sytuacji. Zamiast cieszyć się życiem, dziewczyna niepotrzebnie się zamartwia i doprowadza do spięć pomiędzy nią, a Rene'em..Mimo wszystko, książka jest znakomitym połączeniem powieści z gatunku paranormal romance z opisami przyrody i mitologią. Uważam, że pozycja jest miłą odskocznią od świata wampirów, wilkołaków i demonów...
MOJA OCENA :
8/10