Kłamca recenzja

Kłamca. Tom 1

Autor: @pablos02 ·3 minuty
2010-11-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po „Kłamcę” autorstwa Jakuba Ćwieka sięgnąłem pełen optymizmu. Z całą pewnością dużą rolę w tym zabiegu odegrała kunsztowna okładka, od której nie można wręcz oderwać wzroku oraz sama intrygująca postać autora.

Jakub Ćwiek uczynił głównego bohatera debiutanckiego zbioru opowiadań, nordyckim bogiem kłamstw. Niewątpliwie czytelnik jeszcze nie raz spojrzy mu w oczy… Oto przed wami, mili moi zwerbowany przez anielskie zastępy, adoptowany syn Odyna. Na imię mu Loki, zwą go zaś Kłamcą.

Przedzierając się przez kolejne strony książki, gdzie trup ściele się gęsto, można natknąć się na różnorodne odwołania do mitologii – od nordyckiej poczynając, na słowiańskiej zaś wieńcząc – co jest niezaprzeczalnie głównym źródłem inspiracji autora. Ciekawym wątkiem w zbiorze opowiadań są skandynawskie bóstwa oraz upadek Walhalli. Samo wyzwolenie Lokiego oraz jego przykucie do skały w świetny sposób ukazuje dzieło XIX-wiecznego szwedzkiego artysty, którym jest Mårten Eskil Winge, być może to właśnie ono było inspiracją dla twórcy. Na kunsztownym obrazie mistrza, można zauważyć także ukochaną nordyckiego boga zniszczenia, która wyzwoliła go od śmierci oraz zawarła pakt z Archaniołem Michałem, czego następstwem miało być odzyskanie przez oboje utraconej wolności. Jednak Sygin, wraz z nadejściem Ragnoraku umiera, Loki żyje zaś na anielskim żołdzie, z nadzieję, że jego ukochana otworzy jeszcze kiedyś oczy.

“Kłamca” nie stroni także od aluzji do tematyki biblijnej. W jednym z opowiadań znaleźć można odwołanie do plag egipskich, w innym do upadku Sodomy i Gomory. Jakub Ćwiek posuwa się bardzo daleko… Świat przez niego wykreowany jest światem, w który Bóg nie ingeruje już od tysięcy lat, zaś na Ziemii władzę sprawują jego słudzy – aniołowie. Cóż… Obraz Archanioła Michała, który pałając gniewem, rozpłatał czoła zebranym wokół pentagramu satanistom, jest całkiem interesującą wizją. Chociażby dla takich scen warto przeczytać wznowioną na początku tego roku przez wydawnictwo Fabryka Słów książkę Jakuba Ćwieka.

Na zbiorek składa się dziesięć historii mniej, lub bardziej ze sobą powiązanych. Muszę przyznać, że największą zaletą każdej z nich jest lekkie pióro autora stroniącego od długich opisów, nadrabiającego przy tym niedociągnięcia humorem oraz groteskową akcją. Przybliżę teraz pokrótce kolejne opowiadania “Kłamcy”, ograniczę się przy tym jednak do minimum, aby nie zabrać Wam – potencjalnym czytelnikom - przyjemności z lektury tej właśnie książki.

Głównego bohatera poznajemy w “Aniele Stróżu”, kiedy to dostaje on do wykonania kolejną brudną robotę… Razem z Archaniołem Gabrielem obiera sobie za cel zdesperowaną dziennikarkę, której niechybnie grozi niebezpieczeństwo. Jest to niejaki prolog, wstęp do całości. Muszę przyznać, że utwór ten, to całkiem dobra, utrzymane w groteskowym klimacie opowieść z intrygującym zakończeniem.

Najlepszą moim zdaniem historią z całego zbioru jest “Młot, wąż i skała” pogłębiająca temat upadku Walhalli i wyzwolenia Lokiego. Prawdziwie nordycki klimat oraz frapująca fabuła sprawiają, że jest to opowiadanie godne uwagi.

Kolejne opowieści nie są już tak pasjonujące, czasami przewidywalne, muszę jednak przyznać, że warto się z nimi zapoznać, gdyż lektura ich to czysta przyjemność. Dalsze strony “Kłamcy” opowiadają, między innymi, o tym, jak to Loki musi rozprawić się z mężczyzną znudzonym życiem oraz mieć nieprzyjemność posprzątania po grupce satanistów, co przez omyłkę przyzwali Archanioła Michała. Podczas lektury mamy także okazję zapoznać się z pewną przepowiednią, niemiłosiernym arabskim demonem. Przeczytamy również o Aniele Śmierci, którego za sprawą nordyckiego boga, skojarzono z Sodomitą, a także o Światowidzie oraz Jasiu i Małgosi, co to wręczyła Lokiemu uroczego misia – Kłamczucha. Czytelnikowi przyjdzie również stanąć oko w oko z prawdziwym egzorcystą i z egipskimi fanatykami religijnymi, którzy podczas zjazdu książąt z całego świata, uśmiercili księcia Edwarda. Brzmi intrygująco, prawda?

Czego, więc brakuje książce Jakuba Ćwieka? “Kłamca” to pozycja, którą można przeczytać spokojnie w jeden dzień dzięki niezbyt obszernej objętości, specyficznej wielkości marginesów oraz charakterystycznej czcionce, jednak to wszystko. Muszę przyznać, że cena w tym przypadku wydaje się trochę wygórowana. Nie jest to niezwykle ambitna książka, która zapadłaby głęboko w pamięć. Ten zbiór opowiadań należy traktować jako czystą rozrywkę i pewną odskocznię od poważniejszych lektur. Powinna sięgnąć po niego każda osoba zainteresowana fantastyką, ze szczyptą sensacji. Książka ta napisana jest prostym językiem dzięki czemu czyta się ją szybko i w dodatku przyjemnie. Mimo pewnych niedociągnięć oraz niezbyt skomplikowanej fabuły z chęcią sięgnę także po kolejne tomy opowiadań o Lokim. Gorąco polecam!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kłamca
4 wydania
Kłamca
Jakub Ćwiek
7.5/10
Cykl: Kłamca, tom 1

Metafizyka nigdy nie była łatwym biznesem ale odkąd nie ma Boga, Anioły nie grają fair. Ocalony po szturmie na Valhallę Loki ? adoptowany syn Odyna, patron oszustów i zdrajców ? postanawia przystać do...

Komentarze
Kłamca
4 wydania
Kłamca
Jakub Ćwiek
7.5/10
Cykl: Kłamca, tom 1
Metafizyka nigdy nie była łatwym biznesem ale odkąd nie ma Boga, Anioły nie grają fair. Ocalony po szturmie na Valhallę Loki ? adoptowany syn Odyna, patron oszustów i zdrajców ? postanawia przystać do...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka to zbiór dziesięciu opowiadań, w których śledzimy poczynania Lokiego pracującego na zlecenie skrzydlatych. Początkowa opowieść wprowadza nas w dawne dzieje, kiedy to odkrywamy w jaki sposób d...

@Paulina_Wu @Paulina_Wu

Jest to moje drugie spotkanie z Ćwiekiem i zdecydowanie lepiej wypada niż poprzednie (zaczęłam od Szwindla). Kłamca to seria książek, których głównym bohaterem jest Loki – nordycki bóg oszustów i kr...

@Patriseria @Patriseria

Pozostałe recenzje @pablos02

Zaginieni
"Zaginieni" - znakomity thriller psychologiczny

W przypadku niektórych książek lepiej zachować milczenie, nie zdradzając żadnych faktów, które mogłyby popsuć przyjemność czytania. „Zaginieni” są tego świetnym przykłade...

Recenzja książki Zaginieni

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl