Chęć przeczytania "Dzieci Ziemi" chodziła za mną od jakiegoś czasu, po przeczytaniu wielu pełnych zachwytu recenzji. Kiedy nadarzyła się taka okazja - z chęcią wzięłam do rąk I tom. Po przeczytaniu kilku rozdziałów nie bardzo wiedziałam skąd te zachwyty - książka jest niezła, ale żeby aż tak chwalić.... Moje zdanie się zmieniło gdzieś w 1/3 książki, kiedy nie mogłam się już oderwać od tej fascynującej książki :)
"Klan Niedźwiedzia Jaskiniowego" to niepowtarzalna opowieść o pradawnych czasach, pierwszych ludziach, klanach i ich obyczajach. To powieść o odwadze i łamaniu stereotypów, o dążeniu do akceptacji - wzruszająca i poruszająca.
W pierwszym tomie poznajemy Aylę, małą, niespełna pięcioletnią dziewczynkę Innych, która na skutek trzęsienia ziemi traci matkę i zostaje sama na świecie, zdana tylko na siebie. Po długiej wędrówce, głodna, wyczerpana i poraniona przez lwa, zostaje znaleziona nieprzytomna przez wędrujący Klan Niedźwiedzia Jaskiniowego. Bierze ją pod swoją opiekę ciężarna uzdrowicielka, Iza, która leczy ją i z czasem zaczyna traktować jak własną córkę. Dziewczynka jest zupełnie inna niż ludzie z Klanu - wysoka, jasnowłosa, szczupła - wg nich po prostu brzydka.
Dzięki niej odkrywają po drodze jaskinię, w której postanawiają się osiedlić. Dziewczynka przynosi szczęście - zostaje przyjęta do Klanu. Podczas ceremonii przyznawania dzieciom totemów, otrzymuje w darze jeden z najsilniejszych totemów, zwykle przynależnych mężczyznom, totem Lwa Jaskiniowego. Jest dumna i uradowana, jednak w tej chwili zyskuje w Klanie najzacieklejszego wroga w postaci przyszłego wodza Klanu, Broud otrzymał bowiem słabszy totem.
Ayla musi nauczyć się mowy, gestów, sposobów zachowania i tradycji Klanu. Pomaga jej w tym Iza i czarownik mog-ur, którzy uczą ją również zawodu uzdrowicielki. Dziewczynka rośnie, jest wrażliwa, bardzo ciekawska i niejednokrotnie łamie stereotypy utrwalone w Klanie. Jest za to surowo karana, jednak jej ciekawość życia jest nieokiełznana. Wielokrotnie ratuje życie członkom Klanu, choć ponosi później karę za umiejętności, które posiada. Sroga kara spotyka ją, kiedy pokazuje, że potrafi polować - to zajęcie zakazane kobietom, karane śmiercią. Wychodzi jednak z tego zwycięską ręką. Jest karana i poniżana przez Brouda, w końcu rodzi kalekie (wg Klanu) dziecko. Nie chce go jednak oddać i znów sprzeciwia się woli Wodza - czeka ją za to najcięższa kara ....
Czy Ayli uda się pozostać w Klanie i wychować swoje dziecko? Co zrobi Broud, kiedy zostanie Wodzem?
"Klan Niedźwiedzia Jaskiniowego" to jedyna w swoim rodzaju opowieść, która ukazuje nam początki życia na Ziemi. Autorka stworzyła jedyne w swoim rodzaju społeczeństwo, wyizolowane, rządzące się swoimi prawami. Powieść pokazuje nam jak trudno być innym w społeczeństwie, które trzyma się stereotypów, jak trudno osiągnąć akceptację i jak mocno trzeba walczyć o swoje marzenia. To nie tylko opowieść o pradawnych ludziach - to opowieść o nas, o problemach, które niezależnie od epoki, pozostają aktualne.
Barwna opowieść o codziennym życiu i perypetiach członków Klanu budzi ciekawość i wzruszenie. Ayla jest niezwykłą postacią, inną, odstającą od reszty - sam fakt, że potrafi śmiać się i płakać jest w Klanie uważany za dziwne zachowanie, wręcz za chorobę.
Książka to jedna, wielka opowieść, z rzadka wzbogacana dialogami - członkowie Klanu bardziej posługują się gestami i krótkimi słowami niż mową, więc taka forma jest bardziej adekwatna. Jednak książka nie jest ani trudna ani nudna. Zgadzam się z wszystkimi pochwałami i pełnymi zachwytu recenzjami, które wcześniej czytałam - "Dzieci Ziemi" to niepowtarzalna, jedyna w swoim rodzaju seria.
Już się cieszę, że na mojej półce stoi kolejny tom "Dzieci Ziemi" - bardzo jestem ciekawa dalszych losów Ayli :)