Klatka dla ptaków [tom 1-3] Д
Psst. Podejdź tu na chwilkę...ty jesteś tą nową dziewczyną, o której wspominała mi Rumi?
*Kiwasz niepewnie głową, dając znać, że się nie myli*
Uff, całe szczęście, że sięnie pomyliłam.
Witaj w naszej „𝘨𝘳𝘻𝘦”.
Jestem Kizuna Etou i pokrótce przedstawię Ci obowiązujące zasady.
Słuchaj mnie zatem uważnie, jesteś gotowa?
𝘕𝘰 𝘵𝘰 𝘻𝘢𝘤𝘻𝘺𝘯𝘢𝘮𝘺...
W pierwszej kolejności musisz znaleźć sobie na mieście bogato wyglądającego faceta i spróbować go namówić na spotkanie sponsorowane.
Proponujesz mu cokolwiek.
Może być to wypad na karaoke, do restauracji lub nawet love hotelu. Swoją randkę możesz w każdej chwili przerwać, ale najważniejsze jest to, abyś miała przy sobie obiecane przez niego pieniądze.
Nie ma też większego znaczenia, jakim sposobem je otrzymasz, ale pod żadnym pozorem nie wolno tobie iść na całość!
Wygrywa osoba, która będzie mieć najwięcej kasy w kieszeni.
𝘞𝘴𝘻𝘺𝘴𝘵𝘬𝘰 𝘫𝘢𝘴𝘯𝘦?
*Ponownie kiwasz głową*
Wspaniale! Zostało mi tylko przedstawić jeszcze nasze reguły...
1. 𝘒𝘪𝘦𝘥𝘺 𝘱𝘳𝘻𝘺𝘤𝘩𝘰𝘥𝘻𝘪 𝘵𝘸𝘰𝘫𝘢 𝘬𝘰𝘭𝘦𝘫,
𝘮𝘶𝘴𝘪𝘴𝘻 𝘨𝘳𝘢ć.
Nie obchodzi nas to, że masz wcześniej zaplanowane jakieś spotkanie. Musisz przyjść i nie masz innego wyjścia.
2. 𝘑𝘦ś𝘭𝘪 𝘊𝘪ę 𝘻ł𝘢𝘱𝘪ą, 𝘯𝘪𝘦 𝘸𝘰𝘭𝘯𝘰 𝘊𝘪 𝘮ó𝘸𝘪ć 𝘰 𝘪𝘴𝘵𝘯𝘪𝘦𝘯𝘪𝘶 „𝘨𝘳𝘺” 𝘢𝘯𝘪 𝘰 𝘫𝘦𝘫 𝘶𝘤𝘻𝘦𝘴𝘵𝘯𝘪𝘬𝘢𝘤𝘩.
Po prostu trzymaj język za zębami.
3. 𝘕𝘪𝘬𝘰𝘮𝘶 𝘯𝘪𝘦 𝘸𝘰𝘭𝘯𝘰 𝘰𝘥𝘦𝘫ść.
Ostatnią zasadę radzę najbardziej przestrzegać, ponieważ jeśli ją złamiesz, to gorzko tego pożałujesz.
Nie jest to jakaś skomplikowana gra, więc myślę, że dasz sobie radę.
𝘚ł𝘺𝘴𝘻𝘺𝘴𝘻?
𝘛𝘦𝘳𝘢𝘻 𝘵𝘸𝘰𝘫𝘢 𝘬𝘰𝘭𝘦𝘫...
Życzę udanej zabawy!
„Wiesz...najfajniejsze w młodości jest robienie strasznie głupich rzeczy”.
W 𝘏𝘰𝘵𝘦𝘭𝘶 𝘞𝘪𝘭𝘭𝘪𝘢𝘮𝘴 𝘊𝘩𝘪𝘭𝘥 𝘉𝘪𝘳𝘥 mieszkają dosyć osobliwi lokatorzy.
I to właśnie w tym nadzwyczajnym miejscu poznasz uzdolnionego artystę, piękną modelkę oraz tajemniczego kuzyna malarza o nietuzinkowym charakterze.
Oto opowieść o pewnej dziewczynie, która straciła panowanie nad swoimi emocjami.
„Moją modelką może być każda”.
Wszystko, co wcześniej napisałam, zapowiadało dosyć fajny wstęp do niebanalnej historii miłosnej, ale czy na pewno?
No cóż...sama mam mieszane uczucia względem tego tytułu.
Ogólnie fabuła jest nieco chaotyczna oraz pełno w niej nieścisłości.
Praktycznie żadnego bohatera nie polubiłam, ale też do żadnego z nich nie czuję jakiejś urazy.
Jeśli miałabym wybrać najlepiej napisaną postać, to byłby nią jak najbardziej Inoue Yoshioki.
Nawet fajny z niego chłopak - według mnie ratował całą historię i resztę bohaterów ^^'
Kolejną postacią, którą uznałabym za całkiem w porządku byłby oczywiście Yuusei Asai.
Tworzy ładne obrazy i naprawdę widzę, że sztuka jest u niego na pierwszym miejscu.
Najgorzej wypadła w tej serii niestety
Kizuna Etou.
Lekkomyślna szesnastolatka, przy której dosłownie ręce mi opadały.
Nie byłam usatysfakcjonowana z podejmowanych przez nią decyzji i bez wyrzutów sumienia stwierdzam, że jest bardzo nierozsądna.
„Nie wierzę, że ktokolwiek mógłby ją zastąpić, nie wierzę i nie potrzebuje nikogo innego”.
Jak najbardziej mogę pochwalić styl rysowania Rihito Takarai, ponieważ jest on naprawdę śliczny - delikatna kreska połączona z nieco ciemniejszymi tłami fajnie ze sobą współgrała, a postacie są również przyjemne dla oka ♡
Cała przedstawiona przez obie autorki historia jakoś mnie nie zachwyciła, ale nie jest to zła manga.
Zakończenie pozostawia wiele do życzenia, ale doceniam za starania i same chęci.
Z miłą chęcią chciałabym teraz przeczytać powieść Pani Kabei, na podstawie której zilustrowano tę serię
„Kiedy mam wrażenie, że rana zaczyna się goić. Specjalnie ją rozdrapuję i przychodzę tutaj, żeby ból pozostawał świeży”.