Kiedy zakwitną brzoskwinie recenzja

Kiedy zakwitną brzoskwinie

Autor: @liber.tinea ·1 minuta
2024-05-11
Skomentuj
3 Polubienia
“Kiedy zakwitną brzoskwinie” to napisana z rozmachem saga rodzinna, której akcja została poprowadzona przez dwa kontynenty a jej rozpiętość w czasie sięga ponad sześćdziesięciu lat. Opowiada o losach aż trzech pokoleń, od lat trzydziestych XX wieku, aż po współczesność. To zachwycająca opowieść o Chinach - tych z okresu Drugiej Wojny Światowej, tych z czasów Zimnej wojny oraz tych współczesnych. Jednocześnie jest to też historia o konieczności ucieczki i emigracji, o asymilacji, tajemnicach i potrzebie posiadania udokumentowanej dziedzictwem kulturowym tożsamości.

W chińskiej kulturze rodzina jest jednym z kluczowych aspektów życia. Wielopokoleniowe rodziny trzymają się razem, tworząc małą społeczność. Meilin wyszła za mąż za młodszego syna rodziny Dao, ale urodziła pierwszego wnuka płci męskiej, który miał ponieść nazwisko rodowe w świat i w przyszłość. To dało jej dosyć wysoką pozycję w hierarchii tego ogniska domowego. Niestety nad ich głowy nadciągnęła wojna z Japonią, a wraz z nią kolejne pasma nieszczęść, cierpienia i strat.

Meilin wraz z trzyletnim synkiem Renshu zostaje otoczona dyskretną opieką swojego szwagra Longwei, ale niechęć jej wyniosłej szwagierki Wenling, sprawia, że ich losy stają się jeszcze bardziej zagmatwane. Później akcja przenosi się do Ameryki, gdzie Henry nie może znaleźć upragnionego spokoju duszy, przez co jego traumy rzutują na przyszłość potomków rodu. Przez długi czas nie mogłam zrozumieć intencji Henrego, które doprowadziły do tego, że Lily dorastała w nieznajomości swoich korzeni. Co więcej, strasznie mnie tym denerwował. W “Kiedy zakwitną brzoskwinie” możemy zaobserwować jak na kilka pokoleń niewinnych ludzi rzutują dramatyczne przeżycia z ogarniętych wojną miejsc.

Choć sama fabuła nie jest odkrywcza, a losy bohaterów są echem zasłyszanych, czy przeczytanych już gdzieś opowieści, to “Kiedy zakwitną brzoskwinie” i tak są pozycją wartą poznania. Po pierwsze dla poznania dwudziestowiecznej historii Chin i Tajwanu widzianymi oczami zwyczajnych ludzi. Po drugie dla klimatu w niej panującego i pięknych chińskich przypowieści, które towarzyszyły dzieciństwu Renshu, opowiadane z cennego rodzinnego zwoju przechowywanego przez Meilin. Jedną z najważniejszych jest opowieść o poszukiwaniu Źródła Brzoskwiniowego Kwiecia, ale jakie niesie przesłanie, musicie sprawdzić sami.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-08
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kiedy zakwitną brzoskwinie
Kiedy zakwitną brzoskwinie
Melissa Fu
7.3/10

Opowieść o sile przeszłości, nadziei na lepszą przyszłość i poszukiwaniu miejsca, które można nazwać domem Chiny, 1938 rok. Od roku trwa wojna. Meilin i jej czteroletni syn Renshu uciekają przed n...

Komentarze
Kiedy zakwitną brzoskwinie
Kiedy zakwitną brzoskwinie
Melissa Fu
7.3/10
Opowieść o sile przeszłości, nadziei na lepszą przyszłość i poszukiwaniu miejsca, które można nazwać domem Chiny, 1938 rok. Od roku trwa wojna. Meilin i jej czteroletni syn Renshu uciekają przed n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Kiedy zakwitną brzoskwinie” to zachwycająca przepiękną okładką debiutancka opowieść inspirowana faktami z życia ojca autorki, Melissy Fu. Rzadko zdarza mi się sięgać po powieści z literatury azjatyc...

@ksiazka_w_kwiatach @ksiazka_w_kwiatach

Pozostałe recenzje @liber.tinea

Kruche nici mocy
Kruche nici mocy

Książka „Kruche nici mocy” to pierwszy tom nowego cyklu “Threads of Power” autorstwa Victorii E. Schwab, która w mistrzowski sposób przenosi czytelnika do fascynującego ...

Recenzja książki Kruche nici mocy
Życzliwość
Świat bez życzliwości?

„Życzliwość” to książka, która już na pierwszy rzut oka może wywoływać różne emocje – jednych zachwyci, innych zniechęci swoimi gabarytami. Dla mnie jednak była to lektu...

Recenzja książki Życzliwość

Nowe recenzje

Bujda
Bujda
@benbenekz2:

Pierwszą cechą tej książki jest język aspirujący do takich wyżyn jak np. Antoniego Libery w "Madame", a może nawet t...

Recenzja książki Bujda
Najwyższa sprawiedliwość
Ponownie bardzo dobrze.
@Johnson:

Wspaniala to była lektura, nie zapomnę jej nigdy. Dawno już zarzucilem towarzystwo dwójki szwedzkich autorów, by ści...

Recenzja książki Najwyższa sprawiedliwość
Akt trzeci
𝗦𝗸𝗿𝗮𝘄𝗲𝗸 𝘀𝘇𝗰𝘇ęś𝗰𝗶𝗮
@gala26:

Każda książka poruszająca problem żałoby w jakiś sposób dotyka mnie osobiście. Doskonale rozumiem opisywane emocje boha...

Recenzja książki Akt trzeci
© 2007 - 2025 nakanapie.pl