PS. Dzięki za zbrodnie recenzja

Obcowanie z prozą Elly Griffiths jest dla mnie czystą przyjemnością. Po raz drugi przekonałam się, że mistrzyni brytyjskiego kryminału doskonale komponuje swoje powieści, nadając im wyjątkowy klimat. Jestem zakochana w jej stylu, lekkości, z jaką posługuje się słowem, humorem, który subtelnie wplata w fabułę, a przede wszystkim sposobem, w jakim kreuje bohaterów.

„Ps. Dzięki za zbrodnię” to druga część cyklu o detektyw Harbinder Kaur. To doskonała kontynuacja, pełna literackich smaczków, która w dużym stopniu jest ukłonem w kierunku klasycznej powieści detektywistycznej. Nie ocieka brutalnością, a mimo to wciąga w fabułę i zaskakuje do tego stopnia, że trudno oderwać się od lektury. Śmierć starszej pani jest początkiem doskonale skrojonej intrygi, która z każdą stroną robi się coraz bardziej niebezpieczna i pochłania kolejne ofiary.

Wątek kryminalny to nie wszystko, czym charakteryzuje się ta powieść. Griffiths oferuje nam znacznie więcej. Doskonale radzi sobie z warstwą obyczajową, a przede wszystkim światem literatury i rynku wydawniczego. Nie brakuje też odniesień do klasyki gatunku, która wciąż zdobywa nowych fanów. Całość tworzy duszny, ale wspaniały klimat, pełen pisarzy kryminałów i atmosfery literackiego festiwalu.

Dla mnie była to wyjątkowa lektura. Bardzo przyjemna, jeśli mogę użyć takiego sformułowania w stosunku do kryminału. Wszystko mi tutaj idealnie pasowało. Nawet opisy były doskonale wkomponowane w wydarzenia i absolutnie nie zakłócały śledztwa. Cztery narracje budowały odpowiednie napięcie i pozwalały na odkrywanie tajemnic. Samozwańcza grupa detektywów amatorów, która skutecznie wyprowadzała z równowagi detektyw Kaur, szybko zdobyła moją sympatię. Zaskoczyły mnie wzmianki o Polsce i Ukrainie i jestem bardzo ciekawa, czy Autorka rozwinie ten temat w kolejnych powieściach.

Jestem bardzo zadowolona z lektury i mam nadzieję, że już niedługo będę mogła ponownie delektować się lekturą kolejnej powieści Elly Griffiths.

Jeśli lubicie klasyczne kryminały podane w uwspółcześnionej wersji, to ta książka jest dla Was.

Polecam!