Kandydat. W imię zasad recenzja

Michał Łowicz to mężczyzna o wielu twarzach- psycholog policyjny, reżyser, scenarzysta filmowy oraz pisarz. Dzięki pracy w policji świetnie zna realia tego specyficznego środowiska oraz schematy zachowania jak i profile psychologiczne przestępców. 

Czternaście lat temu w niejasnych okolicznościach zginął policjant- egzekucja. Sprawa nigdy nie została wyjaśniona, brak narzędzia zbrodni, a akta bardzo ubogie, do których mają wgląd tylko nie liczni. Cały stworzony przez osoby wpływowe porządek zaburza chęć dostania się młodego Chausa do policji. Jego determinacja i kwalifikacje przerastają nie jednego policjanta, a mimo to jego kandydatura za sprawą ministra zostaje odrzucona. Na jego drodze staje jednak Chucky, policjantka- odważna, zadziorna i dociekliwa, która wszczyna na własną rękę śledztwo. Czy uda się rozwiać tajemnicę śmierci Żbika? To musicie przekonać się sami. 

Książka przedstawia smutne realia na które pozwalają sobie ,,osoby ustawione wyżej”. Porusza kwestie fałszerstwa, wykorzystania znajomości, jak i stanowisk, aby tylko uciec spod prawa.