Kiss and break up recenzja

„Nie możesz się poparzyć, jeśli nie masz kontaktu z ogniem”.

Dashiell i Peggy znają się i przyjaźnią od zawsze. Patrząc z boku, tych dwoje nie powinno mięć ze sobą zbyt wiele wspólnego. A jednak pozory bywają bardzo mylące. Peggy jest dziewczyną spokojną, ułożoną, ciepłą, Dash to jej zupełne przeciwieństwo. Ma luźne podejście do życia, a zasady go nie obchodzą. W ostatniej klasie liceum Dash proponuje Peggy, że nauczy ją, jak się całuje. I to był błąd. Niewinny pocałunek, który miał być tylko zabawą, był dla obojga sporym zaskoczeniem...

Jak potoczy się dalej ich relacja? Czy ten pozornie niewinny pocałunek zniszczy ich przyjaźń? Akcja powieści toczy się swoim rytmem, intryguje i niesie spore emocje. Fabuła ciekawie utkana przenosi nas w trudny świat młodych ludzi. Autorka pisze, lekko, przyjemnie, naturalnie, z dobrym humorem, wyraźnie czujemy emocje, jakie targają naszymi bohaterami. A ci zajmująco ukazani, charakterni, chwilami trudni, sprzeczni. Ona jest spokojną, niepewną siebie szarą myszką. Miałam wrażenie, że sama nie wie, czego chce tak, jakby miała klapki na oczach i nie potrafi dostrzec dobra tuż obok siebie. Bardzo irytowała mnie jej postać. On bywa arogancki, bezczelny, jest bardzo pewny siebie, ma ogromne poczucie humor i dystans do siebie. Ma w sobie to coś, że łatwo poczuć do niego sympatię, polubić.

Przyjaciele od lat i nagle coś zaczyna się psuć. Sercowe rozterki młodych ludzi w całej okazałości. Rozstania i powroty, śmiech i łzy, ostre kłótnie, ciepłe wyznania i chwile pełne namiętności. Między nimi wrze od nadmiaru emocji, coraz częściej zazdrość staje się siłą napędową do działania, przysłania wiele rzeczy. Tak, łatwo się zatracić, poczuć niszczącą, niepotrzebną nienawiść. Jak to wszystko się skończy?

Udana, lekka, typowa powieść młodzieżowa. Czytało się szybko i przyjemnie, a uśmiech często mi towarzyszył. Nie jest to książka, która zapada w pamięć, ale jest to historia na jeden wieczór, dobra chwila relaksu.

https://tatiaszaaleksiej.pl/kiss-and-break-up/